18 lat, wzrost 170cm waga 70kg [rano na czczo] staż na siłowni to 2 lata [oczywiście początki bez żadnej wiedzy itp..]
Lece teraz treningiem Push - Pull 4x w tygodniu cardio kręce 20 minut po treningu w 3 dni. Licze makro, okolo 150g białka w diecie, węglę staram się tylko około treningowo. Kcal 1900-2000. Redukcja trwa już około 20 dni, 6 kg w dół, ale teraz mam lekki zastój i dlatego dołożyłem tego cardio. Zdjęcia poniżej.
Biore białko zazwyczaj jest to po treningu tak żeby zgodziło się makro i witaminy. Miałem teraz przerwę od kredy jabłczanu. I teraz zastanawiam się nad suplementacją ponieważ mam trochę kasy do wydania, a dieta jest ogarnięta.
Jakie suplementy wybrać?
1 pomysł: universal Shock therapy + universal storm - poczytałem trochę i doszedłem do wniosku że to będzie średni pomysł, jak waszym zdaniem?
2 pomysł: kreatyna mono + beta alanine + bcaa
3 pomysł: kreatyna + beta alanine + storm + spalacz tłuszczu [ myślałem o fat burner universal lub universal super cuts 3]
[do każdego z zestawów dochodzi białko w celu uzupełnienia diety]
No i ogólnie pytanie czy warto sięgać na tym etapie redukcji po spalacz? Moim celem jest zrzucenie tej oponki na dole, no i wiadomo fajna definicja na brzuchu. W każdym bądź razie pod koniec lutego planuje zamówić suplementy, prosił bym was o pomoc który pomysł będzie najlepszy albo podanie jakichś waszych propozycji. Jeśli spalacza się nie opłaca teraz brać to i tak będę chciał go kupić i użyć dopiero za jakiś czas, więc prosił bym też o doradzenie który wybrać
. A tak poza tym, jakie są wasze opinie na temat BCAA?