jestem juz na redukcji około 12 tygodni mimo wzmozonej aktywnosci w postaci treningów aerobowych i siłowych fat przestał leciec w dół ogolnie zostało mi tylko fałd na brzuchu jestem w połowie spalacza Meltdown-a biore go ze wzgledu na lepsza Wydajność i mobilizacje do ciezkich treningów i głownie tyle od niego oczekuje
I tutaj moje pytanie co zrobić
1.Przeciagnać ta redukcje jeszcze okolo tygodnia lub do 2 tygodni az skoncze spalacz zrobic przerwe tydzidzien z bilansem na 0 a pozniej znowu ruszyc z nowym treningiem i małym deficytem jak do tej pory
2.Zrobic tak jak powyzej z tym ze bilans na 0 od 2 do 4 tygodni aby sie wszystko unormowało tak czytałem gdzies w podwieszonym (nie chciałbym robic takiej duzej przerwy od deficytu)
3.Od jutra zrobic tydzien przerwy od tren dieta na 0 i po tygodniu dalej redukcja
4.Jechac dalej tak jak do tej pory i zaskoczyc w jeden dzien Cheat meal lub cheat day aby podaz kcl byla 250%-300% wiecej ??
Chce napewno przeprowadzic jeszce jeden cykl redukcyjny aby miec jak najmniej fatu przed masowaniem w zimie
Nie chce obcinac kcl w diecie a treningi juz sa bardzo intensywne
Dziekuje za zainteresowanie i pomoc.