Omnadren + Tren ace + Ari + Winstrol

Witam.

W poniedziałek zacząłem cykl z Omki, trenu, ari.
Chciałbym dorzucić winko niedługo tylko boję się trochę, że wysram wątrobe albo wyrzygam. Najpierw tren potem Winko.

Co sądzicie o takim cyklu:

Omnadren 250mg e4d 1-14
Tren Acetat PMP 60 mg e2d 1-7
Arimidex 1-14 0.5 mg e2d
Winstrol tabs GENAMED 7-15

Odblok HCG po ostatnim strzale, 18 dni po ostatnim strzale CLOM.

Do tego
Aspargin
VITEX
B6
Witaminy

Nie wiem czy ankieta potrzebna, to już mój 3-i cykl.
Cel to dobra jakościowo masa i siła.

Pozdrawiam

nigdzie nie mozna znalesc zretelnych informacji i jakis badan, ktore wsjkazywalyby ze tren rzeczywiscie zle wplywa na watrobe. Mysle, ze spokojnie mozesz brac winko razem z trenem, potam jak masz hajs na koniec jakas pewna oxa i master i jest mega. Oczywiscie badaj sie co jakis czas (morfologia, cisnienie itp)

Oxa biosiry ? to pomóżcie mi to rozpisać.

1-8 tren ace
1-7/8 winko
9-16 - master
9-16 oxa
podlkad z tescia dluzej niz oxa/master

dawki sam dobierz, oxy sugeruje z 50mg ed. Przemysl jak stoisz finansowo, bo master i oxa drogie srdoki, i moze udezyc po kieszeni.

Cykl b.fajny, po winie i trenie, na oxe i masterze nie dosc ze ustabilizujesz to co zdobyles, to jeszcze powinienes utrzymac jakosc i pojsc silowo do przodu, oczywiscie jesli trafisz na dobrego mastera i dobra oxe i nie przyoszczedzisz na dawkach (dobierz je odpowiednio)

W sumie zarowno oryginalna prpozycja nie najgrosza jak i ta zaproponowana przez Lestata. Ta druga wyjdzie troche gorzej. I co ma tren do watroby? Smialo laczyc trena z winem i cieszyc sie suchymi przyrostami dobrej jakosci i megaskokiem sily, a nie powielac jakies bzdurne mity:)

mowisz ze zmiana trenu na wins z tesciem w tle caly czas to bardzo dobra opcja? Ja praktyke mam mala jesli chodzi o te srodki . Teoretycznie zalozylem, ze po trenie juz zrobic cokolwiek bedzie ciezko i lepiej udezyc grubiej (tren+wins), a potem to utrzymac, ustabilizowac (master + oxa). Z tego co czytalem po oxie sa bardzo duze przyrosty silowe, wiec oprocz utzrymania tego przez dluzszy czas ciagle na swietnej jakosci, spokojnie mozna dolozyc troche silowo co tez zaprocentuje w dluzszej perspektywie, no i oprocz tego druga czesc cyklu jest tez mala obciazajaca dla organizmu :) co tez ważne.

Twierdze, ze oba cykle nie sa najgorsza opcja, ale nie sa tez zapewne najlepsza. Sporo zalezy od stazu, celu, przebytych cykli, etc.
Twoj cykl Lestat generalnie mi pasuje, bo ja z zalozenia lubie podejscie im wiecej tym lepiej, chociaz nie uwazam, zeby zawsze byla taka potrzeba;) A oryginalny cykl autora tez nie jest tragiczny i ma swoje plusy. Generalnie Wasze cykle sa podobne, tyle ze Ty dowaliles wiecej srodkow, ktore jednak nie gwarantuja, ze przyrosty beda o wiele, wieksze i stabilniejsze niz cykl autora zakladajac rozpietosc czasowa obu opcji. Autor planuje leciec 60mg trenu E2D jak mniemam, a to nie jest jakas dawka, ktora zrobi z niego od razu cyborga i zatrzyma wszelki dalszy postep oraz sprawi, ze inne srodki nie beda w ogole odczuwalne. Troszke mitologizujecie ten tren;) Tutaj przejscie na wino w odpowiedniej dawce przy stosunku anaboliczno-androgennym tych srodkow dalej pozwalaloby sie dobrze i w miare stabilnie bawic, chociaz bez jakichs szalenstw. Twoj cykl natomiast da podobne rezultaty, tyle ze w wiekszej skali, bo idea jest taka sama, zas intensywnosc i zysk zwieksza sie tylko przez dodanie kolejnych srodkow i ich zestackowanie. Wez pod uwage, ze laczysz dwa o wiele mocniejsze srodki (tren i wino), a dajesz po nich dwa slabsze (master i oxa), co w rezultacie podobnie wyglada jak danie po sobie tyko dwoch mocniejszych, z ktorych drugi jest troche slabszy od pierwszego (tren, potem wino). Oxa jest fajna, ale z tymi duzymi przysrostami sily bym nie przesadzal, szczegolnie zakaldajac pdoobne dawki srodkow, czyli na przyklad 50mg wina znacznie lepiej poczujesz niz 50mg oxy. Nie mowiac juz o aspekcie finansowym. No i dajac pozniej mastera po winie wydluzasz dwukrotnie czas na pochodnych DHT, co nie kazdy moze dobrze znosic ze wzgledu na wlosy, trojglicerydy, prostate etc. Dlatego tutaj sporo zalezy od autora i jego predyspozycji oraz oczekiwan, jednakze ten drugi cykl mocno podbije koszta, a mysle, ze jesli micha i cala reszta bedzie dobrze ogarnieta, to pierwszy by wystarczyl, bo jakis tragiczny nie jest. Inna sprawa, ze gdybym osobiscie planowal cos podobnego pod siebie, to bardziej sklanialbym sie do drugiego, lecz koneicznie z pewnymi modyfikacjami;)

Czyli już sam nie wiem co robić :P specjalnie dawki trenu mam dość małe, większe dawki zostawie na kiedys