SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Pistolet na gumowe kule

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 75799

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51556 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Pistolet na gumowe kule jak wszyscy wiemy jest lepszym rozwiazaniem do samoobrony niz ASG czy Wiatrowka ktore do samoobrony nie sluza. Jednak mam 3 pytania. Czy trafienie z takiej kuli z bliskiej odleglosci nie spowoduje powazniejszych obrazen? Czy trafienie kogos z tego w zimie w kurtke w ogole cos da? I ostatnie pytanie czy mozna kupic cos tanszego niz 600 zl? Bo ja narazie widzialem modele RAM, ktore sa strasznie drogie, majac wydac 600 zł wole kupic gaz, teleskopa i paralizator i zostanie mi jeszcze na piwo:D Z gory dzieki za odpowiedz
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4063 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347417
Witaj


Broń ta potrafi wystrzelić nabój z prędkością do 170 m/s. Sprzedawane są od kilku lat w Polsce bez zezwolenia w licencjonowanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych sklepach. Posiadają go tysiące polskich klientów, gdyż takie pistolety mogą być skuteczną formą obrony i są w stanie nastraszyć napastnika.
Energia tych pocisków jest tak dobrana, by trafienie nimi człowieka z określonej odległości nie spowodowało ciężkich uszkodzeń ciała, a było jedynie bolesne.

Taką "bezpieczną" odległość strzału, przy której trafienie pociskiem gumowym "nie powoduje ciężkich zranień lub kontuzji", a może spowodować przecięcie odkrytej skóry człowieka dorosłego określa się dla pocisków używanych w Polsce na: 20 metrów dla pocisku "Bąk", 20 - 30-50 metrów dla różnych rodzajów pocisków "Chrabąszcz" oraz na około 15 metrów dla pocisku "Rój"


Pozdrawiam





Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2018-01-23 11:26:42

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51556 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Naboje gumowe i plastikowe, określa się jako "niepenetrujące",a broń, z której są wystrzeliwane jako tzw. "broń łagodną" lub "nie powodującą śmierci" (non lethal weapon) (12).

Energia tych pocisków jest bowiem tak dobrana, by trafienie nimi człowieka z określonej odległości nie spowodowało ciężkich uszkodzeń ciała, a było jedynie bolesne. Taką "bezpieczną" odległość strzału, przy której trafienie pociskiem gumowym "nie powoduje ciężkich zranień lub kontuzji", a może co najwyżej spowodować "przecięcie odkrytej skóry człowieka dorosłego "określa się dla pocisków używanych w Polsce na: 20 metrów dla pocisku "Bąk", 20 - 30-50 metrów dla różnych rodzajów pocisków "Chrabąszcz" oraz na około 15 metrów dla pocisku "Rój" (24).

Wieloletnie doświadczenia ze stosowaniem takich i podobnych pocisków za granicą, jak również kilkuletnie już obserwacje tego zjawiska w Polsce dowodzą, że ich użycie niesie jednak za sobą w praktyce ryzyko spowodowania ciężkich a nawet śmiertelnych obrażeń (3, 9, 19). Przykładem tego mogą być dwa niżej opisane przypadki.

Przypadek 1

Podczas interwencji w stosunku do grupy agresywnych i awanturujących się mężczyzn, funkcjonariusz Policji zaatakowany przez jednego z nich (napastnik biegł w jego kierunku trzymając w ręce metalowy przedmiot), oddał do niego jeden strzał ze strzelby gładkolufowej typu Mossberg, załadowanej amunicją gumową typu "Bąk". Strzał padł "z odległości około 5 metrów, w nogi nadbiegającego".

