SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Odchudziłem się - pora na masę. Start 1 września-82kg

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 12271

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1548 Wiek 45 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 16018
ok. Piątek był próba dla nóg i barków.
Ciężary oczywiście zwiększyłem, ale wiadomo nie jest to jeszcze pełnia tego co mogę. Z moich obserwacji wynika, że docelowy max. ciężar obecnie jestem w stanie ustalić po ok. 3-4 treningach na daną partię. Ale to się dobrze składa, bo tam w sumie w tym okresie będę miał dopiero w pełni masową dietę. Póki co stopniuję ją. Teraz jest 2100kcal. Trzymam się tego do czwartku włącznie. Potem od 6-13 września wchodzę na 2200kcal.

Acha, jak nisko w przysiadach schodzicie ? Kąt prosty pod kolanem, czy trochę niżej ?

Jest jeszcze jedna wartość dodana z okresu redukcji, mianowicie gdzieś mi się zatracił smak słodyczy. Kiedyś nie rozumiałem, jak można ich nie jeść. Teraz nie muszę ich jeść. Leżą przede mna, a ja wolę sobie wybrać np. orzeszki ziemne. I to jest ok jak dla mnie. To mi się podoba.

Dzisiaj pomęczę klatkę i biko.
Brzuch dzisiaj odpuszczam. Po piątkowym treningu, gdzie zmieniłem ćwiczenia brzucha do dziś nie mogę się pozbierać. Zakwasiory jak cholera.
Hie, mam nową wagę kuchenną. Ma dokładność co do 1g. Jak się okazało, poprzednia waga była bardzo niedokładna
Od dziś zaczęło się mono. Wiem, że krytyka w tym temacie będzie, ale i tak nie zamierzam tego zmieniać. Ostatnim razem bardzo fajnie mono przyswoiłem i nie będę tego zmieniał. A że wody nabiorę to nic. Woda, to nie tłuszcz. Wody można się pozbyć raz dwa. Tylko teraz nawet nie ma takiej potrzeby. Sezon plażowy jest off.

BTW: dzisiaj 14stopni we Wrocku. Masiakra jakaś...

Zmieniony przez - Sąsiadwroc w dniu 2007-09-03 08:33:26

Życie to niej**ajka...

Jestem ON przez cały rok-dietanabol 6 x ed.

Drobny cwaniak !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1264 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 37668
Sąsiadwroc niby lepsze są pełne, ale od płenych (wydaje mi sie) bardziej dupsko rośnie, a tego nie chce , ja orbie 90 stopni miedzy udem a łydką
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1548 Wiek 45 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 16018
Hm... moje wątpliwości dotyczę głębokości robienia przysiadów z powodu naprężeń w kolanach.
Otóż logiczne dla mnie dla pełnego rozwoju jest schodzenie nisko, ale nie wiem jak do tego mają się stawy kolanowe...
Jedno czego się trzymam, a czego kiedyś nie robiłem, to fakt, że nie prostuję nóg w górnej fazie. Kiedyś blokowałem i napinałem na chwilę. Jednak coś mi się wydaje, że mam lekki "przeprost" kolana i w momencie odpuszczania napięcia jest taka chwila jakby braku kontroli, a to mi się nie podoba.
Teraz za***iście czuję pompowanie krwi i pieczenie w momencie, gdy nogi non stop są obciążone ciężarem. Zatrzumuję się ciut przed prostymi nogami, a ciężar cały nadal jest na uda skierowany.
Napinania przy pełnym wyproście robię przy wznosach na maszynie. To mi wystarczy.
A Wy jak robicie ?
Do pełnego wyprostu nóg z przysiadu ?

Trzymam się kątą powiedzmy 80st. Ciut niżej niż kąt prosty schodzę. Te ok. 10stopni daje za***istą różnicę w wysiłku. To chyba mój martwy punkt, który muszę przekraczać co powtórzenie. Normalnie aż mam mroczki czasami... (nie mylić z braćmi )

Życie to niej**ajka...

Jestem ON przez cały rok-dietanabol 6 x ed.

Drobny cwaniak !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1548 Wiek 45 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 16018
Wczoraj klatka i biko.

