Olivier Lafay -Fakty ,Mity,Praktyka ,moj przykład+film

rallydriver myślisz, że trening Lafaya nadaje się też dla kobiet? Widzę, ze ogólnie posiadasz dużą wiedzę na ten temat, ja osobiście preferuję trening domowy, nie wiem czemu, ale jakoś siłownia to nie moje klimaty, ostatnio poszłam 1 raz i stwierdziłam, że to jednak nie to czego szukam:) instruktor się ogólnie zdziwił, że ćwiczę tylko w domu. Lubię takie ćwiczenia jak np. planki, burpees, pompki, przysiady, ćwiczenia na drążku itp. i obecnie szukam jakiegoś wyzwania dla siebie, natrafiłam na Twój post i kalistenika bardzo mnie zainteresowała, zaczęłam czytać trochę o tym i myślę że to chyba jest właśnie coś dla mnie :)

nadaje sie jak najbardziej. Ten trening dla Kobiet zdziala naprawde ciekawe efekty. z kobiety ten trening nie zrobi potwora przy bilansie kalorycznym ponizej zapotrzebowania a rozwinie w glownej mierze miesnie wytrzymalosciowe ,sciegna i stawy . Jest to dobry trening i smialo mozna zaczynac od 1 poziomu. wedlug mnie to jest zaprawa do kalisteniki . Wyzwanie bys miala dobre bo powiem Ci ze treningi sa bardzo meczące i potrafia dochodzic do godziny i ponad. uwazam ze warto zrobic czasem przerwe , w tedy kiedy lafay kaze cwiczyc, gdyz mozna przeciazyc uklad nerwowy bardzo mocnym i czestym treningiem. Jezeli sie przylozysz to juz w 1 miesiacu beda dobre efekty .

Znaczy się muszę trzymać ujemny bilans? :) ja ogólnie to bardzo lubię ćwiczyć,ale jakby to powiedzieć mam już dość umięśnione ręce i plecy jak na dziewczynę :) jednak z wytrzymałością jest słabiej. Zależy mi też żeby jakoś popracować nad brzuchem, a patrząc na efekty te ćwiczenia chyba też się nadają :)

jezeli chcesz sie pozbyc tkanki tluszczowej to tak. jezeli juz masz spore miesnie silowe proponuje rozwinac wytrzymalosciowe. sa duzo mniejsze ale bardzo estetycznie pasuja do kobiecej sylwetki. brzuch to cwiczenia i to bez przesady , 3/4 to jednak dieta.

właśnie chodzi mi o wytrzymałość, chyba w końcu trafiłam na coś co będzie do mnie idealnie pasowało:) jak tak czytam na ten temat to praktycznie sami faceci się wypowiadają, kobiety chyba za bardzo nie trenują w ten sposób. to szukam książki :)