DT Brann- Headlong

Viki

No jak dziecko... Ledwo rower kupił i już zepsuł

Brann poszalałeś... uważaj bo siebie też zepsujesz

dobrze że TREK daje dożywotnią gwaranacje na ramę. Od uszkodzeń mechanicznych też . Żeby się za bardzo nie popsuć szukam jakiejś podstawowej ochrony. Dzisiaj miałem farta. Teraz sobie zdałem sprawę ze sobie stłukłem ....nawet nie dupę....prawy górny róg miednicy -czyli dół pleców. I zdrapki na kolanie i łokciu.Biorąc pod uwagę fikołka którego wywyinalem to szkoda właściwie żadna

A radziłem. Weź używkę nim nauczysz się jeździć.
Teraz masz używkę po wypadku w cenie nowego

Rower rano odebrany. Kosztowało mnie to 55 zika, koło się dało uratować ale musiałem kupić przedni hamulec tarczowy. z niedzieli i tak raczej nici:( Wieziemy nowego członka rodziny spod Skierniewic i trzeba będzie poogarniac mase rzeczy

Psiul!!!! Ale super! Szczeniak czy starszy? Dawaj foty i całe story. Wole od rowera ....

Będzie story jak dojadę. A psiak ma wiele wspólnego z rowerem:)

bede cierpliwie czekać - byle fot było duzo. Możesz na chwile zapomnieć ze to nie forum kynologiczne:) myśle ze wszyscy wybacza.

Dzis próbowałem być jak Viki. Miało być 3x1 km mocno. Wyszło dwa, bo kolano się odezwało. Wyglada na to ze jestem skazany na treningi do 5km- do tego momentu jest z kolanem całkiem znośnie. Jak wyszło ? Średnio. Pierwszy 3:59, drugi 4:05, trzeci już tylko po to żeby dotruchtac do domu. Pieskie story będzie później. Dzisiaj festyn w przedszkolu, urodziny córy i oswajanie Owcy, a jeszcze trzeba 10tki zaległe ogarnąć

Właścicielka owcy klasa:) Zresztą wszyscy fajnie regionalnie wyglądacie.
Czekam na owca story:)

A co to za rasa, taka kudłata? Łyżew, bulgot czy jajnik a może inna.