Siłownia & Bieganie & Sztuki walki

Siema! Mam kilka pytań, ponieważ zaczynam przygodę (tzn. zamierzam zacząć) z siłownią, bieganiem i sztukami walki. Jestem chłopakiem i mam 17 lat. Mój wzrost to 1,85m a waga około 75kg. Chciałbym zacząć biegać i mam pytanie: Ile bym musiał biegać (codziennie po 1h), żeby schudnąć i wyrobić sobie kondycję? (Mam lekki brzuch i chcę go zrzucić, bo mam pod nim mięśnie ładnie wyrobione)
Druga sprawa, chciałem się zapisać na sztukę walki - muay thai. Myślałem nad tym i też mam sporo pytań, m. in.: Czy ona jest skuteczna "na ulicę", by się obronić przed jakimiś delikwentami? Ile bym musiał ją trenować, żeby być już "dobrym kozakiem"? A może znacie lepszą sztukę walki niż MT ?
Jeszcze jedno pytanie: Czy siłownia + sztuki walki i bieganie to dobre połączenie i dam z tym radę czy coś sobie odpuścić, bo np. jest zbędne? Moje cele to po prostu ładna rzeźba, siła i umiejętność obrony - lecz w grę nie wchodzą odżywki(np. gainer itp.). Słyszałem kiedyś, że pewien koleś chodził na siłownię i siłę sobie wyrobił ale rzeźby nic - poszedł na muay thai i się wyrzeźbił...;->
Moglibyście doradzić jeszcze, czy stosować jakąś dietę w tym wieku czy lepiej po prostu ograniczyć słodycze i szkodliwe jedzenie, a jeść więcej warzyw, owoców i aktywność fizyczna?
Proszę o jakieś porady na temat wszystkiego - długie wypowiedzi z wikipedii raczej w grę nie wchodzą, bo na wiki się naczytałem, najlepiej od serca i wasze treningi - pierwszy raz jak to wszystko wyglądało.
Pozdrawiam i dziękuję,
Dissconnect :)

Witaminy są potrzebne każdemu człowiekowi żeby mógł być zdrowym i w pełni sił. A niestety z jedzenia nie jesteśmy w stanie dostarczyć ich odpowiedniej ilości.

No nie powiesz mi że w trakcie 2 h biegu wytrzymałość nie rośnie więcej niż w trakcie 1h. Nie mówię że cały rok ale 1 miesiąc w roku i oczywiście w połączeniu z treningiem interwałowym.

odpowiem tylko na pytanie co do muay thai bo na pozostałym nie specjalnie się znam. MT jest najskuteczniejszą sztuką walki na ulice. bo głownie opiera się na uderzeniach a nie na jakiś tam chwytach czy innych cudach. a żeby być dobrym kozakiem to trzeba trochę czasu poświęcić. minimum rok żeby coś zdziałac

MT jest skuteczne
Żeby schudnąć musisz mieć ujemny bilans kaloryczny ( więcej w dziale odżywianie ).
Może ten " koleś " dlatego się wyrzeźbić bo wylewał siódme poty na treningu i spalał kilogramy -> po czym uwidoczniły się jego mięśnie które miał schowane pod fatem.

Jeżeli będziesz chciał trening FBW 5x5 z elementami dynamicznymi proszę pisać do mnie.

Skuteczne to są kolego wszelkie mieszane sztuki walki gdzie masz i stójkę i chwyty i parter. BO co zrobisz jeśli będziesz już "kozak" z muay thai jeśli trafisz na kolesia od judo który jednym rzutem Cie położy? Nic. Więc albo MT (najskuteczniejsze z uderzanych) + coś chwytanego. Albo jakaś mieszana sztuka walki np jiu jitsu, mma, krav maga.

