SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Paula- NOWE CIAŁO W BUDOWIE

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 35673

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6518 Napisanych postów 36026 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679702
Posmaruj to kolano jakąś maścią przeciwzapalną na początek. Na pewno nie zaszkodzi.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
TomQ-MAG Fizjoterapeuta Moderator
Ekspert
Szacuny 12023 Napisanych postów 160375 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1234190
co do kolana

z tego co piszesz stawialbym na staw rzepkowo-udowy, bardziej nastawilbym się wiec na rozlunienie czworoglowego uda, a zwlaszcza prostego.
zerknij na wideo



tutaj juz jest nieco bardziej zaawansowana technika aktywnego rozciagania na rollce.
jak namierzysz punkt bolesny zatrzymujesz rellke w miejscu bolu i wykonujesz ruch miesnia.
ja bym dolozyl do tego combo izometryczne w ramach rozciagania pnf, ale to juz robota dla dwojga%)

wracajac do filmu, jak widzisz dziewczyna korzysta z miejszego przedmiotu, gdy namierzy miejsce bolesne, ktory bardziej "wejdzie" w struktury miesnia/powiezi, mozna skorzystac z pilki tylko musi byc twarda i nieugięta ja czasem robie jeszcze odwrotnie....
namierzam miejsce bolu i przyczepiam na troche bańkę chińska statycznie, lub po prostu nia masuje




*oczywiscie moje porady maja charakter informacyjny, bo zazwyczaj przestrzegam sie od porad stricte fizjo dopoki nie dotkne, nie obejrze, nie przetestuje i nie wyciagne wnioskow%) wiec istnieje prawdopodobienstwo, ze po prostu mogę się myslic
1

Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Tomek (mam nadzieję, że ten nick to od imienia, jak nie to właśnie zostałeś mianowany Tomkiem :P) dzięki wielkie. Możesz mieć rację, chociaż ciężko mi stwierdzić które miejsce mam najbardziej napięte. Od piątku czułam delikatne naciągnięcie mięśni kulszowo-goleniowych (nie wiem który dokładnie był problemem), ale czworogłowy też jest napięty niemiłosiernie i pasmo biodrowo-piszczelowe. Wczoraj maltretowałam się dostępnymi narzędziami- piłeczkami tenisowymi i rolką (mam taką dużą z wypustkami, ale widzę że gładka jednak też by się przydała). Zrobiłam wszystkie mobilizacje polecane przy bólach kolan w książce "Bądź sprawny jak Leopart" i to co na filmiku pokazane też w tym było. Wychodzi na to, że niewielkie różnice w ułożeniu ciała robią wielką różnicę przy rolowaniu. Jak rolowałam czworogłowe nie używałam odpowiedniego nacisku i szło lajtowo, a wczoraj prawie płakałam z bólu, a rozciąganie kanapowe to już w ogóle masakra....
Do tego jeszcze łydki.

Dzisiaj ból trochę lżejszy ale nadal czuję. Powtórzę dzisiaj wieczorem rolowanie.
Opisuję tu obszernie, bo może się komuś przyda.

10.03 DT Dzień 39



Miska: OK
Warzywa: sałata, ogórek zielony, papryka, pomidor
Brzuch: Po południu kłucie w jelitach.






Z racji nadal bolącego kolana z bólem serca zmieniła kolejność i dzisiaj był dzień z żołnierskim

1.Wyciskanie żołnierskie

(R. 12kgx10, 12kgx8) 17kgx3 19,5kgx3 22kgx9
3x3 17kg 19kg 21kg założenia
( R.12x10x2) 17kgx5 19.5kgx5 22kgx5

2.Dipsy 5*15

5+10 (23kg) 3+13 (27kg) 3+12 (27kg) 2+13 (32kg) 15 (32kg)
5+10 (27) 3+12 (27) 3+12 (32) 2+8+5 (32)

