Od ponad roku mam problem z całkowitym brakiem libido, erekcją, zmęczeniem, budowaniem mięśni, nagłymi potami i uderzeniami ciepła.
Odkąd pamiętam, to nigdy nie miałem normalnego libido, aby uprawiać seks z poznanymi niewiastami i nie korzystałem z okazji.
W tajemnicy zdecydowałem się zbadać hormony, bo brak popędu nie jest normalny. Moja kobieta myśli, że używam na boku, bo nie uprawialiśmy seksu od ponad pół roku. Nawet wtedy wziąłem viagra, aby utrzymać erekcję. Tłumaczenie, że nie mam ochoty - nie zdaje egzaminu.
Nigdy nie niczego nie brałem, ani nie suplementowałem. Nie byłem na cyklu itd. Jedyne dodatki to probiotyki z apteki i witamina C.
Wczoraj otrzymałem wyniki, które nie pocieszają. Dlatego umówiłem wizytę u endokrynologa na najbliższą środę ale słyszałem jak podchodzą do tematu.
Jednak może któryś z Was był w podobnej sytuacji lub posiada doświadczenie z hormonami i mógłby się wypowiedzieć na temat wyników.
Testosteron całkowity - w połowie
Testosteron wolny - czekam na wynik
FSH i LH - w dolnej granicy
Progesteron - 2x powyżej normy
Dane:
Wiek - 26
Waga - 80kg
Wzrost - 180cm
Siłownia - od roku nie trenuje
Dieta - pilnuje białka, nie jem fastfood, zdarzają się słodycze.
Leki - nie przyjmuje
Choroby - brak

