Jest nowy, niewykrywalny doping steroidowy. Kto go wynalazł? Ktoś. Skąd o tym wie Światowa Agencja Antydopingowa? Znów - jak w przypadku osławionego THG - pomogła informacja od anonimowego informatora.
W czerwcu 2004 r. Światowa Agencja Antydopingowa otrzymała e-mail-donos, że w magazynach na granicy amerykańsko-kanadyjskiej w Coutts znajduje się doping. Kanadyjska służba celna udaremniła tam w grudniu 2003 próbę przemytu dwóch buteleczek z oleistą substancją.
W jednej z nich nie znaleziono śladów substancji dopingowej (na razie).
W drugiej po siedmiu miesiącach pracy w Laval University of Quebec i WADA odkryto DMT, czyli dezoksymetylotestosteron.
Okazało się, że jest to substancja dużo bardziej złożona i zaawansowana niż THG. O ile do skonstruowania THG wystarczyło przeprowadzić jedną reakcję z udziałem substancji macierzystej - gestrinonu - o tyle w przypadku DMT trzeba przeprowadzić cały proces, złożony z kilku reakcji.
- Mamy do czynienia z chemią zaawansowaną. Chemik o specjalizacji organicznej, który skonstruował DMT, ma bardzo dużą wiedzę. Stworzono go specjalnie tak, aby był niewykrywalny - powiedziała Christine Ayotte, szef laboratorium antydopingowego w Montrealu.
Ayotte dodała, że sprawdzono stare próbki zmagazynowane w laboratorium i nie stwierdzono ani jednego przypadku wykorzystania DMT. - To świadczy o wykryciu substancji przed jej rozpowszechnieniem wśród sportowców - powiedziała Ayotte. - Czyli jesteśmy bystrzejsi i wreszcie o krok przed dopingowiczami - skomentował odkrycie WADA szef MKOl Jacques Rogge.
DMT ma działanie podobne do testosteronu, to znaczy - jeśli chodzi o część "sportową" tego hormonu - przyspieszające wzrost mięśni.
Historia z odkryciem DMT przypomina sprawę THG. Do odkrycia THG też przyczyniła się anonimowa przesyłka. Była to probówka z substancją dopingową podrzucona do siedziby amerykańskiej federacji lekkoatletycznej. Za dopingowanie się THG już zdyskwalifikowano pięcioro sportowców. Najbardziej znani to mistrz Europy w sprincie Dwain Chambers i dwukrotna mistrzyni świata na 100 i 200 m Kelly White. Regina Jacobs uniknęła kary, kończąc karierę.
Następni - trzykrotna mistrzyni olimpijska z Sydney Marion Jones i rekordzista świata w biegu na 100 m Tim Montgomery - czekają na swoją kolejkę.
- Uważamy, że DMT stworzono w konkretnym celu - dopingu w sporcie - powiedział Oliver Rabin, dyrektor naukowy WADA. - Teraz wiemy, że THG nie był jedynym niewykrywalnym środkiem dopingowym.
- Wśród sportowców krąży jeszcze wiele takich środków jak THG. Odkrycie THG to tylko pierwszy krok w świat przemysłu designerskiego dopingu - mówił w wywiadzie dla ESPN Magazine Victor Conte, twórca laboratorium, które wynalazło i rozprowadzało THG
Podczas konferencji prasowej Ayotte powiedziała, że jej laboratorium jest bliskie odkrycia przynajmniej kolejnego nowego środka dopingowego.
Nie wiadomo, kto był tajemniczym informatorem WADA. W tym tygodniu natomiast zostanie skazana osoba przyłapana w Coutts na przemycie.
Mówi chemik: Igła w stogu siana
Radosław Leniarski: Czy łatwo skonstruować niewykrywalny doping steroidowy?
Prof. Jerzy Wicha, Instytut Chemii Organicznej PAN: Synteza nie jest skomplikowana. Skonstruowanie związku opartego na testosteronie jest w zasięgu dobrze wyszkolonego laboratorium. Na pewno w Polsce są laboratoria, które mogłyby skonstruować taki związek.
Można przy tym skorzystać z prac innych chemików, którzy opisywali zmiany, jakich dokonywali, i ich skutki .
Ale czy mógłby to być związek niewykrywalny?
- Mógłby. Związków opartych na testosteronie jest bardzo dużo. Rozmaite jego struktury można rozrysować na papierze. Można wyobrazić sobie konstrukcję złożoną tak jak testosteron z 20 atomów węgla i 30 atomów wodoru i wymienić jakiś element, jak w budowli z klocków lego.
>b?I po takiej wymianie choćby jednego elementu będzie niewykrywalny?
- Może być niewykrywalny. Takie substancje analizuje się metodą spektrografii masowej. Więc trzeba mieć wzorzec albo przynajmniej pojęcie, jak taki związek chemiczny ma wyglądać. Krótko mówiąc, ci, którzy wykrywają doping, muszą mieć cynk, czego mają szukać. Oczywiście to, że jest to zwykle związek pokrewny testosteronowi, ułatwia im zadanie.
Skąd twórcy substancji wiedzą, że środek, który wyprodukują, działa jak doping?
- To jest właśnie najtrudniejsze, najbardziej czasochłonne. Ci nielegalni producenci muszą testować, jestem tego pewien. Jak to robią, nie wiem. Jednak czasem wystarczy w cząsteczce zmienić jeden element, aby stała się aktywna, nieaktywna, aby substancja miała zupełnie inne skutki albo była metabolizowana w wątrobie. Dlatego sądzę, że robią to laboratoria chemiczne we współpracy z farmakologami.
To samo powiedzieli eksperci w WADA, dodając, że to jest właśnie najbardziej niepokojące. Ich i pana słowa oznaczają, że przyszłość czystego sportu nie rysuje się w jasnych barwach...
- Niestety, wykrywanie dopingu, o jakim mówimy, dzisiejszymi metodami przypomina szukanie igły w stogu siana.
Marek Chmielewski, profesor chemii organicznej PAN
Istnieją programy komputerowe pozwalające przewidzieć działanie konstruowanego związku. Ale tak naprawdę działanie będzie znane tylko dzięki testom. Już kilka lat temu w amerykańskiej firmie farmaceutycznej widziałem urządzenia, które pozwalały na przetestowanie 10 tysięcy związków tygodniowo.
w ramach ciekawostki

"Jak kraść, to miliony.
Jak ruchać, to księżniczki"