Witam wszystkich. Nie wiem czy w dobrym dziale umieściłem temat, jeżeli nie, proszę o przeniesienie.
Otóż mój problem wygląda następująco. Nie dość, że jestem chudy jak szkapa, ręce jak zapałki to jeszcze "dopieprzanie" (sorki za słowo) innych na temat mojej budowy ciała. Zacząłem mieć tego dosyć i wziąć się za siebie. Pomyślałem, że wezmę się za siłownię, jedna drążąc temat, dowiedziałem się, że mam lekkie skrzywienie kręgosłupa oraz pogłębioną kifozę. Myślę sobie, że już gorzej być nie mogło;//
Poniżej foty mojej krzywizny:
w pozycji wyprostowanej:
[/URL]
w pozycji normalnej "na luzie"
Czy z takim kręgosłupem mogę ćwiczyć na siłowni?? Bardzo chciałbym poprawić swój wygląd bo mam już siebie dosyć, a problemy z przybraniem na masie również mam. Proszę o porady, z góry dziękuję;)