Mam zamiar zacząć zdrową redukcję i potrzebuję kilku rzetelnych odpowiedzi. Moje pierwsze w życiu redukowanie zaczęłam około roku temu, niestety od bezsensownej prawie głodówki ( zero węgli i tłuszczy ), która trwała pół roku. Z wagi 79 kg zjechałam do 65. Wtedy wpadłam na genialny pomysł, żeby przerzucić się na Dukana. Na Dukanie zjechałam do mniej więcej 60 kg. Żeby nie przedłużać wstępu, na rzeczonym Dukanie nabawiłam się zaburzeń odżywiania, a konkretnie kompulsywnego jedzenia. Sytuacja stała się na tyle poważna,że wróciło mi od napadów około 4 kg, i zaczęłam terapię u psychologa. W tej chwili z głową jest w miarę dobrze , i terapeuta zezwolił mi na zdrową redukcję. No i tutaj zaczynają się moje pytania.
W tej chwili ważę 64 kg przy 168 cm. Przy poprzednim odchudzaniu nie ćwiczyłam i teraz widzę,że traciłam głównie mięśnie, a nie tłuszcz. .
Chcę zacząć zdrową redukcję i zaplanowałam treningi 3 razy w tygodniu siłowy,a po siłowym aeroby. Jak już uda mi się trochę podkręcić formę, aeroby planuję zamienić na interwały. Mam pytanie odnośnie posiłków okołotreningowych : Ponieważ ze względu na trwającą terapię zaburzeń odżywiania nie powinnam się decydować na restrykcyjną dietę, czy te treningi które zaplanowałam będą miały sens, jeśli będę po prostu odżywiać się redukcyjnie, a nie koniecznie ściśle trzymać zasad posiłków okołotreningowych ?
- Np. jeśli będę trenować między 2 śniadaniem na które zwykle jem kanapkę razowca z wędliną albo jogurt z otrębami i owocami, a obiadem ( węgle złożone, białko, dużo warzyw ), to zrobię sobie jakąś straszną krzywdę ? Bo po treningu podobno powinno się unikać tłuszczu, ale jeśli zjem np. pierś podsmażoną na łyżeczce oliwy, albo zamiast kurczaka akurat kawałek chudego schabu, to będzie tragedia ?
- Czytałam,że po treningu siłowym powinno się zjeść np. banana albo wafle ryżowe. A co w moim przypadku, kiedy po siłowym jest jeszcze aerobowy ?
Dodam,że nie zależy mi na jakiejś błyskawicznej redukcji. Raczej na obniżeniu poziomu tkanki tłuszczowej. wyrobieniu formy etc. Chciałabym dojść do wagi 55 kg, i utrata najwyżej 1 kg tygodniowo zupełnie by mnie satysfakcjonowała.
Z góry dziękuję,jeśli komuś się uda doczytać do końca