Pomocy?

Kurde nie wiem jak to jest cos z psychika chyba mam na jakims luznym kopaniu z kolegami jestem najlepszy rozne zwody strzały a na meczu powazniejszym juz jest do dupy.Jakies głupie straty złe przyjecie prostych piłek i w dodatku narzekanie kolegow mnie deprymuje.Poradzcie cos prosze

musisz sie bardzej skupic skoncetrowac na podworku mozesz sobie grac na luzie bez jakiegos wiekszego stresu a na meczu juz musisz se skocetrowac myslec ale tez nie mozesz byc cały spiet rozluznij sie ale mysl cały czas na bosiku przy kazdym zagraniu przyjeciu ...

Im więcej będziesz grał w poważniejszych meczach tym będzie Ci coraz łatwiej bo będziesz się powoli do tego przyzwyczajał

Pij mleko bedziesz wielki
Im wiecej meczy na powaznie tym bedziesz z meczu na mecz lepszy glowa do gory

dzieki chłopaki!!!
Tego mi było trzeba mam nadzieje ze bedzie tak jak mowicie

i pogadaj z kolegami zeby nie krzyczeli na ciebie przy kazdym błedzie , na bosiku sobie poowiniscie pomagac a nie krytykowac, chodz i to czasem jest potrzebne

Kto mi pomoze?? Mam problem z nauczeniem kopania piłki prostym podbiciem. Może mi ktos napisac jak mozna sie nauczyc tego?

1) Nie odświeżamy tematów sprzed kilku lat
2) Czytamy tematy podwieszone o treningu

stary mam dokladnie ten sam blad,na treningu,na asfalcie z kolegami jestem zawsze najlepszy a na meczu nic ale ja chyba wiem dlaczego...jak trener jest na lawce rezerwowych to gram pod presja,a jak tylko widze ze np. musi na chwile isc poza stadion i nikt mnie nie opieprzy za blad to od razu gram na luzie,z kolegami pietka,robie jakies fajne zwody,wiecej strzalow na bramke,wychodze do pilek...moze to tez twoj problem na podworku cie nikt nie kontroluje...jak juz mowili skup sie bardziej