...
Napisał(a)
Tak wiec wymiary :
łydka 39cm
przedramie 28,5cm
nadgartek 17cm
podudzie 23cm
łydka 39cm
przedramie 28,5cm
nadgartek 17cm
podudzie 23cm
Dziennik Treningowy
https://www.sfd.pl/[BLOG]rutkow__inaczej_niż_było_......-t1193068.html
...
Napisał(a)
Dzięki za Soga ;) a przy okazji dodaje już póki co ostatnie foto (mam nadzieje że nie śmiecę jeśli tak niech Mod usunie ;) )na lekkiej ''pompce''większa waskularyzacja.
...
Napisał(a)
forxAlexus to co takiego wykonujesz na przedramie że to taki ostry trening? Udaj się do jakiegoś klubu armwrestlingu a zobaczysz jak lajtowy masz trening
Ja na przedramie,wszelakiej maści skrętów,pronacji,supinacji,uginań,ściągań,nawijań,zamków, itd wychodzi mi wszystkiego jakieś 80 serii tygodniowo,nie licząc podciągania na drążku,czy specjalnych ćwiczeń na palce,kciuk itp które angażują przedramie a które wykonuje w wolnej chwili a i tak nie uważam tego za wyczyn bo są trenujący ciężej, a Ty uważasz ze katujesz przedramie i nie rosnie,heh,dobre
No ale jak tradycyjnymi metodami nie idzie,najlepsze na rozwój masowy przedramion wg mnie jest nawijanie cieżarka zawieszonego na sznurku ,ściskacze,supinacje nadgarstka na pasie judo,oraz podciąganie na drążku na grubej linie(ręczniku) i przedramie powinno ruszyć do przodu
Zmieniony przez - forx w dniu 2014-07-02 13:40:44
leczą mnie tacy internetowi napinacze na Ty forx.
Znasz mnie?? wiesz w jaki sposób ćwiczę?? No właśnie... a tyle masz do powiedzenia na mój temat
Tak się składa że wykonuję wszystkie opisane przez Ciebie ćwiczenia,nawet z małą górką. Powiem więcej - treningi w Złotym Turze (w Gdyni jak byś nie wiedział jest taki klub armwrestlingowy - przy okazji pozdrawiam coacha Sosena ) też nie są mi obce. Znam trochę ludzi ze środowiska armwrestlerów i doskonale wiem od podszewki jak wygląda typowy trening + "suplementacja" . Nie przypadkowo użyłem tu cudzysłowia. Przedramiona są dla mnie takim samym mięśniem jak biceps czy bark, staram się rozwijać całe ciało i nie zamierzam robić przynajmniej 80 serii jak ty to napisałeś...no chyba,że miałbym się tylko siłować na rękę...ale szkoda mi stawów,przyczepów,ogólnie zdrowia,bo kontuzjogenny to sport.
Tak więc na przyszłość daruj sobie takie wycieczki personalne,zwłaszcza jak kogoś nie znasz,albo wydaje Ci się że wiesz najlepiej...
a wracając do tematu,dziś akurat wypada trening przedramion,jak się uda może fotkę cyknę
...
Napisał(a)
forx - przeczytałem Twój post przed edycją
stonujcie oboje
Zmieniony przez - flex1976 w dniu 2014-07-03 12:18:01
stonujcie oboje
Zmieniony przez - flex1976 w dniu 2014-07-03 12:18:01
TRENINGI KATOWICE
IG
https://www.instagram.com/bestbodysebastianszmit/
...
Napisał(a)
Dokładnie nie ma co się spinać konkurs konkursem ale chodzi też o dobrą zabawę i fajny progres
...
Napisał(a)
Proponuję tu przedstawić jak najdokładniej swoje treningi na przedramiona i łydki,jakie wykonujecie,bo widzę ,że wiekszość zainteresowanych to specjaliści w tym zakresie.
Kiedyś obciążenie do sztang olimpijskich było metalowe,bez zadnego pokrycia gumą czy plastikiem.
Bardzo przydatne do sprawdzianu siły uchwytu i przedramion były talerze 20 kg.
Miały na środku wokół otworu na gryf stożkowaty kołnierz o wysokości ok 5-6 cm.
I stopień zaawansowania u nas na siłowni-to było podnieść za ten kołnierz dłonią takie obciążenie.
Jak pamiętam-wielu się bezowocnie nad tym zadaniem meczyło długie tygodnie.....
II stopień-trzeba było róznocześnie obydwoma dłońmi -lewą i prawą-podnieść dwa takie talerze 20 kg.....
Pojedyńczą i lewą i prawą- można było podnosić a równocześnie było to o dziwo- o wiele trudniejsze....