Ciekawostką dla mnie jest fakt, że przez pół roku treningu redukcyjnego, gdzie ciężary były znikome, przyrost mięśni żaden, a jedynie wydolność i wytrzymałość się zwiększyła; zyskałem jak się okazuje siłę.
Na przykład przy wyciskaniu na skosie od razu 10kg więcej założyłem. Hie i co ciekawe przez przypadek... potem tak liczę i mówię kurde, toż to 10kg więcej !
Podobnie w bicepsach. Ze sztangą 6kg więcej, ze sztangielką o 1kg więcej, ale w izolacji na modlitewniku i po 4 seriach już cięższej sztangi

Hm... redukcyjne ćwiczenia dały mi przyrost siły.
Normalne to ?

Życie to niej**ajka...

Jestem ON przez cały rok-dietanabol 6 x ed.

Drobny cwaniak !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1234 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 13825
na poziomie amatorskim jest to mozliwe :

za Ruch za HKS pojdziemy az po życia kRes :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1548 Wiek 45 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 16018
No tak właśnie myślę, bo ta moja redukcja, która trwała pół roku, to tak naprawdę była w powiedzmy 60% prawdziwą redukcją. Najlepsi robią tyle co ja w o wiele krótszym okresie i wtedy pewnie nie ma mowy na wzrost siły. A myślę, że nawet spadek może być nie ?

Ostatnio rozmawiałem z pewną osobą, przygotowuje się na zawody. Stwierdziła ona, że 6kg zostało do zbicia, ale nie ma paniki, bo przecież ma jeszcze 3 tygodnie
U prawdziwych kulturystów redukcja to REDUKCJA, a nie redukcja

Życie to niej**ajka...

Jestem ON przez cały rok-dietanabol 6 x ed.

Drobny cwaniak !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1234 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 13825
wiesz bo są srodki i srodki :D

idąc dalej tym tropem na poziomie amatorskim mozna spokojnie poprawic wydolnosc poprzez obnizenie bf% natomias dla zawodowca spadek wagi o 1 kg ( zamierzony bo np jest po kontuzji)odbije sie diametralnmie na jego parametrach wydolnosciowych :D

tak wiec amatorka rulezzzzz :D:D::D

za Ruch za HKS pojdziemy az po życia kRes :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1548 Wiek 45 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 16018
Dzisiaj plecy i triko.
Niestety coś mi w kark weszło. Co jakiś czas tak mam.
Aż czuję to pod łopatką... shit.

Życie to niej**ajka...

Jestem ON przez cały rok-dietanabol 6 x ed.

Drobny cwaniak !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1548 Wiek 45 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 16018
Wczoraj pierwszy trening pleców i tricepsów w cyklu poredukcyjnym.
Po raz kolejny wychodzi, że przez te 5 miesięcy odchudzania doszło mi sporo siły.
Najpierw na wyciągu ściąganie do karku poszło o dobre 5kg, w dodatku mogę zatrzymać ruch na 2 sek.
Potem w unoszeniu sztangielki w opadzie poszło dobre 5kg i był jeszcze spoooory zapas, ale celowo zostawiłem tak jak było. Przyjdzie czas na więcej.
Potem martwy ciąg, gdzie też raczej na rozruszanie to było a wziąłem sobie w seriach 80kg poprawnie technicznie, a pół roku temu robiłem góra 4 powt.
Potem triceps podobnie.
A na barki tylne aktony to już nie wspomnę

Hm...ogólnie jestem zadowolony.
Bo i tak należy pamiętać, że dopiero wchodzę na poziom docelowy.
Od dzisiaj dieta wchodzi na 2300kcal. Tak pociągnę tydzień, może dłużej.
Potem do 2500kcal. I w sumie chyba niewiele więcej będzie.

Wcinam mono 10g dziennie tak jak to robiłem kiedyś i co było dla mnie za***iście skuteczne.
Po treningu w szatni wciągam gainerek. To tyle z supli.

Życie to niej**ajka...

Jestem ON przez cały rok-dietanabol 6 x ed.

Drobny cwaniak !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1234 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 13825
:D jedziesz byku :D waga z redukcji ale teraz niech to beda miesnie i bedziesz grozny :D

3 mam kciuki :D

za Ruch za HKS pojdziemy az po życia kRes :)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

trening

Następny temat

Obliques/Blog/ ksztaltowanie sylwetki - pierwsze podsumowanie strona 34

WHEY premium