Rozpiętki - Technika

Jak robicie rozpiętki hantlami? Chodzi mi o pewien szczegół. Otóż, czy robicie do końca, tak aby hantle "się złączyły" /doprowadzając tym samym do pewnego rozluźnienia mięśnia piersiowego/, czy też zatrzymujecie na szerokość klatki /w momencie szczytowego napięcia/. (Bo ja zatrzymuję)
Co o tym sądzicie?

"Nawet najgorsza bestia ma w sobie odrobinę litości.
Ja jej nie mam, więc nie jestem bestią."

Draht.

Ja robie w taki sposob , ze stykam hantelki nad klatka piersiowa , ale czy napweno dobrze to robie to nie jestem pewnien :P


Pozdrawiam ceo

Ja robię do momentu największego napięcia mięśnia i trymam tak przez ok 3-4s. Potem powoli opuszczam.




Pozdrawiam Radek

Ja robie prawie do momentu zetknięcia się ze sobą hantelek i opuszczam do samego końca, by maksymalnie rozciągnąć mięśnie po wyciskaniu. Dzięki zbliżaniu do siebie rąk z ciężarem buduje się tzw. przez niektórych rowek i w tym momencie staram się na chwilę spinać mięśnie.
Ale każdy ma swoje metody treningu więc wybór należy do Ciebie.

Pozdrawiam.

"Nie ma kasy, nie ma masy, a bez masy nie ma klasy"

Musisz robic to w taki sposob aby caly czas miec kontrole na miesniami i nie pozwolic im sie rozluznic wiec na pewno nie bedzie dobre odbijanie sztangielek od siebie po po pierwsze to Ci dekoncentruje a po drugie pozwala miesniom sie rozluznic.
Wykonuj to cwiczenie w umiarkowanym tempie ze stalym napieciem miesni.W szczytowym momencie gdy sztangielki stykaja sie ze soba zatrzymaj je na 2 sekundy i napnij klate.
To tyle.

benon

Dla mnie priorytetem jest utrzymanie napięcia mięśni w całym zakresie ruchu, ale jeśli doprowadzam prawie do zetknięcia hantli /wówczas hantle porusząjąc się po łuku zaczynają lekko opadać w dół/ - mięśnie częściowo się rozluźniają.
Sytuacja jest o wiele bardziej korzystna jeśli robię pochodne ćwiczenie na maszynie siedząc - wówczas mięśnie są napięte do samego końca.
Myślę, że przy rozpiętkach hantlami będę robił tak jak wcześniej, a na siedząco na maszynie - do końca /czyli bez zmian/.
Dzięki za odpowiedzi.

"Nawet najgorsza bestia ma w sobie odrobinę litości.
Ja jej nie mam, więc nie jestem bestią."

Draht.

Jak bedziesz caly czas pamietal o napinaniu miesni to i po zetknieciu sie sztangielek miesnie beda napiete.

Pozdrawam,
Mawashi

Lepiej jest być kanciastym Czymś niż okrągłym Niczym.
**Moderator Działu Trening**