Pisze bo wlasciwie duzo osob pyta o samoopalacze.
Samoopalaczy sa wlasciwie dwa rodzaje (w kazdym razie ja sie z innymi nie spotkałam jak te
): do jasnej karnacji i do ciemnej. To jaki wybierzemy nie gra wedlug mnie zbyt duzej roli, uzywałam obu rodzajów, choc bardziej jestem zadowolona z tych do ciemnej karnacji, bo troszke lepiej barwia(tylko troszke). I mimo iz karnacje mam jasna, to tamte do ciemnej nie wygladaja na mojej skorze nienaturalnie.
A juz calkiem nie zauwazylam róznicy w tych "do twarzy" i "do ciala". Od dluzszego czasu uzywam wyłącznie tych "do ciala" i jest dobrze.
Natomiast czy wybrac w spray`u czy w kremie to kazdy sam musi wypróbowac. Ja wole te w spray`u bo łatwiej mi sie je nakłada(choc ogolnie wiekszosc uwaza ze lepiej sie aplikuje te w kremie) i mam wrazenie ze lepiej barwią!!! Pewnie to tez jest zalezne od firmy,ale np te z Soraya w spray`u to lepiej wg mnie barwia niz te w kremie. Tu prosilabym tez o przemyslenia innych osób bo ciekawa jestem czy to tylko moje odczucie (na temat czy lepiej barwia te w spray`u czy w kremie,niekoniecznie firmy co podalam).
Hmmmmm... jaka firma, własnie sama chcialabym zeby ktos polecil jakąś, widzialam tu na forum ze z Dax cosmetics warto kupic, wiec trzeba by spróbowac. Wczesniej uzywałam z Garniera(do ciemnej) w spray`u ale dosc dlugo jak na mój gust musialam czekac zeby sie potem ubrac. Pod tym wzgledem, jak i pod wzgledem intensywności barwienia wole samoopalacz w spray`u Soraya do ciemnej ktorego od dluzszego czasu uzywam.
Jesli chodzi o aplikacje: warto nie nakładac go na przesuszona skóre, bo nie idzie go równomiernie rozsmarowac(a nierównomierne rozsmarowanie to plamy) i jeszcze bardziej samoopalacz moze wysuszyc. Na dzien przed mozna wykonac peeling ciala, mozna, ale nie jest to konieczne. PO nalozeniu go nie powinno sie myc tych miejsc na ktore został nałozony przez ok 8 godz(chyba 8,nie jestem pewna). Nie musze mówic ze naklada sie go na czysta skóre
Wiec najlepiej nakladac go wieczorem po umyciu, jak juz nie idzie sie nigdzie i nie ma sie potem kontaktu z wodą). Po nałozeniu poczekac az wyschnie i ubrac sie. Na nastepny dzien oczywiscie mozna normalnie sie myc bez obaw ze sie go zmyje.
Co do czestotliwosci.. nie nakladalabym go codziennie przez tydzien bo zamiast ładnego kolorku będziecie żółci
i mało tego, samoopalacz jak jest nakladany w duzych ilosciach to potem widac jak schodzi, robia sie plamy bo skora nie zluszcza sie we wszystkich miejscach równomiernie co chyba rozumiecie. Ja nakladam go gora dwa dni pod rząd dla uzyskania efektu(nie jestem blada i jednoczesnie nie jestem żółta) i potem dla odtrzymania opalenizny aplikuje go dwa razy w tyg, nie więcej. Samoopalacz dluzej sie utrzymuje na nawilzonej skórze. Oczywiscie jesli bedziecie sie myc 5 razy dziennie zejdzie wam szybciej niz jakbyscie myli sie dwa razy dziennie, co tez jest chyba jasne
Ale nie przeszkadza to w codziennej higienie bo mycie 5 razy dziennie tez do zdrowych nie nalezy
Samoopalcze maja tez charakterystyczny zapach. Kazdy, bez wzgledu ile na niego przeznaczycie kasy. Taka moja opinia. Dlatego jeszcze raz mówie ze najlepiej smarowac sie wieczorem, rano umyc, zapach zniknie, a opalenizna pozostanie
Nalezy tez pamietac ze po kazdej aplikacji trzeba umyc dlonie!
Ale zeby zewnetrzna ich strona nie byla biała, co by smiesznie wygladalo(no bo do nadgarstków opalone a dłonie nie
) ja robie tak:
jak ponakładam wszedzie gdzie uwazam za konieczne, rozsmaruje i umyje dłonie, to psikam raz(bądź nakładać niezbyt niewielką ilość kremu), na zewnętrzną strone jednej dłoni i druga dłonia, tez ta zewnetrzna strona zaraz to szybko rozsmarowuje uwazajac na nadgarstki tez!Na nadgsrstkach i w ogole tam gdzie sie zgina trzeba uwazac bo tam lubia robic sie plamy. Tak kombinowac zeby plam na nadgarstkach i dłoni nie było. Tym sposobem wewnetrzna strona nie jest pobrudzona i nie trzeba jej myc,a zewnetrzna sie zabarwi
Ja na plamy mam pewnien taki sposób.Oczywiscie sprawdza sie jesli te plamy nie sa baaaaardzo ciemne. Na drugi dzien jak widze ze zrobiłam plame, to wieczorem znów nakladam samoopalacz(wszędzie), ale to miejsce ciemniejsze omijam! W ten sposób cała reszta znów sie barwi, zazwyczaj osiagajac na drugi dzien taki sam koloryt jak ta ciemniejsza plama, a plamka nie barwi sie juz mocniej bo to miejsce zostalo ominiete!(jak nie da sie ładnie ominac to po prostu zaraz po załozeniu dla pewnosci tą plame mozna przetrzec)
Wbrew temu wszystkiemu to naprawde nie jest trudne! Troche praktyki i jest dobrze! a jak raz zrobisz źle na drugi raz będziesz juz wiedzial jak zrobic dobrze, gdzie sie bardziej postarac w rozsmarowywaniu itp. Dlatego jesli zaczynasz przygode z samoopalaczem nie rób tego na dwa dni przed jakimś swoim wielkim wyjsciem! Wypróbowac najpierw w jakims bezpiecznym czasie,nauczyc sie i będzie dobrze
Trzeba tez pamietac ze zaden samoopalacz nie zrobi z Ciebie murzyna, nie zmienisz karnacji na ciemniejsza o kilka tonów. Nadaje skorze ładny, opalony kolor, ale nie wielce ciemny, poza tym jak wczesniej pisałam nadmierne uzywanie powoduje żółty odcień, brzydko schodzi i moze wysuszac skóre, nawet jesli pisze ze jest nawilzający!
Tak samo nie spotkałam sie z tym zeby mi jakis samoopalacz zabarwił białe ubranie zeby sie nie sprało. Jasne jak posmaruje ubranie bezposrednio to moze tak sie zdarzyc,ale nie pobrudzi go do tego stopnia zeby sie nie spralo jesli np. we wtorek zrobisz sie samoopalaczem a w środę załozysz białą bluzke.
I jeszcze raz pamietac o myciu rąk po aplikacji!!!!!!!!!!!!!!!!
Pisałam to z glowy wiec mam nadzieje ze nie ma błędów i ze w miare wszystko zostało poruszone. jesli cos pominełam to pytac, jak bede wiedziec - odpowiem
W ogole dopisujcie jakies swoje rady to bedziemy do tego posta potem odsylac
Zmieniony przez - oska5 w dniu 2006-01-04 21:11:06
Samoopalaczy sa wlasciwie dwa rodzaje (w kazdym razie ja sie z innymi nie spotkałam jak te

