PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdźbo jeśli chodzi ci o to pierwsze to przykro mi ale to nie ten dział, my tu na poważnie ćwiczymy a nie bawimy się w ciężarki
daj znać jak jest to pomyślimy jak ci pomóc
narqua
To live forever is a fantasy
To die tomorrow is reality
- = - = -
zaczynasz ? wejdź tutaj koniecznie http://www.sfd.pl/temat153141/
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
to co wy na siłkę chodzicie żeby zje.. się tak że i rzygać po tym można, człowieku przecie ty przedewszystkim powinieneś wiedzieć że to więcej szkody niż pożytku robi, w rezultaci nic a jak już to nie wiele daje
odrzuca mnie takie myślenie - to właśnie od czegoś takie chce mi się rzygać - sorki, to nie miało być nic osobistego
poprostu uważam że każdy trój- dwu- boista, wyciskacz czy olimpijczyk prowadzi strategiczną walkę/grę z własnym ciałem/mięśniami aby osiągnąć cel w postaci wyniku, niczego nie robi na przysłowiowego wariata bo to by znaczeło koniec jakiejkolwiek kariery [czy to kontuzja czy zastój]
typowy - a już napewno obszar amatorski kulturystyki - kulturysta to człowiek który, skoro jeszcze nie jest to w rezultacie kończy jako narcyz , no i zamiast pomysleć jak działać, poobserwować i zastanowić się jak działają jego mięsnie , zastanowić się choć chwilę nad prawdziwością tego co wszyscy pożal się Boże 'guru' mówią to klapki na oczy bo powiedział to trzeba iść na siłkę, zje... się tak żeby wysoka intensywność była zachowana, nawdupiać się niewiadomo jakich i ile koncentratów białka i kij wie czego jeszcze, i tylko czekać bo buły bedo rosnąć bo ktoś gdzie jakiś armagedon napisał i to 3 cm w 3 tygodnie będzie - daj spokój nie wiem czy nad takimi płakać czy się z nich śmiać, a w rezulatcie okazuje się że przeciętny 'boista' ma sylwetkę o niebo lepszą niż przeciętny 'kulturysta' , a w dziale trening tylko tematy, bo mnie to nie chce rosnąć , jak ćwiczyć żeby bicepsy rosły - a jak go pytasz ile ćwiczy to ci, no ja już 2-3 lata
do ciebie nic nie mam, i nie miałem i nie mam w zamiarze Cię obrażać, jesteś inteligentny i otwarty na opinie innych a to duży plus,dlatego popatrz na około co si dzieje i zastanów się nad tym wszystkim, też kiedyś myślałem tak jak ty - jakby to powiedzieć - wydaje mi się że choć trochę poznałem każdą z obu stron barykady i wiem już jak głupie i oczywiste błedy popełniałem i jak bardzo błądziłem właśnie przez takie argumenty, my sie nie bawimy bo nieraz nawet nam się rzygnąć po treningu zdarzy, szkoda słów
dlatego szacuneczek i nargua
To live forever is a fantasy
To die tomorrow is reality
- = - = -
zaczynasz ? wejdź tutaj koniecznie http://www.sfd.pl/temat153141/
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
sorki ale same słowo "kulturystyka" we mnie takie uczucia wyzwala
no cóż
narqua
To live forever is a fantasy
To die tomorrow is reality
- = - = -
zaczynasz ? wejdź tutaj koniecznie http://www.sfd.pl/temat153141/
theREDdevil, jak nie spuścisz z tonu to staniesz się rasowym malkontentem.
Pozdrawiam!
co do arniego, to co, jak on pawia puszczał po treningu to uważacie że robiąc to samo będziecie jak on - tu może trochę demonizuje sytuację ale sami argumentami sypiecie takimi że sorki ...
narqua
Zmieniony przez - theREDevil w dniu 2005-01-27 19:42:15
To live forever is a fantasy
To die tomorrow is reality
- = - = -
zaczynasz ? wejdź tutaj koniecznie http://www.sfd.pl/temat153141/
No cóż, zdecydowanie powinieneś stanąć po środku, bo skrajności rodzą wynaturzenia. Co do Arnolda to nie zrozumiałeś, oczywiście że wymiotami nie zwiększysz siły, chodzi o ciężki trening. Bez tego nigdzie nie zajdziesz, a przy tym czasem można przegiąć i heftać.
Pozdrawiam!