A lepszego połączenia niż to które podałeś to nie znajdziesz:) ale nie zaczynaj odrazu od takiej ilości bo się szybko przetrenujesz (chyba że coś wcześniej ćwiczyłeś). Na początek 2 x sw, 2 x siłownia i 2 x bieganie w tygodniu wystarczą Ci:)
codziennie po 1 h to Ty nie biegaj bo przy sw są raczej zalecane krótkie ale intensywne treningi. Chociaż długie treningi (2 godz biegu) też są przydatne (wiem po swoim doświadczeniu). Ale napewno nie godzina codziennie od samego początku przygody ze sportem bo poprostu nie dasz rady:)
Jeśli się w konkretne diety nie chcesz bawić to pamiętaj o tym żeby codziennie było mięsko najlepiej z kurczaka albo indyka, węgli o niskim IG, zdrowe tłuszcze, owoce i warzywa:)
pozdrawiam i czekaj na wypowiedź kogoś mądrzejszego jeszcze;)

Zmieniony przez - janusz121 w dniu 2011-04-27 10:25:21

Zmieniony przez - janusz121 w dniu 2011-04-27 10:26:28

Ja powiem tak z MT wcale sie nie zgadzam żadna to skutecznosc na ulicy po pierwsze bardzo niebezpieczna zapisz sie na MMA mieszane najlepsze żebys sie (BRONIĆ) TO TO SPROWADZNIE TYPA do parteru i zmuszenie do poddania JEŻELI mówimy tu o obronie MT cie nauczy walczyc tylko emocje cie poniosa krzywde komus zrobisz i w piwnicy bedziesz siedział , według mnie najleszp y plan treningowy żeby polaczyc SW Z siłownia to jest FBW, tylko tu sie nie rozchulaj za szybko wszystko powoli od razu siły kondycji i wytrzymałosci nie wyrobisz na to sa ciezkie lata pracy diety pilnuj to bardzo wazne przeczytaj ten artykuł pomoże ci ZAPEWNIAM

http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=3568

tomasz1405 myślisz że jak sprowadzisz typa do parteru tak jak napisałeś i zmusisz go do poddania to co myślisz że on po prostu odklepie??? a ty go puścisz??? myśl trochę człowieku! widocznie nie wiesz co to jest być zaatakowanym na ulicy. pomyliłeś sobie z mma które walczy się na ringu lub w klatce i gdy jeden drugiemu zrobi dźwignie to ten drugi odklepie. na ulicy to inna sprawa.

Nawet się nie spodziewałem, że aż tyle osób mi odpisze a tu ZonK :) Dzięki wszystkim! Więc co do SW to zostaje wybór między MMA oraz Muay Thai+coś chwytanego. Tylko to "chwytane" to co - BJJ czy coś innego?:)
Chciałbym nadmienić, że niedługo zaczynam przygodę z siłownią u kuzyna (tzn. kiedyś ćwiczyłem ale to chyba z 3 razy więc bardzo mały staż :D ) i mógłbym prosić "latwoo" o ten FBW i o jego wyjaśnienie :P
Co do diety to poczytam sobie w dziale odżywianie ale tylko małe pytanie - Sam ją muszę ułożyć czy próbować już jakieś "wyszukane przepisy" z internetu?
Czyli co do SW co najbardziej polecacie w razie własnej obrony lub gdyby stanąć w obronie kogoś? Czy w ogóle opłaca się chodzić na SW i jakie osiągnę efekty oraz po jakim czasie?
Dziękuję Wszystkim Tutaj Zgromadzonym, dziękuję "Tomasz1405" za link - na pewno się przydał, dzięki również "janusz121" za wyczerpującą odpowiedź oraz dzięki Wszystkim :D
Liczę że jeszcze odpowiecie na to co napisałem przed chwilą!
Pozdrawiam,
Disconnect :)

MT new nie zgadzam sie z toba ale ja nie bede sie spierał jak kiedys bedziesz mial wolny czas to zalozymy odzielny temat i sie pospieramy MMA to mieszanka wszystkiego najlepszego z wszystki sztuk walki sam troche cwicze i od małego sam nieraz walczyłem i na macie i na ulicy i wiem jedno ŻE dla chlopaka który chce sie nauczyc bronic na ulicy MT odpada, a co do tego że niewiem co to być zatakowanym na ulicy heheh człowieku ja mam dwie kosci oczodołu po złamaniu kosc policzkowa tez po urazie i mocno skrzywiona przegrode wiec wes ty sie zastanów MT cwiczylem i to jedna z najlepszych SW ale wiem jedno że to sport bardzo kontuzjogenny ALE MY MAMY POMOC CHLOPAKOWI A NIE SIE GLUPIO SPIERAC- KONIEC!!!!!!

