Polskie Auto w UK

Słuchajcie mam problem...Przyjechałem do Anglii 4 miesiące temu Polskim samochodem....jeste jego wlascicielem ,auto jest zarejestrowane i opłacone na mnie w polsce....Sprawa wyglada tak ze niewiem co mam zrobic po upływie 6 miesiecy.....gdzie sie udac ?Zaznaczam ze nie chce sprzedawac mojego auta jeste do niego przywiazany...A takze chciałbym wszystko załatwic zgodnie z tutejszym prawem....mam takich sasiadów ze odliczają dni kiedy bedą mnie mogli zgłosic na policii ze jezdze tutaj nielegalnie.Wiec gdzie sie udac?Gdzie ubezpieczyc?zmienic blachy itd jakie koszta?Mile widziane odpowiedzi z własnej praktyki.Dziekówa....

:] tzw. "komuna"
Ja mam ten sam problem z motorem :) tylko ze ja kupilem w uk zarejestrowalem w pl i latam po uk bo ubezpieczenie masakra a znizki z auta sie nie licza :) wiec lipa. Juz raz mi zabrali i oddac nie chcieli jesli bym nie ogarnal firmy transportowej ktora niby zabrala moj motor do polski to by mi go nie oddali, twierdzac ze nie mam ubezpieczenia. padlem wtedy na prawie ł400. Aha jesli nie odbierzesz auta/motocykla do 2 tyg. zlomuja nie wazne czy warte 5tys czy 50tys

Spooko masz sasiadow :)

Musisz przerejstrowac auto i ubezpieczyc w UK + MOT angielski

Niewiem jakie masz auto ale watpie czy ci sie to bedzie oplacalo.

Zadzwon do DVLA i dokladnie sie dopytaj- powiedz ze w UK mieszkasz ale jezdzisz 4-5 razy do PL autem i musisz miec auto na PL blachach

Jezdzilem Polskim autem 6 dni i normalnie czulem te wsyzstkie Polskie parszywe spojrzenia masakra

Siema, ja miałem podobny problem ale w Niemczech. Jeśli jesteś tam zameldowany na stałe to już jest trochu gorzej, jeśli nie to zawsze możesz tłumaczyć się ze np. 2 miechy temu byłeś w Polsce, jeśli nie masz jeszcze mandatu, to tez Ci nie udowodnią czy to auto jest razem z Tobą tyle czasu, czy przyjechałeś z kimś, a auto sprowadziłeś później.
Ja chciałem przerejestrować, przeszedłem przegląd itd. ale potrzebna była jeszcze kartka z VW z info o aucie itd. a archiwum VW nie sięgało do tego roku co był wyprodukowany, i go sprzedałem.
Jeszcze jest możliwość przerejestrowania auta na kogoś w Polsce, np. ojca

mój kumpel jeździł na naszych blachach i bez opłacania taxów itd tutaj ze dwa lata, nikt nie czepiał.
podobno jest jeszcze taki myk że jak ma minąć pół roku jedziesz promem do Francji, wracasz i te pół roku się liczy od nowa, ale tego pewny nie jestem i nie wiem czy to tak naprawdę działa
poza tym jak masz takie k***y za sąsiadów to poszukaj lepszej okolicy do mieszkania, bo jak kłuje w oczy polskie auto to wszystko będzie kłuć, pewnie okolica angielskich dresów i klasy niższej benefitowej - to ścierwo zawsze jest zawistne i zazdrosne, jak polskie buractwo z blokowisk albo i gorsze

jeszcze jest opcja np sprzedaj auto Polakowi który zjeżdża do PL i kup nowiuści samochód za 300 funtów od pana pakistańczyka

robiłem kiedyś z chłopem z Iraku co tylko takie auta kupował i zawsze jak mu się auto psuło to złomował i kupował następne


Zmieniony przez - Mariusz_1979 w dniu 2011-12-19 22:18:43

przeprowadz sie albo kup paska TDI w kombiaczu z kierownica po prawej...

Ale zielonego z taka naklejka 20cm GB

Ja jeździłem 2 lata na polskich blachach, ale porządną furą więc nawet angole nie narzekali że im złomem zagracam drogi

Najbardziej prawdopodobna wersja jest taka, że jak mieszkasz na stałe to te pół roku na polskich blachach nie obowiązuje, od razu trza przerejestrować. Z tym że jak dopiero przyjechałeś to możesz twierdzić że nie jesteś na stałe

blase stare audi 80 albo bmw 525 z początku lat 90tych to nie jest porządna fura

q-rwa to mnie sprzedawca oszukał a klął się na grób matki że to porządna fura... Powinienem się domyślić że to ściema jak po transakcji zadzwonił do niej powiedzieć że będzie kasa na święta

mialem kiedys trabanta w irl , nikt sie nie czepial a paly zatrzymywaly mnie aby obadac antyk i puszczali, niestety trabancik nie przetrwal dlugo

Ile godzin jechales trabantem do IE. kiedys czytalem o Polaku w coolturze co przyjechal na wyspy trabantem to nie o tobie bylo
??