W klinice chirurgicznej, u postrzelonego w ten sposób 19-letniego mężczyzny stwierdzono wlotową ranę postrzałową zlokalizowaną w nadbrzuszu środkowym. Miała ona średnicę 2 cm i nierówne, postrzępione, "ciemne" brzegi (ryc. 2).
Ranny był przytomny ale splątany, w utrudnionym kontakcie słownym, z prawidłowym ciśnieniem tętniczym krwi i z przyspieszonym tętnem (120/min). Miał wzdęty, żywobolesny brzuch, z zaznaczonym objawem Blumberga i z niesłyszalną perystaltyką. Podczas badania TK jamy brzusznej stwierdzono obecność hyperdensyjnego ogniska (współczynnik osłabienia 480 - 500 j. H) obrazującego obecność kulistego ciała obcego o średnicy 17 mm, zlokalizowanego poniżej głowy trzustki, w bliskości żyły czczej dolnej. Drugie takie ognisko, o cieniowaniu 60 j.H i o średnicy ok. 55 mm, odpowiadające krwiakowi zaotrzewnowemu znajdowało się w pobliżu poprzedniego. Na poziomie lewego płata wątroby, podtorebkowo był widoczny ślad powietrza. Podczas zabiegu operacyjnego w jamie otrzewnej stwierdzono 200 ml krwi, ranę postrzałową brzegu prawego płata wątroby, z "fragmentami pocisku gumowego ", tkwiącymi w jego miąższu oraz otwór o średnicy 1 cm w przednio-przyśrodkowej ścianie zstępującego odcinka dwunastnicy. W tym miejscu w świetle dwunastnicy znaleziono "plastikowy pocisk" a drugi fragment "gumowego pocisku" usunięto z krezki poprzecznicy. Te fragmenty pocisku znalezione w jamie brzusznej były częściami składowymi naboju "Bąk" (kula gumowa, dwie przybitki filcowe i dwie przybitki tekturowe). Obrażenia jamy brzusznej zaopatrzono chirurgicznie a przebieg pooperacyjny choroby był niepowikłany i pacjenta po 11 dniach wypisano z Kliniki.

Na kurtce postrzelonego mężczyzyny nie znaleziono osmalin powystrzałowych ani ziaren prochu.

Przypadek 2

W trakcie interwencji Policji przeciwko 30 agresywnym mężczyznom, którzy między innymi próbowali odebrać funkcjonariuszom broń, do napastników wystrzelono ze strzelb Mossberg 6 sztuk "Chrabąszczy 20", 6 sztuk "Chrabąszczy 30", dziesięć "Chrabąszczy 50" oraz osiem "Bąków". Pociskami tymi zostało postrzelonych 8 uczestników zajścia, z tego jeden czterokrotnie. Siedmiu z nich doznało w skutek tego jedynie powierzchownych obrażeń, nie wymagających pomocy lekarskiej. Były to sińce, często o średnicy odpowiadającej średnicy monety 50-groszowej.

Jeden z postrzelonych został zraniony poważnie. Stwierdzono u niego podłużną, dziecięciocentymetrową ranę szarpaną, zlokalizowaną w prawej okolicy pachwinowej. Kanał tej rany przebiegał wzdłuż powrózka nasiennego, w kierunku prawego jądra. Podczas operacji na jego przebiegu znaleziono pocisk gumowy, dwie przybitki tekturowe i jedną wojłokową pochodzące z naboju "Chrabąszcz 30", oraz dziewięć fragmentów plastikowej zatyczki stosowanej w naboju "Bąk" (ryc. 3.)

Stan ogólny rannego był przez cały czas dobry. Nie stwierdzono uszkodzenia nasieniowodu oraz jądra i po 9-dniowym niepowikłanym leczeniu pacjent opuścił szpital

Na spodniach i bluzie rannego stwierdzono rozerwanie materiału oraz osmaliny powystrzałowe i drobiny ziaren prochu (w promieniu 110 mm) w miejscu gdzie pocisk uszkodził tkanki miękkie pachwiny. Świadczyło to o tym, że strzał ten padł z bliskiej odległości od ciała. Ponadto po prawej stronie kurtki postrzelonego stwierdzono dodatkowo rozerwanie materiału spowodowane pociskiem gumowym "Chrabąszcz 30", który wraz z przybitką filcową utkwił pomiędzy warstwami tej części odzieży. W tym miejscu nie ujawniono osmalin powystrzałowych i ziaren prochu na kurtce


Według wersji podanej przez funkcjonariusza Policji strzał padł gdy napastnik chwycił za lufę strzelby, a pokrzywdzony twierdził natomiast, że funkcjonariusz strzelił do niego dwukrotnie, z odległości ok. 4 metrów. Wyniki badań odzieży pozwoliły na uwiarygodnienie wersji pierwszej. Nie udało się natomiast wyjaśnić pochodzenia fragmentów (zatyczki) naboju "Bąk" w ranie pachwiny, powstałej od ugodzenia pociskiem "Chrabąszcz", którego oryginalny nabój jej nie posiada.



