REDUKCJA - prosze o porade

WItam, moj staz to 2,5roku konkretnego masowania, mam ulozona diete redukcyjna, suplementacje tylko brakuje mi pewnego elementu w treningu a o to on:

Moj plan w skrocie mowiac:

PONIEDZIALEK klatka(silowo) + biceps
SRODA plecy + triceps
CZWARTEK martwy ciag (silowo)
PIATEK barki
SOBOTA nogi (silowo)

treningi boksu mam we wtorki czwartki i pytanie jest nastepujace czy te treningi mam potraktowac jako aeroby? Czy porpostu jeszcze dolozyc po treningu silowym 3 razy w tygodniu aeroby?

...a co oznacza dokładnie pojęcie "siłowo"?

treningi boksu moga juz wystarczać w zapewnieniu wysiłku typu aerobowego/mieszanego

w przypadku tym dałbym juz tylko 4 treningi na siłowni- i 2 boksu to da w sumie 6 tren. w tyg., myslę, ze wystarczy.

ciagi myslę, ze można dorzucić do barków a do nóg m. brzucha

silowo oznacza trening silowy. Podam przyklad np na klatke:

1 50% x 10
2 60% x 8
3 75% x 5
4 90% x 3
5 90% x 3
6 90% x 3
7 75% x 5
8 75% x 4

miesnie brzucha nie wypisywalem, bede cwiczyl 3-4 w tygodniu.


Zmieniony przez - honorr w dniu 2009-04-16 23:11:49

na redukcji tym sposobem wiele nie osiągniesz- proponuje w najepszym wypadku nie schodzic poniże 6 powt.

a brzuch raczej trenować 1-2x w tyg.

dlaczego tak uwazasz? - poprostu pytam

1-2x w tygodniu to nie za malo? redukcje wprowadzilem teraz poniewaz zalezy mi na spaleniu oponki wiec mysle ze to raczej za malo bedzie?

Jak będziesz ćwiczył za często brzuch to popalisz mięśnie to moje zdanie.

jeżeli chcesz dobry trening redukcyjny to polecam https://www.sfd.pl/EKSPERYMENT_4:OSTATECZNE_POŚWIĘCENIE_-_post_konsultacyjny-t465924.html

W 2 miechy straciłem 8kg fatu a siła poszła masakrycznie do przodu.
https://www.sfd.pl/EKSPERYMENT_4:OSTATECZNE_POŚWIĘCENIE_-_post_before&after-t466696-s3.html

tu możesz sobie zobaczyć efekty

Pozdr.

ćwiczenie m. brzucha ma sie nijak do redukcji, a przesadzając- jak z kazdą grupą- możesz dokladac cegiełkę do utraty ale mięśni.

trening stricte silowy nie ma sensu bo szybko zmeczysz ukł. nerwowy - trenujesz bowiem na granicy kalorycznej[szczególnie węglowodanowej] a to dla najefektywmniejszej pracy w ten sposób nie jest najlepsze.

a powyzsze linki popieram; choc oczywiście niekoniecznie musisz zerżnąć to w 100%.