Po naderwaniu prostownika w listopadzie 2022 roku powoli czuję się na siłach fizycznie i psychicznie, by wrócić na siłkę, ale tym razem zacznę od powolnej redukcji, bo po ponad 16 miesiącach luzu kulinarnego i braku ruchu zapasłem się jak tucznik.
Od kilku tygodni jem czysto, deficyt 300 kalorii, wczoraj pierwszy raz na siłce po przerwie, do tego chcę sustę e5d, kardarynę i johimbinę. W jakich ilościach i jak długo suplementować joszkę i kardarynę?
Niżej ostatnie badania.




Nie kłóć się z mądrym, nie dyskutuj z idiotą.