Dyskusja

Pierwowzorem dla obezwładniających pocisków gumowych były pociski drewniane używane dawniej przez armię brytyjską w Hong Kongu (2). W Europie poraz pierwszy użyto pocisków gumowych w 1970 roku, podczas zwalczania zamieszek ulicznych przez brytyjskie oddziały wojska i policji w Irlandii Północnej. Pocisk oryginalny był tępo zakończony, miał wymiary 15 x 3,8 cm, ważył 150 gramów, miał prędkość początkową 73 m/s i energię kinetyczną 401,7 J. "Bezpieczną" odległość strzelania nimi określano na ponad 30 metrów. Ponieważ w następstwie postrzałów tymi pociskami dochodziło do wielu poważnych, w tym również śmiertelnych obrażeń (przy odległości strzału z 5-25 metrów), to w roku 1975 pociski gumowe zastąpiono plastikowymi (4,10). Taki pocisk, wykonany z polichlorku winylu, miał wymiary 10 x 3,7 cm, wagę 135 g, prędkość i energię kinetyczną odpowiednio 71 m/s, 325,1 J. (4). W roku 1996, w trakcie nasilonych walk ulicznych w Irlandii Północnej w przeciągu jednego tylko tygodnia wystrzelono do uczestników zajść około 8000 takich pocisków. W tym samym czasie, w sześciu miejscowych szpitalach przyjęto po tym 155 rannych w zamieszkach, ze 172 obrażeniami. W przeważającej liczbie były to obrażenia kończyn dolnych (61%), rzadziej głowy i szyi (19%) bądź tułowia (20%) a ich ciężkość w AIS określano na 1-3. Z tych pacjentów 42 osoby wymagały hospitalizacji, w tym trzy intensywnej terapii.(21). Dokonane przez Rocke porównanie lokalizacji i ciężkości obrażeń u osób postrzelonych pociskami gumowymi i plastikowymi (odpowiednio 90 i 99 przypadków) wykazało, że pociski plastikowe rzadziej niż gumowe godzą w głowę i w klatkę piersiową (są więc celniejsze) i że powodują mniej ciężkie od nich obrażenia twarzy i klatki piersiowej (16).Z kolei pociski plastikowe powodowały cięższe, niż pociski gumowe, obrażenia czaszki i mózgu (3 przypadki śmiertelne w zbiorze Rocke) (2, 16). Stwierdzono również, że okrągłe podbiegnięcia krwawe i otarcia skóry na powłokach częściej powstają przy uderzeniach pociskami plastikowymi niż gumowymi. Te pierwsze, mając bowiem bardziej stabilny lot uderzają w cel swoim końcem, w przeciwieństwie do gumowych, które koziołkując stykają się z nim często swymi bocznymi częściami.(16).

Ritchie i Gibbons, w zbiorze 80 pacjentów z obrażeniami od pocisków plastikowych, opisują cztery przypadki śmiertelne, wszystkie spowodowane urazami klatki piersiowej. W trzech z nich zgon spowodowany był zaburzeniami rytmu serca wywołanymi jego stłuczeniem, a w ostatnim krwotokiem i odmą opłucnej. Wśród rannych było 19 pacjentów z poważnymi zranieniami klatki piersiowej, u 11 z nich stwierdzono złamania żeber (15). Z kolei w zbiorze Yellina i wsp., obejmującym 26 urazów pociskami plastikowymi penetrującymi do jamy klatki piersiowej, obserwowano dwa śmiertelne, a najczęściej uszkodzonymi organami były w kolejności: płuco (21 przypadków), rusztowanie kostne (9), serce (3) i przepona (cyt. 22).

W przypadku zgonu opisanym przez Chute i Smialek, kobieta postrzelona pociskiem plastikowym (AR-1 baton, wym. 10 x 3,5 cm, waga 79,4 g, energia i prędkość początkowa 220 J 74 m/s) doznała złamania z włamaniem trzech żeber oraz zranienia płuca z masywnym krwotokiem wewnętrznym i stłuczenia serca (2).

W zbiorze 90 przypadków opisanych przez Millara znajdowały się też trzy przypadki poważnych obrażeń jamy brzusznej powstałych od pocisków plastikowych (pęknięcie śledziony, perforacja jelita cienkiego i stłuczenie wątroby). (10, 19)

Pociski plastikowe i gumowe były i są nadal szeroko używane również przez izraelskie oddziały obrony. W trakcie Intifady, w walkach z Palestyńczykami na okupowanych terytoriach Gazy, Judei i Samarii, w latach 1987-1993, obok wielu przypadków poważnych uszkodzeń ciała odnotowano też ponad 20 zgonów wśród uczestników zajść rażonych tymi pociskami. Z tego 10 osób zmarło wskutek postrzałów "udoskonalonymi pociskami gumowymi" (posiadającymi dodatkowo 0,2 cm powłokę metalową), a pozostałe w wyniku ugodzenia pociskami plastikowymi. U większości przyczyną śmierci były obrażenia czaszkowo-mózgowe. (4, 5, 13).

