Powrót na siłkę

30ści ponad na kartu, ze sportem związany od zawsze, siłownia od szkoły podstawowej z mniejszymi lub większymi przerwami nie więcej jednak niż rok.
Niestety ostatnie 4 lata były bardzo dziurawe i udało mi się wytrzymać w stałym treningu z michą max 6 miesięcy.
W przeszłości kilka cykli kreatynowych, ogólnie zdrowy tryb życia więc nawet jak treningów i diety nie było to micha wyglądała przyzwoicie.
Od ponad 6 miesięcy bez treningu i z dziurawą dietą ale mam zamiar wrócić do żywych :)

Wyleciałem trochę z obiegu w ostatnich latach i potrzebuje trochę info wiedzy o suplach.

Cel - redukcja tkanki tłuszczowej 1-2 miesiące a później spokojne budowanie masy.

Pomyślałem, że pierwszy miesiąc rozgrzewka trening obiegowy (wszystkie partie na jeden trening) a od drugiego miesięczna redukcja.
Następnie chciałbym w końcu spróbować w swoim wieku jakiś booster testosteronu i na koniec jakaś kreatynka - kiedyś dobrze służyły mi cykle 3 miesiące krea na bardzo małej dawce.

Pytanie - czy to dobry pomysł?
Jakie są wasze pomysły na powrót co do supli.
- Jaki spalacz
- jaki booster testosteronu
- jaka krea

Może jednak inaczej to widzicie? Jeśli jak to jestem ciekaw sugestii.

Z góry dzięki za pomoc

Mozesz spróbować czegos opartego na DAA np https://sklep.sfd.pl/Berserk_Labs_T-Steron-opis31652.html

kreatyna np https://sklep.sfd.pl/Universal_Nutrition_Creatine_micronized_powder-opis481.html

Co do spalacza to jak już będzie zastój to sobie zarzucisz https://sklep.sfd.pl/Scitec_nutrition_REVEX-16-opis28168.html 

Nad boosterem testosteronu to ja bym się zastanowił, bo nie wiem czy w wieku 30 lat, aż tak bardzo go potrzebujesz, sam trening siłowy powoduje wzrost ilości testosteronu. W Twoim wypadku jak nie ćwiczyłeś sporo to ten testosteron może sam sobie krążyć. Ewentualnie coś tak jak kolega wyżej napisał, oparte o DAA. Są to tanie suplementy, więc można spróbować.

Kreatyna to najlepiej mono, standardowa dawka, taką jaką brałeś, zapewne 5g przed i po treningu 5g. To moim zdaniem dobra i odpowiednia opcja.

Jeśli chodzi o spalacz to zgodzę się z przedmówcą, że najlepiej w momencie zastoju. Najpierw skup się na diecie a następnie na "dodatku" do diety. Revex - 16 na początek to dobra opcja, bo nie posiada jakichś bardzo mocnych składników i jest dosyć łagodny i pozwoli rozpocząć redukcję. W momencie jak nie będzie już dawał efektów to możesz zmienić na mocniejszy. Zasada ogólnie jest taka, aby zaczynać od słabszych i z czasem zwiększać ich moc. Jest pełno rankingów na forach, sprawdź.