...
Napisał(a)
trochę na czubek łyżki - wystarczająca miarka
Dziennik żywieniowy https://www.sfd.pl/[BLOG]_Kulinarne_zmagania-t1207353.html
...
Napisał(a)
Noi git ja już po treningu jaja martwy coś mi krzywo poszedł bo jak ruszam szyją to czuję jakby górę czworobocznego ale będę żył hehe
...
Napisał(a)
Jak masz na opakowaniu zalecaną porcję i jeśli jest w gramach, to możesz spokojnie na wadze odważyć :D
Zmieniony przez - witorrr98 w dniu 2020-09-09 21:02:29
Zmieniony przez - witorrr98 w dniu 2020-09-09 21:02:29
Siła ponad wszystko.
...
Napisał(a)
Tak wiem ale będę się aż tak bawił w taki szczegóły w sumie mało ważne... na czubek łyżeczki tak na oko wyobrażająć sobie ile do kapsułki wejdzie tak jak Dodo mówi i git :D
...
Napisał(a)
pekulski104Noi git ja już po treningu jaja martwy coś mi krzywo poszedł bo jak ruszam szyją to czuję jakby górę czworobocznego ale będę żył hehe
najczęstszy kłopot przy martwym to ogądanie się w lustro lub po prostu na boki w trakcie MC
1
Dziennik żywieniowy https://www.sfd.pl/[BLOG]_Kulinarne_zmagania-t1207353.html
...
Napisał(a)
DJ_DoDopekulski104Noi git ja już po treningu jaja martwy coś mi krzywo poszedł bo jak ruszam szyją to czuję jakby górę czworobocznego ale będę żył hehe
najczęstszy kłopot przy martwym to ogądanie się w lustro lub po prostu na boki w trakcie MC
Właśnie jakbyś zgadł hah mam na boku lustro i to przez to że się oglądałem tak się stało oducze się tego jak najszybciej co przy 35kg nie stanowiło problemu jak się uczyłem techniki to przy 105kg już można się skontuzjowac
...
Napisał(a)
Progres stanął :( wstawie tu tylko na jakim jestem etapie.. na takim że musze dać świeżości treningowi...
W tamtym tygodniu w środę byłem na silowni było ok w piatek miałem isc ale nie poszedłem troche lataniny na wsi roboty odpuscilem... potem znów mialem urodziny kumpla i dałem na luz z jedzeniem i wpadlo nieco alko... czyli sobota, niedziela, pon takie luźnie dni, kebaby, jakieś pizze, grill (wiadomo nie chce się też taki anty robić na ludzi i zamknąć się w swojej siłowni i nie wychodzić jak jakiś jaskiniowiec jednocześnie, i na impreze czasem pójść bo wiadomo nie chodzi sie na nie codziennie, a potem wrócic na silke i robic progres) nie liczyłem kcal we wtorek zacząłem się ogarniać już czyściej jeść, dzisiaj jest czwartek mysle trzeba ruszyć na siłownie idę, jestem kompletnie jakiś taki słaby.. dziwna sprawa bo nieraz na drugi dzień już nawet i po imprezie szedłem na siłke i rekordy biłem.. bo mimo alko to i dużo jedzenia tak i tym razem było ale nie... zrobiłem 2 serie siadów 115x4 ciężko bardzo... (ogólnie stanąłem na 115x6 to taki max wczesniej)
I po 2 seriach poszedłem do domu.. nie wiem czy jest sens jest się tak męczyć jak człowiek jakiś słaby. Także myślę że jednak trzeba zmienić plan i dodać świeżości, bo wcześniej normalną rzeczą był nawet progres na + mimo "luźniejszych dni" a tutaj jeszcze gorzej nawet regres... co w sumie tak ja wcześniej pisałem już to się wszystko "zatrzymało"
Więc tak kompletnie nie wiem co teraz robić dać sobie spokój np do poniedziałku, odpoczać i ruszyć z jakimś nowym planem? tylko nie wiem jak się za to zabrać w ogóle... Czy SPLIT brać czy FBW jakiś, czy serii dodać/uciąć itp? nakierowałbyś mnie? to bym może jakiś plan sobie ułożył.
