Witam Wszystkich!! Chciałbym się odnieść do wypowiedzi Mr. Placka

Otóż te 104 cm w klacie to nie wał, gdyż nie miałem zamiaru zamieszczać na FOrum zafałszowanych danych, uwierz mi na słowo;) Hehe może masz rację, że na zdj. nie wygląda to na 104 ale w najbliższym czasie wrzucę tu jakąś fotkę, abyś mógł ocenić moją "klatkę" z perspektywy ( tj. bardziej od boku;). Poza tym chciałbym pokrótce opisać moją "karierę" w siłowni. Hehe, otóż wszystko zaczęło się rok temu, kiedy to niejaki Wojtek_18pl postanowił stworzyć u siebie siłownie (mniejsza zresztą z tym

Wszystkich naokoło ogarnął wtedy szał na pakowanie, mnie też. A że byłem kompletny suchar (59 kg w IV 2002), to i wyniki były nie najlepsze na początku (wiadomo - kryzys "przyrostu" masy i złudzenia - ze po 3 tyg ćwiczeń już będę kaban, ale na szczęście z tego wyrosłem)

I wzięłem się do orania (tutaj pokłony w stronę MeRy i Wojtasa oraz jego Brata Bartka za pomoc) i pierwsze efekty już było widać (chodzi o siłę) na wakacje (3,5 mies ćwiczeń regularnych). Powoli zacząłem przybierać na wadze. Kupiłem też pierwszą w moim życiu odżywkę - białko (nie powiem jakiej firmy - kryptoreklama;))) Potem jakoś się złożyło, ze nie było czasu na "oranie" (ostatni miesiąc wakacji [obóz] + 3 miechy w nowej budzie). PO tym czasie zebrałem się w sobie i zacząłem na nowo ćwiczyć (tym razem w "profesjonalnej" siłowni, jednakże od czasu do czasu trenowałem u kolegi (Wojtasa;)), po czym na stałe "przeniosłem" się do siłki W_18. Po nie zadługim czasie postanowiłem troszkę "wspomóc się" i wciągnąłem 200 Dibencozide Magnum (działa, działa...;). POtem zrobiłem
cykl kreatyny (skończyłem dzień przed robieniem zdjęć, czyli 6 IV 2003:) Tak więc w sierpniu 02' miałem w łapce nieco ponad 29,5 cm, a teraz nieco ponad 36 ;)) Bykiem nigdy też nie byłem, ale teraz powoli, powoli czuję się "większy"

) Pozdrowienia jeszcze raz dla wszystkich qmpli z Siłki WOjtasa i Dla Was wszystkich, którzy wypowiedzieli się na mój temat (dzienx za podnoszenie na duchu;))
Mateusz