Rewolucja w Kung Fu - darmowa książka

Powstała kolejna książka, udostępniana za darmo.





Przedstawia zarys historii yiquan, od początków nauki jego twórcy Wang Xiangzhai'a, poprzez jego spadkobiercę Yao Zongxuna, do czasów obecnych, ze szczególnym uwzględnieniem braci Yao.

Po raz pierwszy dużo informacji o tym, co działo się w czasach po powstaniu ChRL, także w czasie niesławnej rewolucji kulturalnej.

Do ściągnięcia z działu 'Darmowe e-booki' serwisu Akademii Yiquan:

http://www.yiquan.pl 

15 stycznia udostępniłem darmowy e-book "Yiquan. Rewolucja w kung-fu". Dzisiaj wprowadziłem tam małą poprawkę.

Już w 'Anegdotach' w starej wersji stron yiquan była relacja z tego pojedynku Wang Xiangzhai'a ze słynnym japońskim mistrzem judo. Nazwisko Japończyka zapisałem wówczas: Batian Yilang (jest to zapis w transkrypcji pinyin chińskiej wymowych znaków, jakim się to nazwisko zapisuje).

Przy okazji tego e-booka starałem się sprawdzić prawidłową japońską wymowę i pisownię. Ponieważ Japończycy stosują różne wymowy, tutaj nie miałem pewności, dlatego napisałem: Hatsuda (Hatta?)

Dzisiaj udało mi się zidentyfikować tę osobę. Jest to z całą pewnością Hatta Ichiro. Dlatego w e-booku dodałem poniższy fragment:

"Ichiro Hatta był znanym w całej Azji południowo-wschodniej mistrzem judo. W 1929 roku był członkiem drużyny, która promowała judo w USA. Tam zetknął się z zapasami w stylu wolnym i zaczął je propagować w Japonii. W 1932 roku był reprezentantem Japonii w zapasach na igrzyskach olimpijskich w Los Angeles. W 1936 roku był trenerem japońskiej reprezentacji zapaśniczej na igrzyskach olimpijskich w Berlinie. Później promował wymianę szkoleniową pomiędzy Japonią i USA. Podobno dzięki niemu także amerykańskie zapasy w stylu wolnym zawdzięczają wzrost poziomu. Uzyskał wysokie stopnie w japońskich sztukach walki: 8 dan w judo, 8 dan w aikido oraz 7 dan w kendo."

Przeczytałem. Niektóre tematy były zresztą w poprzednich e-bookach.

O ile zrozumiałem, mistrz Wang Xiangzhai uważał, że wiedza o sztukach walki powinna być dostępna dla każdego. A jak traktowano tych, którzy mogliby wykorzystać tę wiedzę w niecnym celu?

W przypadku yiquan nie ma sensu trzymanie czegokolwiek w tajemnicy, bo koncepcje i formy treningu są tu i tak mało zrozumiałe dla typowego bandziora. A tych metod (typu zhan zhuang - ritsuzen) nie da się przeskoczyć, bo na nich wszystko się tutaj opiera.