Nierzadko spotykanymi i ciężkimi w następstwach są powodowane przez oba rodzaje pocisków obrażenia oczu. W ciągu 6 lat, tylko w dwóch szpitalach okulistycznych w Izraelu, odnotowano z tego powodu obrażenia 567 oczu powodujące w 86 przypadkach konieczność enukleacji gałki lub inne trwałe poważne ograniczenie widzenia (143 oczy z utratą poczucia światła) (1, 5).

Ryzyko doznania śmiertelnych obrażeń od pocisków plastikowych ocenia się w piśmiennictwie na 1: 16 0000-18000,a dla pocisków gumowych na 1:4000 wystrzelonych. Z kolei prawdopodobieństwo doznania poważnych uszkodzeń ciała na 1: 800 wystrzelonych pocisków (6, 8).

Tak za tym więc, użycie ich zgodnie z przepisami, tzn. z bezpiecznej odległości, określonej odpowiednio dla każdego rodzaju broni i kalibru pocisków, można uznać rzeczywiście za względnie bezpieczne, zwłaszcza gdy obiektem rażenia są tylko dolne partie ciała (kończyny dolne). W takich razach, pomijając zawsze prawdopodobną nawet wówczas możliwość doznania poważnych obrażeń oczu, skutkiem rażenia tymi pociskami są zwykle tylko bolesne stłuczenia powłok ciała (otarcia skóry, sińce), niekiedy mające charakterystyczny okrągły kształt (21). Ryzyko doznania poważnych i śmiertelnych obrażeń wzrasta jednak znacznie wraz ze skracaniem odległości oddania strzału, zwłaszcza w przypadku godzenia pocisków w partie ciała powyżej przepony (14, 22).

Trudno jednoznacznie wyznaczyć krytyczną granicę niebezpiecznej odległości strzału z broni obezwładniającej, jest ona bowiem napewno różna w zależności od użytej broni i rodzaju amunicji.

Według badań doświadczalnych np. wystrzeliwane z MR 35 Punch (Manuhrin), uznawanego za broń "nie śmiertelną", kule gumowe 21 gramowe, o średnicy 35 mm (prędkość i energia pocisku odpowiednio 120-140 m/s, 150 - 200 J),mogą penetrować przez powłoki ciała człowieka i dalej do jam ciała, przy strzałach z odległości 2-5 metrów (18). Inny taki poddany testom "łagodny" nabój (Fiocchi Anticrime cartridge, caliber 12/70), zawierający 15 pocisków plastikowych o łącznej wadze 15,2 grama, mógł powodować śmiertelne obrażenia gdy był wystrzeliwany z odległości do 4-5 metrów od celu (11).

Obserwacje takie są zgodne z dokonanymi również w prezentowanych przez nas przypadkach, mimo iż użyto w nich amunicji o zupełnie innych parametrach (pociski małe, lekkie, o mniejszej prędkości i energii kinetycznej) niż omawianej w piśmiennictwie.

Do pierwszego mężczyzny strzał oddany bowiem z odległości ok. 5 metrów spowodował penetracje pocisku do jamy otrzewnej. W drugim przypadku strzał padł ze znacznie jeszcze bliższej odległości, powodując rozległe poważne zranienie tkanek miękkich pachwiny. W oparciu o wyniki strzałów porównawczych ustalono, że pocisk wraz z przybitkami zachowuje jedną trajektorię lotu przy strzałach do odległości 5 metrów. Do tej granicy więc, w kanale rany postrzałowej mogą się znaleźć również inne, poza samym pociskiem, składniki naboju (przybitki, zatyczka).

Skutki obrażeń u mężczyzny postrzelonego w brzuch uznaliśmy za powodujące "chorobę realnie zagrażającą życiu", a u drugiego rannego za wyczerpujące dyspozycje art.157 1 kk.

W oparciu o wyniki przeprowadzonego śledztwa w obu opisanych przypadkach uznano, że funkcjonariusze Policji używając broni nie przekroczyli przepisów określających zasady jej użycia.



