Po długich miesiacach nieefektywnego treningu postanowiłem wkońcu zasięgnąć informacji na forum - w zasadzie powinienem od tego zacząć no ale cóż czasu nie cofnę.
Mój problem polega na tym że moja klatka od zawsze wyglądała tak jak na fotkach mimo treningów nawet głównie nastawionych na klatkę nie ma efektu - fakt czuję mięśnie pod tłuszczem ale jak widać nie rysują się one nawet w 50% tak jak powinny. Wiem że jestem zalany tłuszczem -to niestety widać zarówno w klacie, biodrach jak i na brzuchu.
Zwracam się do Was z pytaniem od czego zacząć walkę:
czy powinienem wybrać się do lekarza?
diete powinienem zmienić na pewno nie bardzo wiem tylko jak ugryźć ten temat
co do treningów mam wrażenie że coś robię źle - mój trening wygląda następująco:
Poniedziałek: Plecy + Barki nie będę się rozpisywał ale generalnie robię po 3 ćwiczenia na każdą partię po 4 serie 10 powtórzeń
Wtorek: nogi - ta sama zasada jak powyżej
Środa: Klata (tutaj najczęściej wyciskanie hantelków w skosie 4 serie po 10, płaska ławka 4x10, butterply 4x10 i sztanga skos 4x10
czwartek: biceps + triceps
Treningi zmieniałem mnóstwo razy - nie twierdzę że mój problem nie leży w treningu - podejrzewam że tak dlatego bardzo Was proszę o rady wskazówki ewentualnie o jakąś konretną rozpiskę i ew wskazówki co do diety sugerując się moimi zdjęciami
Jeżeli chodzi o pracę to niestety dla mojego przypadku to tryb siedzący
pozdrawiam i dzięki z góry za pomoc