
Piłka nożna dla kibiców!
Data: 19.03.06 23:12, Autor: Michał Jankowski, Źródło: inf. własna
Frekwencja na polskich stadionach jest zatrważająco niska w porównaniu do innych państw europejskich. Tymczasem zamiast prowadzić działalność zmierzającą do zwiększenia liczby kibiców na meczach, decyzje włodarzy PZPN mogą spowodować jej obniżenie. Wszystko za sprawą wprowadzenia zakazu wnoszenia i odpalania elementów pirotechnicznych.
W ostatnim czasie coraz częściej można odnieść wrażenie, że kibice znajdują się pod zwiększającą się cenzurą. Zakaz używania pirotechniki oraz częsty brak zgody na udział w meczu kibiców drużyny przyjezdnej - to z pewnością nie zwiększy atrakcyjności spotkań oraz liczby widzów na trybunach.
Race, wulkany i inne podobnego rodzaju elementy pirotechniczne sprawiają, że atmosfera na meczu jest o wiele ciekawsza, co zachęca do przybycia na stadion szerszego grona widzów. Swego czasu, gdy na spotkaniach Lecha Poznań pojawiało się około 20. tysięcy widzów, albo nawet jeszcze więcej, poznańscy kibice przygotowywali efektowne pokazy. Publiczność nie przychodziła na mecz tylko po to, aby obejrzeć grę piłkarzy, ale również, aby poczuć gorący klimat stadionu.
Oczywiście czasami kibice niektórych klubów nie potrafią się w odpowiedni sposób zachować, rzucając race na boisko. W takim przypadku sankcję na klub są jak najbardziej zrozumiałe, ale samo odpalenie nikomu nie przeszkadza, dlatego zabranianie wnoszenia, a tym bardziej karanie za użycie pirotechniki na stadionie to absurd!
Tego rodzaju decyzję, nie zwiększą bezpieczeństwa na stadionie i nie wyeliminują chuliganów ze stadionów. Jedyną szansą na to, aby Ci nie wszczynali burd są wysokie kary finansowe oraz zakaz stadionowy, który w Polsce i tak nie jest przestrzegany.
PZPN oraz policja wolą iść na łatwiznę, bo oczywiście łatwiej jest zakazać przyjazdu kibicom gości, niż zapewnić ochronę i bezpieczeństwo na stadionie. Jest to mała dyskryminacja fanów drużyn przyjezdnych, którym coraz częściej zabrania się oglądania meczów swoich ukochanych drużyn. Jeżeli ktoś jest gotów przejechać czasami nawet kilkaset kilometrów, aby dopingować swój klub przez 90 minut, to powinien to być powód do dumy i nie należy tego zabraniać. Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że często takie decyzje wydają ludzie nie powiązani bezpośrednio z piłką nożną, jak choćby ostatnio prezydent Kielc, który zabronił wyjazdu na spotkanie z Kolporterem Koroną kibicom Lecha.
Nie wykluczone, że wkrótce ze stadionów znikną większe flagi. Podobno przeszkadzają one w monitoringu trybun. Wypadałoby się jednak zastanowić, czy kibice przychodzą na mecz po to, aby stworzyć niepowtarzalną i niezapomnianą atmosferę, czy żeby ładnie zaprezentować się ochroniarzom monitorującym mecz.
Z pewnością o wiele łatwiej jest nic nie robić i zabronić rzeczy, które mogą stwarzać niebezpieczeństwo, ale chyba nie o to w tym wszystkim chodzi. Piłka nożna jest przecież dla kibiców, bo bez nich by nie istniała. Jeżeli dalej ludzie rządzący polskim futbolem, będą kierować się takim tokiem myślenia, to kibice będą mogli nie wiele. A może by tak przed każdym krzesełkiem postawić kamerę? To z pewnością zagwarantowałoby bezpieczeństwo.
Sponsorem nagród w XIII edycji Ligi Typerów jest Wydawnictwo SQN
Zapraszamy !! http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__XIII_Edycja-t920180.html
!!!<<< ARSENAL LONDYN >>>!!!
!! Pomyśl, jeśli potrafisz !!