Słabości i atuty-wrodzone i nabyte (wygląd)

Moje slabosci sa takie:
Mam lewy biceps mniejszy niz prawy,z lewej strony wystaja mi zebra,i wystaja mi lopatki.Moge sobie jakos z tym poradzic?

Jesli chodzi o atuty to nie posiadam zadnych.

A wy opowiedzcie o swoich slabosciach i atutach

no wiesz jak koleś sprzedaje dresy na bazarze to musi miec dobry łancuch żeby ściagać klientów
btw na takiego avatara jak Twój na bank niejedna laska poleci
tego zaiste można Ci zazdrościć

Jesli chodzi o atuty to nie posiadam zadnych
Zacznij od wizyty u psychologa i popracuj nad samooceną Ułóż sobie dietę i trening a wszystko będzie ok

slabosci
za malo masy

atuty
za***iscie przystojny

yeah


oraz j.w

słabosci

mało masy, wogole z***any wygląd


atuty ?

Mocny łeb

jestem za***isty

mam duzego reszta mnie ***ie

zieźba

Ogólnie za***isty facet. Multitalent. Cholernie inteligentny.
Ma Za***iste ciało. Wielką pytę. Za***isty głos. Za***iste oczy.
Za***iście przystojny.
Za***iście twardy i charyzmatyczny.

Ideał jak ****em jasnym strzelił.

wady: brak

moim atutem jest to ze jestem ***niety

fifti ale to o sobie tutaj pisz a nie o mnie ;d

Do autora, jak zaczynałem miałem identycznie jak ty. Prawa łapa większa (ale ten centymetr czy 1,5 to praktycznie norma), lewe żebro odstające (ale to wrodzone) no i łopatki od aktywnego trybu życia w internecie hehehe. I ci powiem, że po 4 miesiącach robienia masy, efekt był piorunujący, łopatki normalne, żebra praktycznie nie widać , łapa dalej o centymetr większa z resztą kto ci na ulicy lata z miarką.
Jak zobaczysz pierwsze efekty nabierzesz motywacji. A po roku ćwiczeń to wogule zapomnisz o tych swoich niedoskonałościach... Tylko pamiętaj im większa "wada" Tym dłużej czasu zajmie ci jej zamaskowanie mięśniem :D.

Tak to się zaczyna w połowie kulturystycznych przypadków. Że w końcu gdy chuchro dojrzeje, zaczyna zastanawiać się nad swoim wyglądem i dochodzi do wniosku, że klata pręgowana jak rura od odkurzacza wcale nie jest sexy, a skóra blada jak dupa eskimosa nie wygląda apetycznie. W końcu widzi że ma jakieś wady i albo stara się je ukryć pod grubym swetrem albo łapie za metal i w pocie czoła milimetr po milimetrze rośnie.