Zamiast przyplywu energii czulem sie dosc dziwnie, ciezko mi bylo sie skoncentrowac, oglnie czulem sie troche jak na fazie przez jakas godzine po spozyciu bardzo mocno a przez kilka nastepnych godzin po prostu czulem sie dziwnie. Wydolnosc na treningu nieco mi sie poprawila ale nie mialem wcale jakiegos nadzwyczajnego powera. Najwiekszy problem pojawił się taki, ze nie mogłem zmruzyc oka do 10 godziny nastepnego ranka... A i ten sen trwał godzine i dalej mi sie juz nie chce spac.
Jest powiedziane zeby nie brac scorcha po 17 bo moze wywoalac efekt bezzsennosci. Ja jednak wzialem go znacznie wczesniej i w mniejszej dawce.
Co ze mna nie tak?;/