Czyli co mam wywalić wszystkie podstawowe produkty tak jak wędliny,kiełbasę, kurę i jogurty? Przecież to normalne jedzenie każdego człowieka i raczej nie słyszałam zeby było jakieś szczególnie zgubne.
Powiedzcie mi jak to jest, że w telewizji, na innych portalach internetowych, czy w ogole gdziekolwiek indziej trąbią, żeby właśnie jeść dużo chudego mięsa, warzywa, owoce, jogurty, wędliny itd? Takie diety typowo białkowe są przeznaczone dla sportowców i kulturystów z tego co słyszałam, a nie dla ludzi, którzy chcą się nieco wysmuklić i ujędrnić. Żeby nie było, że ja podważam wasz autorytet, albo coś w tym stylu tylko po prostu mnie to ciekawi, bo czytałam tutaj już dużo innych wątków itd. i niektóre zalecenia mnie bardzo zaskakują.
Żebyśmy się dobrze zrozumieli- ja trafiłam na to forum, żeby przede wszystkim zrzucić tłuszcz z brzucha i przy okazji poprawić całą sylwetkę. Nie chcę być umięśniona i wyglądać jak Madonna, albo Kinga Rusin. Tak wiem, pewnie już milion razy to słyszałaś od babeczek, ale mi się coś takiego po prostu nie podoba i koniec. Bez urazy, sorry jeśli trafiłam w czyiś gust. Dla mnie ideałem piękna kobiecej sylwetki jest przykładowo taka modelka Bar Rafaeli, która jest smukła, jędrna, wysportowana, nie ma zbędnego tłuszczu, ale szczególnej masy mięśniowej u niej za bardzo nie widać, co najwyżej delikatne zarysy. Wiem, że nigdy tak nie będę wyglądać, ale przynajmniej tak jak mówiłam chociaż trochę się zbliżyć do tego wyglądu, wysmuklić. Nie mam na razie żadnej możliwości iść na siłownię, nie am specjalnych maszyn w domu, ani hantli, co najwyżej ławeczkę do brzuszków. Zależy mi na tym, żebyście mi doradziły jakie ćwiczenia mogę wykonywać w domu, żeby zrzucić brzuch i poprawić ogólnie sylwetkę do tego czasu, aż nie załapię się na siłownię.
Oczywiście postaram się dietę dostosowywać w miarę możliwości, ale najbardziej zależy mi na formie ćwiczeń.
Żeby nie było to tamto dodaję zdjęcia, z moim ideałem sylwetki i brzucha.