Startowałem do policji w tym roku, na sprawnościówce wykręciłem 1:16, jednakże testy do policji to bułka z masłem w porównaniu do wojska, niestety odpadłem na MS - i wiem prawdopodobnie na czym(przy rozmowie z psychologiem).
Czy plan PUMY "trening dla przyszłych żołnierzy" jest nadal aktualny czy jest coś świeższego/lepszego? Nie chcę korzystać treningów z men's healtha, bo to dla bab - bez urazy.
Posiadam własny sprzęt, tj. drążek, poręcze, sztanga, 2xsztangielki, ławka, skakanka, stojaki i 100kg obciążenia, więc na początek wystarczy. Gorzej z biegami, bo nie mam w okolicy żadnych leśnych ścieżek, a bieganie po asfalcie czy betonie mija się z celem - muszę coś wymyślić, a nie wiem czy jest sens dojeżdżać samochodem 10km żeby przebiec te 3-4km ?
jeśli chodzi o moją sylwetkę, to trochę krucho 1.80/69kg, ale myślę, że z wiekiem się wyrobię - metabolizm zwolni przy 24/25.
Na razie to tyle, gdybym miał jakieś wątpliwości związane z SP, NSR, WP to będę pytał tutaj, aby nie zakładać co chwile tematów.
Z góry dzięki i pozdrawiam.