3. podciąganie z guma 5*10
5×10
10 10 10 8+2 7+3

+ Leg rise (powolne opuszczanie)
5
20 20 + 20

1. Niestety ze względu na ograniczoną ilość małych krążków nie dało się inaczej rozłożyć. Pierwsze dwie serie leciutko. Ostatnią zrobiłam maksymalną ilość jaką jestem w stanie zrobić bez pomocy nóg :)
2. Niestety nie zaskoczyłam się zabójczym progresem :P Ale jakiś progres jest- mniejsza pomoc maszyny, ilość dipsów bez pomocy taka sama.
3. Jednak wysokość na jakiej jest drążek robi dużą różnicę (grawitacja ciągnie dupkę :P). Po tym jak ostatnio w sobotę udało mi się podciągnąć byłam optymistycznie nastawiona a tu klaps. Tutaj drążek jest na takiej wysokości, że musiałam ustawić 3 stepy, żeby dosięgnąć. Udało mi się podciągnąć uwaga.... cały raz :) Pierwsza seria z zieloną na raty. Jednak za słaba. Później pomarańczowa (wkładam w gumę jedną nogę a nie dwie) i starałam się przytrzymać na górze i powoli opuszczać. Wszystkie serie na raty, ale już nie zapisywałam dokładnie.
4. Zapomniałam totalnie!! Ale w ramach rozciągania zrobiłam 5 powtórzeń z zwisie na drążku :P

Kącik porad Pauli: Nie pijcie kawy z kreatyną. Smakuje jak kawa ze skwaśniałym mlekiem :P


Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-03-10 12:10:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282904
kawa z kreatyną?

mówiłam, z eten trning niepozorny jest. Trzeba poswiecac czas na odpoczynek, rozciaganie, relaksujace spacery. Inaczej zaraz wszytskie bedziecie posipane od gory do dolu :P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6518 Napisanych postów 36026 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679702
No kawa z kreatyną - zostaniesz kreatorką smaku i suplementacji. Bleeeeeh

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
TomQ-MAG Fizjoterapeuta Moderator
Ekspert
Szacuny 12023 Napisanych postów 160375 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1234190
bede polecal patent w suplach

Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Żeby nie było- ja tego połączenia nie polecam. W smaku jak wspominałam, okropne a kopa żadnego nie zaobserwowałam :P
U mnie takie przygody to normalka- jak kiedyś jeszcze coś przetestuję to się podzielę :P

11.03 Dzień 40



Miska: Ok. Spróbowałam dzisiaj ciateczko belvita. Niedobra ja. Dobre ciasteczko.
Warzywa: sałata, papryka, pomidor, mieszanka warzyw na patelnię,
Brzuch: w porządku



Trening: Wczoraj w domu nadrobiłam brzuszki których nie zrobiłam na treningu. Robiłam situpy na ławeczce skośnej, w sumie 90 powtórzeń. Do tego mobilizacje nóg. Stwierdzam, że jestem masochistką. Oby były tego efekty. Kolano dzisiaj nie boli, więc może coś to daje :P
Dzisiaj Domsy na plecach (ogromne), barkach i brzuchu. Czuję się jakbym się zmieniała Hulka :P Szkoda, że słabo widać :P Ale uczucie boskie.
Dzisiaj pole dance 60 minut.

Jutro cały dzień poza domem- idę na PEI. Jedzonko już pogotowane, a trening będzie w niedzielę. Znowu muszę poprzestawiać, Żeby nie robić 3 dni pod rząd.



Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-03-11 12:36:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Dzisiaj cały dzień spędzam na PEI. Poza fajnymi szkoleniami udało mi się poznać cześć ekipy SFD. Oby więcej takich spotkań :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Szkolenie, szkolenie i po szkoleniu :)

Wydarzenie bardzo fajne. Część wystawowa dość skromna, ale kilka rzeczy można było pomacać na żywo. Trochę próbek zgarnęłyśmy, więc będzie można potestować. Cały dzień nie wytrzymałyśmy. Pobudka o 6, żeby o 8 być już na miejscu. Koło 16 już zwoje mózgowe nie działały odpowiednio a plecy zaczęły dawać mi się we znaki. W związku z tym posłuchałam tylko części dt. diety i suplementacji. Ale i tak jestem zadowolona.
Dodatkowo poznałam Ghortę, Kleine-heve, Kaszkę, Sforcię i Cruelle :) Lubię takie spotkania na żywo.