A juz calkiem nie zauwazylam róznicy w tych "do twarzy" i "do ciala". Od dluzszego czasu uzywam wyłącznie tych "do ciala" i jest dobrze.
Natomiast czy wybrac w spray`u czy w kremie to kazdy sam musi wypróbowac. Ja wole te w spray`u bo łatwiej mi sie je nakłada(choc ogolnie wiekszosc uwaza ze lepiej sie aplikuje te w kremie) i mam wrazenie ze lepiej barwią!!! Pewnie to tez jest zalezne od firmy,ale np te z Soraya w spray`u to lepiej wg mnie barwia niz te w kremie. Tu prosilabym tez o przemyslenia innych osób bo ciekawa jestem czy to tylko moje odczucie (na temat czy lepiej barwia te w spray`u czy w kremie,niekoniecznie firmy co podalam).
Hmmmmm... jaka firma, własnie sama chcialabym zeby ktos polecil jakąś, widzialam tu na forum ze z Dax cosmetics warto kupic, wiec trzeba by spróbowac. Wczesniej uzywałam z Garniera(do ciemnej) w spray`u ale dosc dlugo jak na mój gust musialam czekac zeby sie potem ubrac. Pod tym wzgledem, jak i pod wzgledem intensywności barwienia wole samoopalacz w spray`u Soraya do ciemnej ktorego od dluzszego czasu uzywam.
Jesli chodzi o aplikacje: warto nie nakładac go na przesuszona skóre, bo nie idzie go równomiernie rozsmarowac(a nierównomierne rozsmarowanie to plamy) i jeszcze bardziej samoopalacz moze wysuszyc. Na dzien przed mozna wykonac peeling ciala, mozna, ale nie jest to konieczne. PO nalozeniu go nie powinno sie myc tych miejsc na ktore został nałozony przez ok 8 godz(chyba 8,nie jestem pewna). Nie musze mówic ze naklada sie go na czysta skóre

