Mam mały problem i mam nadzieje że jesteście w stanie mi pomóc .
Trochę ospale podszedłem do redukcji i do mojego celu zostało 60 dni ( urlop )
W styczniu założyłem sobie że do tego czasu zrzucę zbędny balast który podczepił się podczas robienia masy .
W tym celu chce się wspomóc farmakologicznie .
Do dyspozycji mam same środki oralne takie jak Winstrol po 10 mg tab ( 100szt ) Clena 0.8 ( 100szt ) Metanabol 20mg ( 50 szt ) i jakąś resztke po 10 mg
Dieta już jest ( 2,2 g białka na kg 4 g węgkli/kg 1 g tłuszczu / kg ) , plan treningowy raczej się nie zmieni siłownia 4 razy w tygodniu plus aeroby 40 min po treningu + 2 razy w tygodniu jogging .
Planuje zacząć od clena i metki jako antykatabolika .
Clena mam po 80mcg wiec przez 4 dni chce brac 1/4 tabletki
, 5-6 dzień po 1/2 tabletki
7 dnia juz po całej w zależnosci od stopnia pobudzenia i samopoczucia po nim .
Metke podobnie piramidalnie mam tab po 10 mg i po 20 mg zaczne od tych po 10 biorąc
1 dnia 1/2 rano i 1/2 po 8 godzinach
2-4 dzien rano 1/2 tab po 6 1 tab i ostatnie 1/2 tab po kolejnych 6 godzinach .
Od 5 dnia planuje brac juz ta po 20 mg . Biorąc 1/2 tab rano i kolejne co 4-5 h do 30 mg dziennie .
Clen 2 tygodnie i 2 bez po 2 tygodniach powtórka .
Metka przez 4 tygodnie .
Na sam koniec zostawiam wino .
30 mg dziennie to chyba dobry pomysł .
1 tab ( 10mg) co 5 godzin .
Osłonowo: sylimarol i Essentiale forte kapsułki 300 mg
W pomocy dla serca: Potas oraz kwasy omega 3-6-9-
W obonie przed pryszaczami : Cynk (Zincas forte, tabletki, 27 mg Zn )
Sumplementacja : BCAA , Białko, DAA i pod koniec kuracji metką kreatyna mono .
Dodatkowo witmina b6 która rzekomo wpływa na obniżenie poziomu prolaktyny .
Co o tym myślicie ?
No pain no gain