Odsyłam do całości
https://www.sfd.pl/Plan_siłownia_FBW_czas_na_konkrety!_lecimmmmmm-t1201979-s7.html
Dodam jeszcze że może i nie wygladam ale myślę że jak na swoje parametry chyba doszedłem do fajnego etapu biorąć uwage na krótki staż
Gdzie ostatnie maksy jakie robiłem wyglądały mniej wiecej tak
To tak z głownych ćwiczeń to
Wyciskanie ława 115kg
Przysiad 115x6
Martwy troszkę słabo do poprawy (tutaj troszeczke problem ze sztangą i ciezarem wiec na 1 rep nie robilem) ale takie 105x6 było
Waga ostatnio mierzona ok 78kg (ale waga to waga) ale pomiary też poszły w góre co jest najwazniejsze
Zmieniony przez - pekulski104 w dniu 2020-09-17 12:01:41
W tamtym tygodniu w środę byłem na silowni było ok w piatek miałem isc ale nie poszedłem troche lataniny na wsi roboty odpuscilem... potem znów mialem urodziny kumpla i dałem na luz z jedzeniem i wpadlo nieco alko... czyli sobota, niedziela, pon takie luźnie dni, kebaby, jakieś pizze, grill (wiadomo nie chce się też taki anty robić na ludzi i zamknąć się w swojej siłowni i nie wychodzić jak jakiś jaskiniowiec jednocześnie, i na impreze czasem pójść bo wiadomo nie chodzi sie na nie codziennie, a potem wrócic na silke i robic progres) nie liczyłem kcal we wtorek zacząłem się ogarniać już czyściej jeść, dzisiaj jest czwartek mysle trzeba ruszyć na siłownie idę, jestem kompletnie jakiś taki słaby.. dziwna sprawa bo nieraz na drugi dzień już nawet i po imprezie szedłem na siłke i rekordy biłem.. bo mimo alko to i dużo jedzenia tak i tym razem było ale nie... zrobiłem 2 serie siadów 115x4 ciężko bardzo... (ogólnie stanąłem na 115x6 to taki max wczesniej)
I po 2 seriach poszedłem do domu.. nie wiem czy jest sens jest się tak męczyć jak człowiek jakiś słaby. Także myślę że jednak trzeba zmienić plan i dodać świeżości, bo wcześniej normalną rzeczą był nawet progres na + mimo "luźniejszych dni" a tutaj jeszcze gorzej nawet regres... co w sumie tak ja wcześniej pisałem już to się wszystko "zatrzymało"
Więc tak kompletnie nie wiem co teraz robić dać sobie spokój np do poniedziałku, odpoczać i ruszyć z jakimś nowym planem? tylko nie wiem jak się za to zabrać w ogóle... Czy SPLIT brać czy FBW jakiś, czy serii dodać/uciąć itp? nakierowałbyś mnie? to bym może jakiś plan sobie ułożył.
Odsyłam do całości
https://www.sfd.pl/Plan_siłownia_FBW_czas_na_konkrety!_lecimmmmmm-t1201979-s7.html
Dodam jeszcze że może i nie wygladam ale myślę że jak na swoje parametry chyba doszedłem do fajnego etapu biorąć uwage na krótki staż
Gdzie ostatnie maksy jakie robiłem wyglądały mniej wiecej tak
To tak z głownych ćwiczeń to
Wyciskanie ława 115kg
Przysiad 115x6
Martwy troszkę słabo do poprawy (tutaj troszeczke problem ze sztangą i ciezarem wiec na 1 rep nie robilem) ale takie 105x6 było
Waga ostatnio mierzona ok 78kg (ale waga to waga) ale pomiary też poszły w góre co jest najwazniejsze
Zmieniony przez - pekulski104 w dniu 2020-09-17 12:01:41
...
Napisał(a)
Oczywiscie plan wstawie do dzialu treningu ale tutaj tez sie podziele
1.Dół pleców
2.Góra pleców, klata, bic
3.Nogi
4.Barki triceps
1.Poniedziałek - dół pleców + brzuch przed martwymi będę się grzał.. robił planki więc brzuch będzie zaatakowany również
a po martwych dam ewentualnie ab wheel
Martwy ciąg 5s
2.Sroda - Góra pleców+ klata+ bic
Podciąganie szeroko 3s (to jako pierwsze bo podciaganie szerokie słabo mi idzie)
Podciąganie wąsko 3s
Wiosłowanie sztangą 3s
Wyciskanie leżąc 4s
Wyciskanie na skosie+ hantlami 4s
Rozpiętki skos+ 4s
Pompki w podporze nóg na krześle (skos -) 4s
Uginanie w oparciu o kolano 3s
Młotki 3s
3.Piątek 4s Przysiady tradycyjne
Wykroki 4s
Łydki wspięcia na palcach 4s
4.Niedziela- Barki+Triceps
Wyciskanie sztangi stojac 4s
Unoszenie hantli przed siebie 3s
Unoszenie hantli na boki 3s
Wyciskanie sztangi wąsko 3s
Dipsy 3s
Sciąganie drążka wyciągu górnego 3s
Francuz hantlem 3s
Wielostawy max 6 powt ciężar jednakowy w serii, wyciskania, podciagania, wioslowania, martwe
Izolacje typu francuz, uginanie na biceps, unoszenie hantli przed siebie, na boki do 10-12 powt
bede trenowal pon, sroda, piatek, niedziela, a next trening wtorek, czwartek, sobota,, rozumiecie? zeby 4 treningu upchac i jednak mimo trenowania roznych partii miec ten 1 dzien calkowicie wolny...
