Pytanie o 2 ćwiczenia.

1.tak jak w temacie, czy ćwiczenia które zaraz opisze posiadają jakąś nazwę własną?,
2.czy ktoś wykonywał coś podobnego?jak ocenia efekty?
3.wasze opinie...

Ćw.1
zaczynamy od pełnego siadu, w obu dłoniach trzymamy sztangielki np nachwytem, podczas wykonywania ruchu w górę(czy to forma przysiadu,czy mc) uginamy oburącz przedramiona, może być z supinacją bicepsa, gdy już osiągniemy pełne wyprostowanie postawy a sztangielki znajdą się na wysokości obojczyków, wykonujemy wyciskanie na barki np. arnoldki. Następnie faza negatywna uginania z jednoczesnym siadem-1 powt.


2Ćw. w sumie trochę podobne do podrzutu, także zaczynamy z pełnego siadu, lecz potem wykonujemy oszukany ruch na biceps np podchwytem, gdy osiągamy pozycje wyprostowaną wyciskamy sztangę nad głowę, następnie robimy ekscentryczny ruch bicepsów jednocześnie schodząc w siadzie czy mc

czy waszym zdaniem, któreś z ćw. ma sens?

moim zdaniem nie

moja wyobraźnia nie za bardzo nadąża, nagraj się komórką i wklej tu filmik.

no jezus to tak jakbym robił martwy ciąg razem z uginaniem ze sztanga, po czym gdy jak już sztanga będzie na obojczykach to ją wyciskam a potem robie kontrolowany ruch negatywny uginania robiąc przy tym negatywną faze mc

1 to cos w stylu thrusters, a drugiego nie potrafie sobie wyobrazic...

zdr.

no z tym drugim to wszystko działa jak w podrzucie tylko robię ekscentryczny,kontrolowany ruch bicepsów, a nie tak jak w podrzucie gwałtownie zrzucam sztangę z obojczyków do pasa.
Zobaczyłem te filmiki "thrusters" i to też do końca nie to, gdyż tak jak wyżej gdy robię przysiad do góry, będe robił uginanie-biceps, dopiero jak stoję wyprostowany wyciskam na barki, po wyciśnięciu razem z negatywnym ruchem robie przysiadu też negatywny ruch sztangielek

napisalem ze cos w stylu, a nie dokladnie No i to sa twoje wymyslone cwiczenia takze nie oczekuj, ze ktos ci nazwe poda

zdr.

ok spoko. i tak dzięki za zainteresowanie

pzdr.

we wtorek wykonałem oba ćwiczenia po 2 tyg przerwie spowodowanej choroba i muszę przyznać że przy 1 ćw to biceps mnie makabrycznie palił, barki również chociaż nie używałem dużego ciężaru ze względów oczywistych.
w 2 ćw nie poczułem praktycznie nic oprócz m. ramiennych i przedramion ale to dlatego że ciężar był stosunkowo mały dla wyciskania na barki myślę że z większym ciężarem mogłoby być o wiele lepiej.

Spróbuje to wcisnąć w mój trening FBW, który aktualnie będę wykonywać, więc jak znajdzie się jakiś zainteresowany, to napisze tu za jakiś czas jakich wniosków dokonałem.