Obrona przed pałką

Na KM poznalem do dnia dzisiejszego nastepujace obrony:
uderzenie z gory na glowe
uderzenie z boku, cos w stylu zamachu baseball'owego
uderzenie od dolu, tak jak w cricket'cie
dzgniecie do przodu
uderzenie kijem trzymanym z dwoch stron (nie wiem jak to sie fachowo nazywa, ale atak wyglada tak jak bysmy chcieli odpychac kijem przeciwnika)
oraz uderzenie idace z boku, ktore zmienia sie na atak z gory na glowe

Z tym, ze pokreslam, ze nie sa to obrony na jakiegos wymiatacza od palki, bo ztakim to wogole nie ma rozmowy.



Zmieniony przez - Badu w dniu 2002-08-16 11:23:23

Jaka ja znam obrone przed kijem. Najlepsza jaka jest poprostu wziac nogi za pas i spie.....c gdzie pieprz rosnie. A tak na powaznie jezeli przeciwnik uderza z gory (cos takiego jak nz tym filmiku z gory) i wali powiedzmy prawa reka tak jak na filmiku na gorze to lewa reka blokujesz uderzenie (walisz blok gdzies na wysokosci nadgarstka ) nastepnie prawa reke wkladasz pod jego reke (prawa) i lapiesz go gdzies na wysokosci nadgarstka i ciagniesz do tylu i w dol walisz w ten sposob dzwignie.
Mam nadzieje ze cos zrozumiesz z teg. Ta technike napewno znasz bo to jest chyba podstawowa technika gdzie ja wszędzie ucza (tak mi sie wydaje).
Gdy przeciwnik bedzie machal badylem w prawo i lewo to nie mam pojecia jak sie obronic znam jakas technike na noz ale nie wiem czy z kijem to wyjdzie hmmmmmmm.
Jak masz jakeis pojecie judo to technike ktora ci opisalem jest podobna do dzwigni ude - garami

"Ustap aby zwyciezyc"

Tylko blokujac uderzenie reka, narazasz sie na zlamanie. Wyprostowujac reke tak jak na animacji powodujesz zsuniecie kija po rece.

Nie chodzi mi blok taki jak na animacji tylko (nie wiem jak to mam opisac)hmmm. powiedzmy ze masz reke wyprostowana wdzluz tulowia zginasz ja w lokciu i powstaje ci kat 90 stopni i teraz tak reke podnosisz i blokujesz cios. Chodzi raczej o cos takiego w karate pewnie ma to jakos nazwe. Nie biez tego opisu doslownie (niebedzie pewnie tego 90 stopni ) ale nie wiedzialem jak ci to opisac

"Ustap aby zwyciezyc"

tak, mozna blokowac "zsuwając kij po ręce", ale trzeba jednocześnie zejść w bok.

SI VIS PACEM, PARA BELLUM...

Bym zapomnial przeciez mozna po bloku wykonac jakis rzut np. seoi-nage

"Ustap aby zwyciezyc"

Mariusz blokujac w ten sposob wlasnie narazasz sie na zlamanie, no chyba ze jestes takim twardzielem, ze uderzenie baseballem w lape nie robi na Tobie wrazenia.

Jakryc moglbys dokladnie opisac swoja obrone przed uderzeniem palka z gory. Chcialbym porownac Twoja obrone z tym czego ja sie nauczylem.

wydaje mi sie ze jak ktos juz sie dorwie do takiego sprzetu jak baseball (czy jak to sie pisze)to nie bedzie walil z gory tylko bedzie machal na lewo i prawo. jak bede widzial ze gosciu ma taka zabawkw to bede uciekal gdzie mogl
Trenujac ta technike obrony (czesciej konczac rzutem niz dzwignia)nik w klubie nie polamal sobie rak (a probowalismy roznie - raz powoli a jak sie w prawy nabralo to walilismy tak jak bysmy byli na ulicy). Ale nie mowie ze nie masz racji - moze mielismy szczęcie. hhhhhhmmmmmmmmmm

"Ustap aby zwyciezyc"

przed bejsbollem akurat łatwiej jest się obronić niż przed pałką....
Badu generalnie chodzi o skrócenie dystansu i unieszkodliwienie ręke trzymającą broń.
mam opisac jakąś technikę?

SI VIS PACEM, PARA BELLUM...