pon: klatka ( 12 s ) + biceps ( 8 s ) wt: plecy ( 12 s ) + triceps ( 8s ) śr: wolne czw : nogi ( 8s ) i barki ( 12 s ) piątek: klatka ( 12 s ) + biceps ( 8 s )
trochę chaotycznie to wygląda i wiem że to nie jest dobry plan dlatego chciałbym spróbować trening na FBW 3dniowy i dalej iść z masą , bo na redukcje chyba za wcześnie ?
Na razie z zaczerpniętych tematów ułożyłem coś takiego :
A
Wyciskanie na płaskiej sztanga 3 serie (klatka piersiowa)
Wyciskanie żołnierskie stojąc 2 serie (naramienne)
Wyciskanie francuskie leżąc 2 serie(triceps)
Podciąganie na drążku 3 serie (najszerszy grzbietu)
Przysiady ze sztangą 3 serie (czworogłowy uda)
Martwy ciąg 3 serie (dwugłowy uda)
Uginanie ze sztangą 2 serie (biceps)
Brzuch
B
Wyciskanie hantli skos 3 serie (klatka piersiowa)
Unoszenie sztangi wzdłuż tułowia (do mostka) 2 serie (naramienne)
Pompki w podporze tyłem 2 serie (triceps)
Wiosłowanie sztangą 3 serie (najszerszy grzbietu)
Unoszenie tułowia z opadu 3 serie ( prostowniki grzbietu)
Przysiady wykroczne 3 serie (czworogłowe uda)
Uginanie ramion z hantlami 2 serie (biceps)
Spięcia stojąć 3 serie (łydki)
powtórzenia robiłbym w zakresie 12-10-8
co sądzicie ? co zmienić ? może lepiej trenować 4 dni ?