Projekt internetowych zawodów-Muskularne 10 km z SFD

Jestem.za Październikiem byle nie 19 ponieważ wówczas do Polski lecimy. Albo przed albo w Polsce może być :). Z drugiej strony 26 października chciałem do Konrada w półmaratonie w Gdańsku dołączyć jeśli wszystko się dobrze ułoży.


Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2014-07-28 23:14:19

Moje uczestnictwo jest więc nierealne z dwóch powodów - raz 100kg nie wycisnę, nie ma bata jak sam ważę 66kg :) a dwa 19.X maraton także jest to priorytet.
Jest jeszcze taka propozycja - muskularne 10km w biegu niepodległości - praktycznie w każdym mieście są 11.11 :) i każdy z nas miałby oficjalny wynik podany na tacy

Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2014-07-29 10:16:53

wątpię czy u Xzaara we Frankfurice jest organizowany 11.11 Bieg Niepodległości albo u Amiego na wyspach

Do tego są trasy łatwiejsze i trudniejsze ;)
Albo niech wszyscy wbijają do stolicy na taki bieg

Xzaar i Ami pobiegną z flagami u siebie :)

zamówiłem sobie taka koszuleczke bedzie w czym biegac

http://surgepolonia.pl/product-pol-254-Koszulka-termoaktywna-Kotwica-Tarcza-THERMO.html 

Ronin-nie doczytałeś-jest 100 kg lub z myslą o lżejszych zawodnikach 3 x wyciskamy ciężar swojego ciała,czyli 3 x 65 kg w Twoim przypadku


Jak nie dasz rady-jest wersja fitness wyciskamy 1/2 cc min 20 razy:

Ron - tydzień przed maratonem masz 16km czy jakoś? W sam raz. Wrzucisz zrzuty z 10km tylko :)

Miałem napisać w tym wątku po powrocie z urlopów.

Gdybym miał się szykować do organizacji takich zawodów, to po pierwsze weryfikacja uczestników. I to już Masti obmyślił. Pytanie tylko dlaczego nie dopuścić do niego każdego kto chce? Czujemy strach przed konkurencją? A niech startuje tyle osób ile chce. Zróbmy symboliczne wpisowe 10 zł i całość przekażmy na nasz wspólny cel. Skoro startujemy w jakichś ulicznicach, stając ramię w ramię z młodymi jelonkami z AWF-ów to czemu tu miałoby być inaczej? Zakładam, że zakład starszych panów z działu 35+ nie będzie na tyle atrakcyjny żeby przyciągnąć rzesze biegaczy. A jeżeli się mylę to wpłacimy konkretną sumę z wpisowego na konto Igora. O nagrody rzeczowe zatroszczy się jakiś sponsor. Zatroszczy się?

Po drugie: czas i miejsce. Zakładam, że możemy to rozegrać w dwóch wariantach:
A. Ta sama data i godzina. Trasa do wyboru. Jak ktoś ma kaprys brykać 10 km po piaszczystych drogach w lesie - jego wybór i nie może mieć pretensji, że ktoś wybrał stadion z nową tartanową nawierzchnią.
Do weryfikacji wyników używamy tylko tracków z urządzeń obsługujących GPS. Umawiamy się, że po biegu wysyłamy plik w określonym formacie do weryfikacji. Dlaczego? Prosta sprawa. Można zrobić 10 x 1 km z przerwami po 10 minut, włączając pauzę na postojach (w niektórych programach włącza się sama po zatrzymaniu) Wszelkie trackery odczytają to jako pojedynczy bieg. Jednak w plikach istnieją markery czasu, które można odczytać dysponując oryginalnym zapisem ścieżki. Można utworzyć wydarzenie w Endomondo, ale wymagałoby to posiadania konta w serwisie przez wszystkich uczestników.
B. Umawiamy się na określony tydzień. W danym tygodniu każdy biegnie 10 km i przesyła plik *gpx do weryfikacji. Od dnia, godziny - do dnia i godziny tej i tej. Może zrobić kilka podejść (tak jak w innych konkursach) i wysłać najlepszą próbę.

Oczywiście jak ktoś będzie chciał polecieć w wała to wsiądzie na rower i obskoczy kilka kółek wokół stadionu, ale nie o to chodzi i w znaczącej większości jesteśmy poważnymi ludźmi, którzy nie będą urządzali mistyfikacji żeby zgarnąć w nieuczciwy sposób nagrodę.

Można się umówić na udział w jakiejś oficjalnej ulicznicy i wtedy ustalić wyniki w oparciu o czas zmierzony przez organizatora, ale wiele osób miałoby ograniczony (aczkolwiek możliwy) dostęp do rywalizacji. Jeżeli jednak przyjęlibyśmy dłuższy okres to już by to miało sens. Np. każdy uczestnik ma 3 miesiące na wzięcie udziału w jakimś zorganizowanym biegu na 10 km z elektronicznym pomiarem czasu. Wbrew pozorom, sporo tego wszędzie.

Podoba mi się pomysł z określonym okresem trwania konkursu - na przykład tydzień. Będzie jak w czasówce Formuly 1 -> mozna wystartowac na poczatku i ustawic rywalizację albo wyjechac na ostatnie okrązenie tuż przed zamknięciem toru :). Poza tym fajnie będzie obserwować zmagania przez cały tydzien a nie tylko podsumowanie jednego wieczoru.
Prawdopodobnie niektorzy z nas pokuszą się o pobicie wcześniejszego czasu itp...

Proponuję też dopuścić możliwość przesłania wyników z oficjalnego biegu (jakich teraz będzie sporo).

Niech te zawody będą środkiem do aktywizacji cichociemnych takich jak ja - nie mających czasu na dziennik cichych czlonków społeczności 35+ :)