Moja rozgrzewka przed treningiem FBW wygląda mniej więcej tak
1 trucht po pokoju jakieś 5 minut (dziś zmieniam na skakankę)
2 kręcęnia głową, unoszenie barków, powolne wymachy ramion, poruszanie bioder na około(wiecie o co chodzi xD)
no i kręcę sobie stopa 10 razy
3 po tym hejtowane rozgrzewanie statyczne po 5-10 s szyją, triceps, barki uda, łydki
3 no i po tym wszystkim rozgrzewam rotatory 10 ruchow talerzem o wadze 1,25 kg
4 no i np dziś zaczynam od uginania dwoglowego uda 7,5 kg x 12 ruchow
rozgrzewam go przed tym jakimś mniejszym ciężarem przeważnie 3,4 kg na 12 ruchow i przechodzę do głównej seri w pierwszych 3 partiach zawsze tak robię czyli jak np wyciskam 8 x 26 kg to wyciskam te 13 kg x 8
No i przez tyle informacji, nie wiem co jest dobre aby się rozgrzać przygotować do treningu i uniknąć kontuzji, co sądzicie o mojej rozgrzewce? Bo mi się wydaje że coś jest źle i czy te rozciąganie statyczne jest ok, dodam że trenuje w domu planem fbw, z góry dzięki a ja lecę się rozgrzać.