Grzecznie jadłyśmy jedzonko ze swoich pojemniczków. Skusiłam się tylko na batonika proteinowego, którego dostaliśmy do paczek, ale wpisałam go do rozpiski. Po południu relaks przed TV i wieczorne rolowanie pospinanych po całym dniu mięśni. Ale już nie mogę doczekać się jutrzejszego treningu :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
13.03 DT Dzień 42




Miska: Wzorowa weekendowa miska. Białko podbiję odrobiną WPC budyniu jaglanego żeby się zgadzało.
Warzywa: pieczarki (wiem, że to nie warzywo :P), cukinia, kalarepa, brokuły

Dziewczynom do wyzwania warzywnego polecam serię Frosty, bo bardzo fajne mieszanki są i można przygotować na szybko.
Ja kupiłam kalarepę (nigdy wcześniej nie jadłam...) z brokułami z dzikim czosnkiem na maśle i marchewkę z batatem w maśle z rozmarynem. Była jeszcze soczewica z ziemniakami i marchewką z dzikim czosnkiem, pieczarki z cebulą w maśle z rozmarynem i czerwona kapusta z jabłkiem i octem balsamicznym. Skład jest w porządku (warzywa, sól, masło, skrobia ziemniaczana niemodyfikowana- mogłoby jej nie być, pieprz) i dzisiejsze zestawienie bardzo smaczne.

Brzuch: Wczoraj znowu wieczorem się działo, dzisiaj jak na razie ok. Jak tak dalej pójdzie to będę musiała jakiś cykl Food map diet zrobić, a szczerze mówiąc nie bardzo bym chciała :(








Trening nr 2 Martwy ciąg

Przedtreningówka
Mobilizacja- łydki, uda, biodra, 5 minut wiosło (=1km)

1.Martwy ciag 3 serie
3x3 53kg 60kg 68kg założenia
(R. 30kgx5 40kgx5 45kgx5) 55kgx5 50kgx5 60kgx5 68kg 2+7
32 32 42 48 57kg 62

2.dzień dobry 5*12
(R. 17.5kg x12) 25kg 35kg 35kg 38kg 38kg 10+2
12 12 22 22 27 27 27

3.wznosy kolan do klatki 5*15
5x15
5x15

4a. Uginanie ze sztangą 3x12
16kg 18kg 20kg uginanie na wyciągu dolnym
12 17x10 17x10

4b. . Czachołamacz 3x12
23kg 27kg 32kg prostowanie na wyciągu górnym/drążek
12 12 12

1. Pomieszanie z poplątaniem, ale ja zakręcona jestem. W drugiej serii źle policzyłam krążki :P Więc taka nadprogramowa od czapy mi wyszła. W ostatniej serii zaczęłam bez pasków, ale mi sztanga uciekała (zapomniałam magnezji), więc założyłam paski i zrobiłam ile dałam radę. Poszło by więcej ale już puszczało mi napięcie w core. I tak jestem zadowolona.

2. Dzisiaj był dobry dzień. 25 kg w ogóle nie czułam. Wcześniej nie dokładałam bo odzywały się plecy. Dzisiaj wchodziło super. 38kg daje mocno brzuchowi popalić. W ostatniej serii miałam zdjąć, ale stwierdziłam że przecież najwyżej zrobię mniej powtórzeń. Ale dobiłam do założonej ilości.

3.Ostatnie dwie serie zrobiłam przyciąganie kolan w podporze na TRX. Na tej siłowni są takie dziwne maszyny, że nogi stawia się na podporze, a podnosząc je przesuwa się podpora z pleców. Słabo to czułam, więc zmieniłam na TRX.

4-5. Będę to robić w superseriach bo jest super pompa. Była moc dzisiaj.

Dzisiaj mi dłużej zeszła całość, ale nie wiem czy to przez rozgrzewkę i streching czy przez sam trening. Bardzo dobrze mi się ćwiczyło. W martwym czuję, że będę mogła dokładać w końcu jak skończymy konkurs.
Połowa miesiąca za nami. Teraz będzie najcięższy tydzień a później deload.

Dzisiaj pomiary troszkę w górę. Tak sobie marzę po ciuchu, że może coś na plecach rośnie jak na górze takie plusy :)
W każdym razie dwa kroki w przód, jeden w tył to i tak ciągle do przodu :)



Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-03-13 19:48:18
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Najdziwniejsze teorie kobiet dotyczące siłowni. CZ. I

Następny temat

Bayo CKD

WHEY premium