Dzień dobry Panowie !
Mam 26lat. Ostatnimi czasy zakupiłem sobie gadżet erotyczny dla panów "dilator cewki moczowej".
Nawilżyłem go "żelem do higieny intymnej dla pań", umieściłem dilator w cewce w stanie wzwodu i masturbowałem się.
Tuż po tym.. miałem dziwne uczucie.. jakbym sobie coś uszkodził.. nie mogłem dojść, żołądź był tak jakby spuchnięty ale myślałem że to przez żel do higieny intymnej (z cewki wydobywała się piana). Przez 2-3 dni czułem lekki dyskomfort przy sikaniu (kłucie w cewce).
Zacząłem obserwować że mam problem z utrzymaniem wzwodu.. oraz samoistnym wywołaniem erekcji (bez pomocy ręki). Zaniepokoiły mnie też słabe ruchy prącia przy zaciskaniu odbytu (coś
ala jak sikamy i chcemy zatrzymać mocz). Powoli zaczęły się dolegliwościu bulowe (okolice odbytu, pod penisem, jądra itp).
Tydzień po "zabawie" wylądowałem u Urologa...
Opowiedziałem mu o wszystkim, zapytałem go czy mogłem sobie coś uszkodzić dilatorem cewki.. odpowiedział, że nie. Obstawił infekcje.
Przypisał mi wtedy leki : antybiotyk Levoxa + ochronny Multilac, lek przeciwgrzybiczy Flucofast, lek przeciwbólowy Diclac 150, Żurawinę. Urolog powiedział że jak dolegliwości ustąpią , po wybraniu leków, to nie ma konieczności kolejnej wizyty.
Zacząłem się leczyć... być może poczułem delikatną poprawę, ale odnotowałem nawrót jeszcze w czasie brania antybiotyku. Znowu wylądowałem u urologa. Z dodatkowych obserwacji, zauważyłem bardzo gęste nasienie, wręcz konsystencji galaretowatej. Lekarz odpowiedział że świadczy to o zapaleniu dróg nasiennych. Tym razem dał mi skierowanie na posiew moczu,oraz USG jamy brzusznej oraz PSA.
W posiewie moczu nic nie wyszło, w badaniu USG był opis : "gruczoł krokowy o zmożonej strukturze echogenicznej bez zmian ogniskowych i gładkich obrysach. Wymiary 42mmx34mm36mm. Brak zalegania moczu po mikcji". I na tej podstawie Urolog powiedział mi, że mam zapalenie prostaty :/ Przypisał mi inne leki, ale nadal nie odczuwam radykalnej poprawy, o ile można powiedzieć o jakiejkolwiek różnicy : Bactrim + Multilac, Diclac 75. Aktualanie czekam na badanie TRUST (przez odbytnicze USG prostaty. Robiłem także PSA - miałem wynik 0,54ng/ml (norma od 0 do 4).
Najbardziej co mi doskwiera to pobolewanie z okolic odbytu, oraz pobolewanie pod penisem. Nie mam objawów w stylu częstomocz, parcie na pęcherz. Nie wiem dlaczego mam problem z erekcją. Bez pomocy ręki jest praktycznie nie do uzyskania (wcześniej tego nie miałem). Jeśli już osiągnę wzwód to mam wrażenie że jest niepełny (zarówno ten poranny jak i przy masturbacji). Panowie.. jak żyć ? Przy zapaleniu lepiej zachować wstrzemięźliwość ? czy utrzymywać regularne wytryski ? Liczę na jakieś wskazówki. Pozdrawiam,
Zmieniony przez - lucjano_92 w dniu 2019-01-16 17:01:49