Chciałem poruszyć taki mocno teoretyczny temat. Nie dotyczy on moich przygotowań a dotyka kwestii bardziej "służbowych".
Mamy przykład. Kulturysta przygotowujący sie do zawodów np. rangi Mistrzostw Polski w kulturystyce. Chłopak lat 24, 118kg po 21 tygodniowym cyklu masowym. Jak wiadomo jest trochę wody i tłuszczu. Pozostało 8-9 tygodni do zawodów. Chętnie posłucham Waszej sugestii z jakim cyklem jedziemy. Wiadomo - wysuszyć, wypchnąć żyły, napiąć mięcho. Bez zadnych radykalnych ruchów - nie budujemy Ronniego Colemana.
Temat potraktujcie lajtowo. Chciał bym tylko usłyszeć "co", "ile" i "dlaczego" i to głównie od tych doświadczonych, którzy nie strzelaja a mogą poprzeć to co piszą. O diecie i treningu tez chętnie poczytam. A za pomoc chętnie obstawie dobre piwko albo ... trochę testosteronu
Pzdr
Zmieniony przez - ALPAq w dniu 2010-10-04 13:14:50
------------------------------
Trening to nie fszystko ale fszystko bez treningu to ch** !