alexusprzykro to słyszeć Marian,ale moim zdaniem zdrowie ważniejsze. Lepiej chyba doprowadzić się do ładu ze wszystkim,niż bujać się z niedoleczeniem i za chwilę mieć nawrót
niby tak, tylko kurde sam nie wiem w którym miejscu poszło cos nie tak;/
po anginie wydawało mi się ze byłem doleczony bo l4 też było
ale potem ta noga i nagle kolejen goraczki i zaczęły się zatoki, wtedy znowu lżejsze treningi a i bywały ich braki po 3 dni, `potem tez wpadło 14 dni jakby roztrenowania i już było ok to ruszyłem na nowo, a po 3-4 dniach dopadło to co teraz
niby fizycznie jest ok i najgorsze jest to ze na dupie usiedzieć nie moge bo troche nosi, ale jednak z nosa kida :D chociaż oczy już dziś lepsze ;)
też nie wiem na ile czasu teraz odpuscić bo fizycznie i teoretycznie czuje się niby gotowy, ale jak ma byc w praktyce to nie wiem
lekarka niby powiedziała ze jak przestanie schodzic ropa i oczy nie beda czerwone to moge lekko trenować, tylko ze u niej lekko to chyba nawet brzucha bym nie zrobił
toretycznie od niedzieli wieczora schodzi ta ropa z zatok czyli dziś 4 dzień i niby mniej a właśnie mowiła że tak 3-4 dni, więc myśle że też w miarę szybko bedzie dobrze
a obecna suplementacja taka:
musze kurde z listą brać bo nie wiem co kiedy tyle tego xD
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!