III stopień-należało obydwoma dłońmi podnieść dwa talerze i przejść z nimi ,jak najdłuższy odcinek.
Przy każdym kroku te kołnierze wysuwały się z palców-czesto juz przy pierwszym,drugim kroku.
Może macie na siłowniach takie stare dwudziestki?
Spróbujcie zaliczyć poszczególne stopnie a próby uwiecznić choćby na zdjęciach-a najlepiej na filmach....
Ciekaw jestem,jak wspólcześnie sobie z tym poradzicie?
Kiedys ,jak moje przedramiona miały nieograniczona niczym moc-byłem poddany próbie rozerwania uchwytu splecionych przed sobą dłoni-z każdej strony za moje łokcie ciągneło moje ramiona ok 10 meżczyzn trenujacych siłowo-czyli siła rozciągająca wynosiła ok 1000 kg na każdą stronę.
Gdy rozciągali mnie równo i statycznie dało radę to wytrzymać-uchwyt był nie do ruszenia.
Ale gdy sie uparli moje dłonie rozerwać-te dwie grupy zaczeły nierówno ciągnać i szarpać-uchwytu nie puściłem ale czułem jak w barkach i łopatkach zaczynam się rozchodzić-bardzo nieprzyjemne uczucie-miałem juz obawy,że doznam kontuzji-ale w końcu zrezygnowali...:)
Miałem zdjęcie z tego pokazu-zamieściłem je parę lat temu na forum-ale niestety przepadło.
Oryginału w domu też nie moge się doszukać....:)
Przy okazji znalazłem kolejne zdjęcie Dave Drapera-prezentującego ramiona i przedramiona....
Zmieniony przez - masti w dniu 2014-07-03 20:50:53
Zmieniony przez - masti w dniu 2014-07-03 21:13:12
Kiedyś obciążenie do sztang olimpijskich było metalowe,bez zadnego pokrycia gumą czy plastikiem.
Bardzo przydatne do sprawdzianu siły uchwytu i przedramion były talerze 20 kg.
Miały na środku wokół otworu na gryf stożkowaty kołnierz o wysokości ok 5-6 cm.
I stopień zaawansowania u nas na siłowni-to było podnieść za ten kołnierz dłonią takie obciążenie.
Jak pamiętam-wielu się bezowocnie nad tym zadaniem meczyło długie tygodnie.....
II stopień-trzeba było róznocześnie obydwoma dłońmi -lewą i prawą-podnieść dwa takie talerze 20 kg.....
Pojedyńczą i lewą i prawą- można było podnosić a równocześnie było to o dziwo- o wiele trudniejsze....
III stopień-należało obydwoma dłońmi podnieść dwa talerze i przejść z nimi ,jak najdłuższy odcinek.
Przy każdym kroku te kołnierze wysuwały się z palców-czesto juz przy pierwszym,drugim kroku.
Może macie na siłowniach takie stare dwudziestki?
Spróbujcie zaliczyć poszczególne stopnie a próby uwiecznić choćby na zdjęciach-a najlepiej na filmach....
Ciekaw jestem,jak wspólcześnie sobie z tym poradzicie?
Kiedys ,jak moje przedramiona miały nieograniczona niczym moc-byłem poddany próbie rozerwania uchwytu splecionych przed sobą dłoni-z każdej strony za moje łokcie ciągneło moje ramiona ok 10 meżczyzn trenujacych siłowo-czyli siła rozciągająca wynosiła ok 1000 kg na każdą stronę.
Gdy rozciągali mnie równo i statycznie dało radę to wytrzymać-uchwyt był nie do ruszenia.
Ale gdy sie uparli moje dłonie rozerwać-te dwie grupy zaczeły nierówno ciągnać i szarpać-uchwytu nie puściłem ale czułem jak w barkach i łopatkach zaczynam się rozchodzić-bardzo nieprzyjemne uczucie-miałem juz obawy,że doznam kontuzji-ale w końcu zrezygnowali...:)
Miałem zdjęcie z tego pokazu-zamieściłem je parę lat temu na forum-ale niestety przepadło.
Oryginału w domu też nie moge się doszukać....:)
Przy okazji znalazłem kolejne zdjęcie Dave Drapera-prezentującego ramiona i przedramiona....
Zmieniony przez - masti w dniu 2014-07-03 20:50:53
Zmieniony przez - masti w dniu 2014-07-03 21:13:12
masti
"Mylony przez niektórych z prof Attilą"
http://www.sfd.pl/Masti_kulturystyczne_życie:plany,opinie,komentarze_-t1122200.html
Poprzedni temat
Projekt - Lato 2015
Następny temat
Finałowe Głosowanie Kraty Na Lato II
Polecane artykuły