Zmieniony przez - pekulski104 w dniu 2020-09-17 15:23:27
Zmieniony przez - pekulski104 w dniu 2020-09-17 15:36:24
1.Dół pleców
2.Góra pleców, klata, bic
3.Nogi
4.Barki triceps
1.Poniedziałek - dół pleców + brzuch przed martwymi będę się grzał.. robił planki więc brzuch będzie zaatakowany również
a po martwych dam ewentualnie ab wheel
Martwy ciąg 5s
2.Sroda - Góra pleców+ klata+ bic
Podciąganie szeroko 3s (to jako pierwsze bo podciaganie szerokie słabo mi idzie)
Podciąganie wąsko 3s
Wiosłowanie sztangą 3s
Wyciskanie leżąc 4s
Wyciskanie na skosie+ hantlami 4s
Rozpiętki skos+ 4s
Pompki w podporze nóg na krześle (skos -) 4s
Uginanie w oparciu o kolano 3s
Młotki 3s
3.Piątek 4s Przysiady tradycyjne
Wykroki 4s
Łydki wspięcia na palcach 4s
4.Niedziela- Barki+Triceps
Wyciskanie sztangi stojac 4s
Unoszenie hantli przed siebie 3s
Unoszenie hantli na boki 3s
Wyciskanie sztangi wąsko 3s
Dipsy 3s
Sciąganie drążka wyciągu górnego 3s
Francuz hantlem 3s
Wielostawy max 6 powt ciężar jednakowy w serii, wyciskania, podciagania, wioslowania, martwe
Izolacje typu francuz, uginanie na biceps, unoszenie hantli przed siebie, na boki do 10-12 powt
bede trenowal pon, sroda, piatek, niedziela, a next trening wtorek, czwartek, sobota,, rozumiecie? zeby 4 treningu upchac i jednak mimo trenowania roznych partii miec ten 1 dzien calkowicie wolny...
Zmieniony przez - pekulski104 w dniu 2020-09-17 15:23:27
Zmieniony przez - pekulski104 w dniu 2020-09-17 15:36:24
...
Napisał(a)
Panowie mam taki dylemacik otóż sprawa zaczyna wyglądać tak że ok 4k ktore jem zaczyna sprawa wyglądać tak że nie raz te 4k juz zaczyna byc pod korek a nie raz sprawa wyglada tak że zdjałby i jeszcze wiecej... pewno zalezy od spontanicznej aktywnosci tez. Mianowicie jak już zacznę mieć tych więcej dni pod "korek" to zostać przy tych kaloriach czy moge obciąć dana ilosc? chodzi o to żeby nie wprowadziło mnie znow w redukcje a zebym cały czas był na masie. Wiec moje pytanko się nasuwa czy mimo że więcej już waże niż na początku zaczęcia przygody z masą, to i tak może być że mimo że np. jak zmniejsze troche kalorii to tak mogę budować masę? ponieważ np, metabolizm nie ten, tolerancja nie ta :D ? jak to rozegrać z drugiej strony, widzą ludzie dookoła że "przytyłem" a z drugiej strony... to jest masa a nie redukcja kaloryfer juz troche "przyćmiło" a no i jak ja opierdzieliłem 4k dziennie i wypiciu z 5l wody.. to wiadomo że brzuch siłą rzeczy musiał się pogorszyć chociażby od ilośc spozywanego pokarmu gdzies się to musi miescic...i nie bedzie taki płaski jak był.
Taki przykład np dawniej mogłem zjeść 1k+ na posiłek na sniadanie i za pare godzin być głodnym dzisiaj miewam dni że i 700 kcal mnie napełni :D
Zmieniony przez - pekulski104 w dniu 2020-10-13 14:13:07
Taki przykład np dawniej mogłem zjeść 1k+ na posiłek na sniadanie i za pare godzin być głodnym dzisiaj miewam dni że i 700 kcal mnie napełni :D
Zmieniony przez - pekulski104 w dniu 2020-10-13 14:13:07
Poprzedni temat
TŁUSZCZ ZABIJA MIĘŚNIE ?-WAŻNE PYTANIE
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- ...
- 68
Następny temat
Jak podnosić BTW,
Polecane artykuły