PRIDE 2007-rozklad jazdy

Gale w 2007 roku prezentuja sie nastepujaco:24 lutego w Las Vegas Pride 33,8 kwietnia w Saitamie PRIDE 34,28 kwietnia LAS VEGAS PRIDE 35,maj w Saitamie lightweight GP,w czerwcu PRIDE 36 w LA staple center,w lipcu w Nagoyi 2 runda GP lightweight,20 sierpnia Osaka PRIDE 37,20 wrzesnia w Tokyo final GP LW,20 pazdziernika gala W LAS VEGAS i w sylwestra tradycyjnie gala sylwestrowa.

Ponadto podano zawodnikow branych pod uwage na najblizsza gale :Wand,Nog duzy,Nog maly,Alex E,Arona,Hendo,Fujita,Gomi,Nakamura,Misaki i Hayato Sakurai.
zapowiada sie ciekawie.

Źródłó http://www.fightopinion.com/ 

Eeee tak sie wszyscy boja, ze nie bedzie nikogo dobrego. Zycie nie znosi prozni, pojawia sie nowi zawodnicy. Przeciez ci, ktorzy sa teraz na szczycie Pride nie znalezli sie tam w ciagu roku. Jak stara gwardia sie wykruszy to pojawia sie nowi, ktorzy z czasem zostana stara gwardia itd. Tylko ze i tak legendami pozostana ci z poczatkow.

Bezsensu te gale w USA.
Rozumiem, że promocja itp, ale PRIDE w USA to już nie to samo.
Takie moje odczucie.

W sierpniu mógłby walczyć Paweł Nastula:) zawieszenie kończy się 21ego lipca:) bo podobno czas liczy się od ostaniej walki:)

szkoda, ze bez Hunta...(mogliby go skonfrontowac z Colemanem czy Fujitą)

mi tam wisi gdzie jest gala , aby walki byly dobre

Problem w tym ze zasady w USA sa beznadziejne, i ta publicznosc...

jw

I niestety nic na to nie poradzimy, a gal w USA bedzie pewnie coraz wiecej.

ja powiem tak: cała otoczka wokół ufc ma w sobie coś obciachowego żeby nie powiedzieć wieśniackiego - sorry, że używam tego właśnie słowa, ale pasuje wprost idealnie - oczywiście w rozumieniu potocznym. z góry przepraszam wszystkich tych którzy jakkolwiek poczuli się urażeni, jednakowoż chyba nikogo nie uraziłam.
w każdym razie jak się ogląda walki ufc i pride w "jednym rzucie" to różnica jest wprost uderzająca.

o ile ufc jest "na swojej ziemi" to pride jest ufoludkiem w stanach

Wiecie,jesli chodzi o Pride,to tam rowniez mozna zauwazyc domieszke kiczu,a nacisk na entertaiment w tej organizacji jest czasem, az za mocny.Ta wszedobylska manga,czy np bicie w beben w stringach na wejscie ostatniego Pride...tez troszke zenada,rozumiem kultura japonska(anime) i tradycja( patrz stringi i beben),ale transmitowany Pride jako transmitowany na caly swiat,oglada ludzi,dla ktorych w/w elementy nie stanowia nic aktraykcyjnego.

W UFC? Beznadziejne jest przeswiadczenie chlopaczkow,ze ich organizacja jest najlepsza,zreszta przecietni mieszkancy Stanow Zjednoczonych tez tak uwazaja...Tak to kiczu raczej nie zauwazam,ale pewnie dlatego ze nie ogladam calych gal ufc,tylko pojedyncze walki.