hunter_thorn
Witam, dzień dobry wszystkim :) Od pewnego już czasu zaglądam na to forum i jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy i życzliwości obecnych tutaj ludzi. Chciałem, oczywiście jeśli można, skorzystać z Waszych umiejętności, bo pomimo mnóstwa porad, które miałem okazję tu przeczytać - w dalszym ciągu nie znalazłem takiej dopasowanej dość dobrze do siebie.
A więc krótko o mnie: w tej chwili mam 22 lata, 186 cm wzrostu i niestety ok. 92-93 kg wagi. Przez 7 lat życia pływałem wyczynowo z sukcesami na mistrzostwach Polski. Kariera zakończyła się w momencie, gdy zabrakło motywacji po zmianie klubu i długotrwałego braku postępu w poprawianiu osiąganych czasów (jednak ~60 km przepływanych w tygodniu robi swoje). I w tym momencie zrobiłem dużą głupotę - jadłem tyle samo, co wcześniej, a nie było już gdzie tego spalać. Doszły później papierosy (palę do tej pory - nie zrozumcie mnie źle, ale związane jest to poniekąd z moją pracą) i poleciało samo +25 kg w 3 lata.
Teraz chciałbym wziąć się za siebie, docelowo startując w triathlonie za rok (przy okazji zrzuta ~10 kg tkanki tłuszczowej przy jednoczesnym nabraniu ~4 kg masy mięśniowej). Jestem świadomy, że odchudzanie polega głównie na zmianie diety, resztę roboty robi trening cardio, mimo to przy okazji chciałbym się wzmocnić, od dwóch miesięcy na siłowni robię ogólnorozwojówkę, żeby przyzwyczaić organizm do takowego wysiłku + bieżnia, rower stacjonarny, ergometr wioślarski (siła funkcjonalna owszem, przyda się - dominować z pewnością powinna większa i szybsza ilość powtórzeń przy niższym obciążeniu - chyba, że się mylę, to mnie proszę poprawić :) ). We wrześniu dojdzie planowo bieganie, a od października treningi na pływalni (mam ten komfort, że pływać mogę praktycznie codziennie). O ile dietą zajmę się osobno, to chciałbym dowiedzieć się jaka suplementacja będzie w moim przypadku najlepsza? Po głowie chodzą mi: spalacze tłuszczu, kreatyna, bcaa/hmb, szejki proteinowe (brałem w życiu już wszystko z tego zestawu, prócz ostatniego). Jakieś konkretne zalecenia, porady? Zależy mi głównie na pozbyciu się sporej ilości tkanki tłuszczowej przy jednoczesnym rozwoju mięśni (m. in. do stabilizacji kręgosłupa, prawidłowego funkcjonowania w sporcie) - nie będę narzekał, jeśli zarysują się mięśnie, ale też "bykiem" nie chcę zostać ;)
Proszę się nie krępować, można mnie zjechać od góry do dołu za pewne schematy myślowe, ale jestem laikiem w tej kwestii i ogromnie liczę na Waszą pomoc. Jeśli jest coś ważnego, o czym nie wspomniałem - piszcie. Pozdrawiam serdecznie! :)
A więc krótko o mnie: w tej chwili mam 22 lata, 186 cm wzrostu i niestety ok. 92-93 kg wagi. Przez 7 lat życia pływałem wyczynowo z sukcesami na mistrzostwach Polski. Kariera zakończyła się w momencie, gdy zabrakło motywacji po zmianie klubu i długotrwałego braku postępu w poprawianiu osiąganych czasów (jednak ~60 km przepływanych w tygodniu robi swoje). I w tym momencie zrobiłem dużą głupotę - jadłem tyle samo, co wcześniej, a nie było już gdzie tego spalać. Doszły później papierosy (palę do tej pory - nie zrozumcie mnie źle, ale związane jest to poniekąd z moją pracą) i poleciało samo +25 kg w 3 lata.
Teraz chciałbym wziąć się za siebie, docelowo startując w triathlonie za rok (przy okazji zrzuta ~10 kg tkanki tłuszczowej przy jednoczesnym nabraniu ~4 kg masy mięśniowej). Jestem świadomy, że odchudzanie polega głównie na zmianie diety, resztę roboty robi trening cardio, mimo to przy okazji chciałbym się wzmocnić, od dwóch miesięcy na siłowni robię ogólnorozwojówkę, żeby przyzwyczaić organizm do takowego wysiłku + bieżnia, rower stacjonarny, ergometr wioślarski (siła funkcjonalna owszem, przyda się - dominować z pewnością powinna większa i szybsza ilość powtórzeń przy niższym obciążeniu - chyba, że się mylę, to mnie proszę poprawić :) ). We wrześniu dojdzie planowo bieganie, a od października treningi na pływalni (mam ten komfort, że pływać mogę praktycznie codziennie). O ile dietą zajmę się osobno, to chciałbym dowiedzieć się jaka suplementacja będzie w moim przypadku najlepsza? Po głowie chodzą mi: spalacze tłuszczu, kreatyna, bcaa/hmb, szejki proteinowe (brałem w życiu już wszystko z tego zestawu, prócz ostatniego). Jakieś konkretne zalecenia, porady? Zależy mi głównie na pozbyciu się sporej ilości tkanki tłuszczowej przy jednoczesnym rozwoju mięśni (m. in. do stabilizacji kręgosłupa, prawidłowego funkcjonowania w sporcie) - nie będę narzekał, jeśli zarysują się mięśnie, ale też "bykiem" nie chcę zostać ;)
Proszę się nie krępować, można mnie zjechać od góry do dołu za pewne schematy myślowe, ale jestem laikiem w tej kwestii i ogromnie liczę na Waszą pomoc. Jeśli jest coś ważnego, o czym nie wspomniałem - piszcie. Pozdrawiam serdecznie! :)
Krzysztof Piekarz
shori
Ekspert-SFD