Co do czestotliwosci.. nie nakladalabym go codziennie przez tydzien bo zamiast ładnego kolorku będziecie żółci



Samoopalcze maja tez charakterystyczny zapach. Kazdy, bez wzgledu ile na niego przeznaczycie kasy. Taka moja opinia. Dlatego jeszcze raz mówie ze najlepiej smarowac sie wieczorem, rano umyc, zapach zniknie, a opalenizna pozostanie

Nalezy tez pamietac ze po kazdej aplikacji trzeba umyc dlonie!
Ale zeby zewnetrzna ich strona nie byla biała, co by smiesznie wygladalo(no bo do nadgarstków opalone a dłonie nie

jak ponakładam wszedzie gdzie uwazam za konieczne, rozsmaruje i umyje dłonie, to psikam raz(bądź nakładać niezbyt niewielką ilość kremu), na zewnętrzną strone jednej dłoni i druga dłonia, tez ta zewnetrzna strona zaraz to szybko rozsmarowuje uwazajac na nadgarstki tez!Na nadgsrstkach i w ogole tam gdzie sie zgina trzeba uwazac bo tam lubia robic sie plamy. Tak kombinowac zeby plam na nadgarstkach i dłoni nie było. Tym sposobem wewnetrzna strona nie jest pobrudzona i nie trzeba jej myc,a zewnetrzna sie zabarwi

Ja na plamy mam pewnien taki sposób.Oczywiscie sprawdza sie jesli te plamy nie sa baaaaardzo ciemne. Na drugi dzien jak widze ze zrobiłam plame, to wieczorem znów nakladam samoopalacz(wszędzie), ale to miejsce ciemniejsze omijam! W ten sposób cała reszta znów sie barwi, zazwyczaj osiagajac na drugi dzien taki sam koloryt jak ta ciemniejsza plama, a plamka nie barwi sie juz mocniej bo to miejsce zostalo ominiete!(jak nie da sie ładnie ominac to po prostu zaraz po załozeniu dla pewnosci tą plame mozna przetrzec)
Wbrew temu wszystkiemu to naprawde nie jest trudne! Troche praktyki i jest dobrze! a jak raz zrobisz źle na drugi raz będziesz juz wiedzial jak zrobic dobrze, gdzie sie bardziej postarac w rozsmarowywaniu itp. Dlatego jesli zaczynasz przygode z samoopalaczem nie rób tego na dwa dni przed jakimś swoim wielkim wyjsciem! Wypróbowac najpierw w jakims bezpiecznym czasie,nauczyc sie i będzie dobrze
Trzeba tez pamietac ze zaden samoopalacz nie zrobi z Ciebie murzyna, nie zmienisz karnacji na ciemniejsza o kilka tonów. Nadaje skorze ładny, opalony kolor, ale nie wielce ciemny, poza tym jak wczesniej pisałam nadmierne uzywanie powoduje żółty odcień, brzydko schodzi i moze wysuszac skóre, nawet jesli pisze ze jest nawilzający!
Tak samo nie spotkałam sie z tym zeby mi jakis samoopalacz zabarwił białe ubranie zeby sie nie sprało. Jasne jak posmaruje ubranie bezposrednio to moze tak sie zdarzyc,ale nie pobrudzi go do tego stopnia zeby sie nie spralo jesli np. we wtorek zrobisz sie samoopalaczem a w środę załozysz białą bluzke.
I jeszcze raz pamietac o myciu rąk po aplikacji!!!!!!!!!!!!!!!!
Pisałam to z glowy wiec mam nadzieje ze nie ma błędów i ze w miare wszystko zostało poruszone. jesli cos pominełam to pytac, jak bede wiedziec - odpowiem


Zmieniony przez - oska5 w dniu 2006-01-04 21:11:06
"Ten tylko jest wolny,
kto na wysokość wstępuje bez uciech,
a schodzi z niej bez żalu..."