Rożnica mięśni.

Witaam, od dłuższego czasu zastanawiam się nad pewną rzeczą. Otóż trenuje profesjonalnie tenisa stołowego, i kiedy gram lewą reką (jestem leworęczny) to używam do tego dużo siły, ciągnąc top-spiny itp.


Coś w tym stylu. I od tego lewą obręcz mam dużo bardziej umięśnioną (przedramie, biceps, triceps, barki, klatka, kawałek pleców. Reszta całkiem podobnie. I nie pytam się jak ćwiczyć, żeby tego nie było, bo wiem, że wystarczy ćwiczyć na siłowni obie ręce tak samo, ale moje pytanie jest następujące: Czy może mi to zrobić "krzywdę"? Czy mogę przez to np. mieć krzywe plecy, jakieś zaburzenia krążenia itp?

Z góry dziękuje za odpowiedź.

Trudno powiedzieć.

Jeśli nie zadbasz o równomierny rozwój, to rzeczywiście z czasem dysproporcje mogą się pogłębić, a co za tym idzie nabawisz się przykurczy czy nawet wady postawy.Jednakże na to trzeba pracować latami.

Choć trudno mi uwierzyć, że granie w tenisa stołowego w jakiś sposób mogło Ci rozbudować mięśnie, o których piszesz

Różnica między jedną a drugą ręką jest duża, koledzy ze szkoły, nie mają dysproporcji, a koledzy którzy grają w tenisa mają. Ciężko nazwać to przypadkiem.

bierz tez pod uwage że ciało nie jest symetryczne
ja nie gram w tenisa, obie konczyny czwicze tak samo a roznice w wymiarach są miedzy lewą a prawą nogą itp
jesli jestes leworeczny to w lewej konczynie masz lepze połaczenie mózg-mięsnie

Ja nie wątpię w to, ze moglo dojsc do dysproporcji.Chodzilo raczej o to, ze od tej formy aktywnosci nie rozbudujesz miesni.