Szacuny
1
Napisanych postów
77
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
2039
SzK
1. Nie wiem, nie spotkałem się. Szczęka jest w tych miejscach równa czy występują jakieś nierówności, grudki, czy coś podobnego?
2. W trakcie wymian oddychasz tylko nosem. Jak łapiesz dystans możesz otworzyć buzię i spokojnie odetchnąć.
3. Tak, trzeba przywyknąć. Najlepiej zakładaj go przed rozgrzewką i ściągaj po rozciąganiu.
4. Patrzy pkt. 3.
5. Nigdy w życiu nie wydałem na szczękę więcej niż 20 zł. Podobnie większość trenujących sporty walki i inne sporty kontaktowe, których znam.
Pytanie na koniec. Jak otworzysz buzię, to możesz skakać, biegać, robić dowolne rzeczy i szczęka siedzi pewnie na zębach?
Dzięki za pomoc :
Zaraz wstawię zdjęcie chyba trochę krzywy ochraniacz jest, jak otworzę buzię i zęby do góry to trzyma się szczęka na górnych, ale jak poskacze i inne rzeczy porobię to wylatuje, jedynie jak mam przytrzaśnięty ochraniacz zębami to się trzyma i mogę biegać itd.
Szacuny
409
Napisanych postów
2089
Wiek
7 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
111617
Zdjęcie nie wskoczyło. Jeśli tak się dzieje to ochraniacz nie jest idealnie dopasowany. Spróbuj go znowu wrzucić do wrzątku, potrzymać 30 sekund, albo nawet dłużej - zasada jest taka, że jak go wyciągniesz z wody to ma być baaardzo miękli. Praktycznie bez siły powinieneś móc go posklejać. Teraz, wkładasz go do buzi i zasysasz powietrze tak jakby naciągając górną wargę pod zęby tym samym dociskając go do zębów skórą nad górną wargą. Z tyłu dociskasz ochraniacz językiem. Tak musisz go potrzymać kilka sekund, wyjąć i albo chwilkę poczekać aż ostygnie i stwardnieje albo od razu pod zimną wodę. Drugi sposób jest taki, że oprócz wcześniej wymienionych metod dociksu używasz palców. Uwaga na koniec - zasysanie powietrza z bardzo gorącym ochraniaczem jest bardzo nieprzyjemne, wręcz bolesne i potrzeba samozaparcia żeby to wytrzymać. Tym niemniej moja szczęka w ten sposób ułożona nie rusza się nawet podczas skakania na skakance z otwartymi ustami.
EDIT: Już widzę. ochraniacz jak ochraniacz, wygląda standardowo. O tym jak się ułoży decyduje budowa twojej szczęki.
Szacuny
1
Napisanych postów
77
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
2039
SzK
Zdjęcie nie wskoczyło. Jeśli tak się dzieje to ochraniacz nie jest idealnie dopasowany. Spróbuj go znowu wrzucić do wrzątku, potrzymać 30 sekund, albo nawet dłużej - zasada jest taka, że jak go wyciągniesz z wody to ma być baaardzo miękli. Praktycznie bez siły powinieneś móc go posklejać. Teraz, wkładasz go do buzi i zasysasz powietrze tak jakby naciągając górną wargę pod zęby tym samym dociskając go do zębów skórą nad górną wargą. Z tyłu dociskasz ochraniacz językiem. Tak musisz go potrzymać kilka sekund, wyjąć i albo chwilkę poczekać aż ostygnie i stwardnieje albo od razu pod zimną wodę. Drugi sposób jest taki, że oprócz wcześniej wymienionych metod dociksu używasz palców. Uwaga na koniec - zasysanie powietrza z bardzo gorącym ochraniaczem jest bardzo nieprzyjemne, wręcz bolesne i potrzeba samozaparcia żeby to wytrzymać. Tym niemniej moja szczęka w ten sposób ułożona nie rusza się nawet podczas skakania na skakance z otwartymi ustami.
EDIT: Już widzę. ochraniacz jak ochraniacz, wygląda standardowo. O tym jak się ułoży decyduje budowa twojej szczęki.