SFD TEAM: Mariusz Żaba-Przygotowania do sezonu jesień 2022

Stopniowo się rozkręcisz i każdy kolejny będzie lepszy

jak wyżej
szybko wrócisz na właściwe tory, w sumie to każdy z nas ma takie momenty, gdy się nie chce, motywacji brak itd. ale jednak chwila moment i odpowiednie nastawienie wraca

dokładnie się z wami zgadzam
ostatnie dwa treningi juz były super, wczoraj dnt, zobacyzmy jak bedzie dzis

a od dzis jeszcze zmiany w diecie

po konsultacji z Adamem dieta bedzie teraz wyglądać jak niżej, cardio i trening bez zmian, podobno jest ok i redu długo nie potrwa :D wiec lecimy ztym
sylwetka na pewn na przestrzeni 2-3dni dni w koncu dosyc mocno sie poprawila w sensie ze jakosciowo jest lepiej, wiec wakacje ida w zapomnianie,zostaja tylko na zdj :D

DT: B: 300g G T:60G W: 300g czyli-40g ww i -10g tłuszczu


1.B:50g T: 20G W: 0
2.B:50g T: 5G W: 80G przedtreningowy
na treningu 20g bcaa
3.B:50g T: 0g W:120g potreningowy (80g złożonych , 20g prostych np owoców i 20g niby zlożonych ale o wysokim ig np płatki kukurydziane )
4.B:50g T: 5g W: 60g
5.B:50g T: 10g W: 40g
6.B:50g T: 20g W: 0g


DNT
Białko 300
Tluszcze 105g -20g tłuszczu
WW 100g

1.B:50g T:20G W:0
2.B:50g T: 20g W: 0g
3.B:50g T: 20g W:0g
4.B:50g T: 20g W: 0g
5.B:50g T: 15g W: 40g
6.B:50g T 10g W: 60g

ssanie dosyć mocne już jest, ale to dobrze bo metabolzim pewno wrocil do siebie po wakacjach-już nie mogę się doczekać masy i takiego omkresy jak sierpien i połowa wrzesnia gdzie treningi były zyciowe:d

wczoraj jeszcze byłem u fizjio, znowu podziałał ale ogolnie mowi ze nie ma źle jak na takiego klocka:D wydawało mi sie ze z nogami jest tragedia ale porobił z nimi i ze naprawde niema tragedii, duzo lepiej jak 2-3 miesiace temu, jak to stwierdzil niektorzy tacy jak ty zero mobilnosci jak niepełnoprawni :D
wazne by wlasnie dbac chociaz torche o to rozciaganie bo jak beda przykurcze to w pewnym momencie nie ebdzie gdzie meicha dokałdac i pojdzie to oporniej


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2017-10-11 09:57:49

Wiem coś o przykurczach... Kulturysta to też sportowiec, i trzeba o to dbać, chociaż w minimalnym stopniu

dokładnie tak, ze mna podobno nie ma tragedii, chcociaz czasem uwazam inaczej;d
ale jak wspomnialme od chyba czerwca chodze 2-3 razy w miesiacu, wiec bankowo to cos daje


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2017-10-12 09:32:20

11.10.2017 REDU Tydzień 1 czwórki



1.Sq klasyk
8x140 3x140kg 12x100kg

2.Hack SQ 6x
8x120kg 15x90kg

3.Wypychanie na swunicy 4x
20x150kg 20x175kg 15x200kg 15x225kg

4.Bułgary 4x12

5.Prostowanie na maszynie stopy do wewnątrz 6x15
50kg

6. Przywodziciele 5x15

łydka

jedyny dzien bez cardio

Przed treningiem troche rozciagania itp i pierwsze serie duzo duzo lepiej, tydzien tmeu nie uamilem pozycji znaleśc, a teraz sie siadało super az do 140kg, miałem na tym sonczyc ale poszło leciutko wiec stwierdzilem ze zorbie jeszcze jedna srie i przy 3 powtórzeniu poczułem taki dziwny bol w okolicy przywodziceila dokładne tam gdzie w tamtym roku była kontuzja, torche sie obsrałem i wkuriwlem odłozylem sztangę poczekalem troche i spobowałme jeszcze dobic 100kg ale bol był odczuwlany, a rok temu byłem wyklucozny ponad4tyg z treningu nog plus kolejne 2 wracalem do siebie.
Na szczescie tym razem bol byl duzo mniejszy ale ewidentnie coś musiało popuszczać moze jakies niewielkie naderwania, bo cąły czas lekki dyskomfrot, potem za dnia jeszcze to porlowalem, rozciagalem i smaruje mascią. Dziś siadow bym nie zrobił, ale licze na to ze za tytdzien juz nie bedzie sladu po tym.

Mimo to stwierdziłem ze i tak treningu nie odpuszcze i odziwo przy hack siadach nie odczuwałem za wiele wiec tam troche w sumie dołozyłem bo siłowo było dużo lepiej niz jak ciwczylem na niej ostani raz 2 miesiace temu(inna hack masyzna jak zwykle).
przy suwnicy tez tylko lekki dyskomfort reszta już ok.


Trochę strachu się najadłem pewno z tym ze poleciałem z treningiem dalej torche ryzykowałem ale zycie satysfakcja po treingu mega ze jednak doj**alem jak trzeba :D dziś już całe czworki mocno obolałe



1. jajecznica z kurczakiem
2.ryż, indyk, lniany
3.kasza manna, wpc, jablko, płatki
4.ryż, indyk. lnany
5.maka gryczana, bialka jaj, dwa złotka, wpc, twaróg-omlet
6.jajka, wpc, maka koko-omlet



obecnie zadne carbo i kretyna nie leci, odpalimy pewno za około 2 tyg:D

na treningu bcaa

przed treningiem aakg, cutrulina, cofa

plus reszta supli co ostatnio wypisywałem

Zawsze się trochę ryzykuje- mądrze zrobiłeś przerywając serię przysiadu, ale że reszta poszła bez bólu w tym miejscu to dlaczego by nie kontynuować A Ty po treningu rozciągasz się coś?

staram sie chociaż ze 2x w tyg cos porozciagać, plus 2-3razy w miesiącu wizyta u fizjio, chociaz jak mowie fizjio posprawdzal co trzeba i mowi ze naprawde ze mną nie ma źle wiec sam w szoku, ale wiaodmo może być duzooooo lepiej

Mariusz tak zapytam masz jakiegoś ogarniętego fizjo w okolicach Oświęcimia bo często tam trenujesz?