Piśmiennictwo

1. Balouris C.A.: Rubber and plastic bullet eye injury in Palestine. Lancet 1990,335, 415, - 2. Chute D.J., Smialek J.E.: Injury patterns in a plastic (AR -1) baton fatality. Am.J.Forensic.Med.Patol. 1998, 19(3), 226 229, - 3. Di Mayo V.J.M: Gunshot Wounds-Practical Aspects of Firearms, Balistics anf Forensic Techniques. CRC Press. Boca Raton. 1993, 246-247, - 4. Hiss J., Hellman F.N., Kahana T.: Rubber and plastic ammunition lethal injuries: the Israeli experience. Med.Sci. Law. 1997, 37 (2), 139-144, - 5. Jaouni Z.M., O'Shea J.G.: Surgical management of ophtalmic trauma due to the Palestinian Intifada. Eye. 1997, 11, 392-397, - 6. Kasprzak J.: Broń obezwładniająca. Wydawnictwo Źelazo. Mińsk Mazowiecki, 1991, - 7. Kasprzak J.: Broń obezwładniająca - próba określenia pojęcia. Probl. Krym. 1992, 195-196, 15-20, - 8. Knight B.: Rubber and plastic bullets. (W:) Knight.B.: Forensic Pathology. Edward Arnold.London. Sydney.Auckland.1996, 269-270, - 9. Marshall T.K.: Violence and civil disturbance.(w:) Mason J.K.(ed): The pathology of Trauma. Edward Arnold. 1993, 73-74, - 10. Millar R., Rutherford W.H., Johnson S.i in.: Injuries caused by rubber bullets: a report on 90 patients. Br.J.Surg. 1975, 62, 480-486,

11. Missliwetz J., Lindermann A.: Gunshot wounds caused by Fiocchi Anticrime cartidges (plastic bullets). Am. J. For. Med. Pathol. 1991, 12, 209-212, - 12. Pankowski M., Dzido C.: Niektóre problemy kryminalistycznych badań współczesnej broni palnej. Biuletyn Informacyjny. Wydawnictwo Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego KGP. Warszawa. 1996, 100, 7-9, - 13. Paret G., Dekel B., Yellin A. i in.,: Pediatric craniocerebral wounds from plastic bullets: prognostic implications, course and outcome. J.Trauma. 1966,41 (5), 859-863, - 14. Ritchie A.J.: Plastic bullets: significant risk of serious injury above the diaphragm. Injury 1992,23, 265-266, - 15. Ritchie A.J., Gibbons JRP.: Life threatening injuries to the chest caused by plastic bullets. BMJ 1990, 301, 1027, - 16. Rocke L.: Injuries caused by plastic bullets compared with those caused by rubber bullets. Lancet. 1983, April 23, 919-920, - 17. Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 17 września 1990 r., w sprawie określenia przypadków oraz warunków i sposobów użycia przez policjantów środków przymusu bezpośredniego. Dz. U. z dnia 12 października 1990 r., - 18. Schyma C., Schyma P.: Über Verletzungmöglichkeiten durch Gummigeschosse aus der Selbstverteidingungswaffe MR 35 Punch. Arch.Krim. 1997, 200, 3-4, 87-94, - 19. Sellier K.G., Kneubuehl B.P.: Wound balistics and the scientific background. Elsevier. Amsterdam. 1994, 266-267, - 20. Spitz W.U. Gunshot wounds. (w:) Spitz and Fisher's Medicolegal Investigation of death. Springfield. Charles C.Thomas. 1993, 311-337.

21. Steele J.A., Mc Bride S.J., Kelly J. i in.: Plastic bullet injuries in Northern Ireland: experiences during a week of civil disturbance. J. Trauma -Injury Infection, Critical Care. 1999, 46 (4), 711-714, - 22. Yellin A., Golan M., Klein E. i in.: Penetrating thoracic wounds caused by plastic bullets. J. Thorac.Cardiovasc.Surg. 1992, 103, 381-385, - 23. Zarządzenie nr.2 /94 Komendanta Głównego Policji z dnia 17.01.1994 (w sprawie wprowadzenia na uzbrojenie Policji broni gładkolufowej typu MOSSBERG KAL.12/76 oraz SDASS IMPERATOR KAL.12/76), - 24. Załącznik do zarządzenia nr. 22 /96 Komendanta Głównego Policji z dnia 1 lipca 1996 (rodzaje amunicji kal.12 do broni gładkolufowej)



Adres pierwszego autora:

Katedra Medycyny Sądowej CM UJ

ul. Grzegórzecka 16

31-531 Kraków

Zmieniony przez - MRoshi w dniu 2008-10-19 09:29:18
2
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ochraniacze

Następny temat

Karate Kyokushin - postawy

WHEY premium