W piatek trening sie odbyl, ale bez biegania. Braklo czasu. W poniedzialek niestety nie mialem jak. Myslalem, ze dzis nadgonie, ale akurat wypadl squash wiec silke odpuszcze. Przez chwile mialem diabelski plan, aby zaliczyc i to i to. Ale jesli mialoby sie to skonczyc tym, ze jutro nie bede mogl zrobic dobrego treningu to wole spasowac.
FWB AAA, 8 November, friday
1) Barbell Squat
50.5 x 10 50.5 x 10
2) Romanian Deadlift
35.5 x 10 35.5 x 10
3) Wide-Grip Barbell Bench Press
40.5 x 10 40.5 x 10
4) Bent Over Barbell Row
40.5 x 10 40.5 x 10
5) Standing Military Press
27.5 x 10 27.5 x 10
6) Close-Grip Front Lat Pulldown
60 x 8 60 x 8
Dieta przez weekend trudna do utrzymania. Nie w sensie objetosciowym, tylko jakosciowym. W niedziele przywalilismy po stejku, a wczoraj gesiaka :)
Dostalem probki bialka z ActivLaba. Zjadlem na razie jedna czekolada-mieta i musze przyznac, ze smak wymiata. Moglbym to jesc jako deser :)