A CO do pytania zrób sobie tak zacznij silke dwa razy w tygodniu FBW zapisz sie na poczatku na boks wyrobisz sie co nieco popracjesz nad stójka a pozniej polecam ci MMA i wies sobie daj spokoj z z tym MT zyje troche na tym świecie od małego i przez sport trenowałem SW i na ulicy nieraz walczyłem i wiem jedno że wazna jest wszechstronnosc zawodnika JEŻELI CHCESZ SIE BRONIC TO mt odpada bo widziałem już niejedengo tajskiego boksera rzucanego po ulicy na MT NAUCZYSZ SIE BARDZODOBREJ STÓJKI ale jak trafisz na kogos kto jest wszechstronny to jak tylko w jakikolwiek sposob znajdziesz sie na ziemi to bedziesz jak lalka do zabawy !!!!

Tomasz1405 SOG leci dzięki za podpowiedzi, jeszcze co nieco podpytam ludzi o to MMA i MT i ewentualnie wybiorę:) Kilka pytań jeszcze małych mam, mianowicie:
1. A orientujesz się ile takie lekcje SW kosztują (na miesiąc albo na lekcję)? Bo nie wiem czy to spora suma kasy czy raczej da się wytrzymać :D
2. A czy jeśli biegam już trochę (dziś będzie 4 trening) przyjadając sobie słodycze i nie bardzo jeszcze stosując dietę to też coś schudnę/wyrobię sobie kondycję czy raczej powinienem zrezygnować z wszelkich słodyczy a jeść więcej owoców itp.? Nadmieniam iż od maja nie jem słodyczy:D
3. Orientujesz się może ile bym musiał trenować daną SW żeby już położyć zwykłego "śmiertelnika", który nie posiada umiejętności ? =D
Dzięki, to narazie wszystkie pytanka, ewentualnie coś jeszcze się poradzę :P

już ci pisze słuchaj uważnie:
1.trening SW zalezy w jakim miescie mieszkasz u mnie wachaja sie od 50 zł do 80zł za miesiac, jesli nie masz pieniedzy mozesz cwiczyc samemu czytaj o treningu na forum idz do bibloteki pozycz troche lekutry ogarnij sobie worek skakanke , małe hantelki 1kg, 2 kg, pilke lekarska i kilka jeszcze pierdółek jak bedziesz chcial to dasz rady
2.nie stawaj sie heretykiem biegaj w trakcie biegania uwalnia sie dopamina (sztucznie ja podnosza w duzej ilosci ludzi ktorzy biora kokaine) bieganie rozwija cialo bardzo dobrze nie tylko kondycje
3.nie zadawaj tak głupich pytan bo wstyd NAPISZE ci tekst który lubie z filmu rocky 90 procent walczy sie sercemi umyslem 10 procent to twoje cialo

A CO TY CHLOPAKU MASZ JAKIS PROBLEM BIJA CIE CZY CO???

Tomasz widzę wszystko ładnie opisał:) ale też wtrącę swoje.
1. U mnie mma 2 x na tydzień kosztuje 50 zł ja sam za krav magę płaciłem 90 zł a była ona o wiele lepsza niż mma. Mniej nas było na treningach i trener mógł poświęcić każdemu czas a w dodatku treningi bardziej intensywne.
2. Może nie schudniesz ale nie przybierzesz tak na wadze:) lepiej zrezygnuj ze słodyczy. Chociaż jak zjesz coś słodkiego raz na tydzień to nic się nie stanie:) powiem więcej ja sam przed treningami sw jadałem zazwyczaj budyń (niby deser, niby słodki ale jednak niskie IG) bo po nim najlepiej mi się walczyło:)
3. Takiego który nic a nic nie ćwiczył? Pół roku powinno wystarczyć. Chyba że będzie naćpany albo metke wpier**la codziennie na śniadanie:) po tym pytaniu pomyślałem sobie że Ty chyba przygotowujesz się żeby jakiemuś konkretnemu gościowi wklepać:) mam rację?

Dam Ci jeszcze radę. Pamiętaj o suplementacji. Zacznij brać witaminki, glukozaminę, jakaś kofeina na pobudzenie by się przydała.