Plecy wy******la mi tak że masakra łapy puchną tak że zginać nie mogę nogi mam jak z waty jak zrobię dobry trening a klatka zakwasy tylko a efektu zero...
Już wszyscy mi mówią że fajnie zaczynam wyglądać tylko że klatka słabo...:/
TRENING KLATKI:
Poniedziałek
Klatka piersiowa:
- wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 12/10/8
- wyciskanie hantli na ławce skośnej 12/10/8
- rozpiętki na ławce prostej 12/10/8
Biceps:
- uginanie ramion na modlitewniku ze sztangą 12/10/8
- uginanie ramion ze sztangielkami stojąc podchwytem 12/10/8
DIETA jest oczywiście, odżywek nie biorę. Kiedyś brałem raz creatyne, raz nitrobolon. Ale jak kotś głupi jest i po miesiącu bierze odżywki to wiecie sami jakie były efekty! Teraz ćwicze koło 2 lat, ale ta klatka to mnie rozwala.
Proszę o rady dotyczące zmiany treningu, nie wiem może jakieś odżywki cokolwiek żeby pomogło! Wszystkim z góry dziękuje!
Niechaj każdy ćwiczy się w tej sztuce, którą zna.