Niepożądane działania kofeiny [Ż/S]

zwykła kawę w umiarkowanych ilościach

i wcale nie koniecznie z najwyższej półki

no tak, ale jak weźmiemy kawę rozpuszczalną,
to nie ma co liczyć na te dobroczynne składniki.

pzdr/

a kofeina w spalaczach tłuszczu?
też osłabia insulinoodporność komórek?
czy to znoszone jest przez inne składniki spalaczy?

a może jakieś badania na temtat Geranium Oil Extract (geranium), jego wpływu na zdrowie, w/w ważliwość...

Koniu -

(...)Zawartość polifenoli ogółem była znacznie wyższa w naparach badanych kaw niż
w naparach pozostałych roślin (tab. 1). Wyższe ich zawartości stwierdzono w napojach
przygotowanych z kaw tańszych, szczególnie kawy rozpuszczalnej, pomimo uzyskania
w jej przypadku bardzo zbliżonej zawartości ekstraktu w stosunku do innych kaw

(...)Zawartość polifenoli ogółem w przypadku kaw mielonych oraz senchy i mate nie odbiegały od siebie, natomiast znacznie mniejsze zawartości oznaczono w rooibos i fongru (co miało odzwierciedlenie w naparach), zaś znacznie większą zawartość (przekraczającą 200 mg/g) w kawie rozpuszczalnej."

http://www.pttz.org/zyw/wyd/czas/2007, 3(52)/11_Wolosiak.pdf

ta publikację miałem wrzucic jutro, no ale tutaj jest okazja to daje namiar

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2010-12-10 23:57:15

kamillowwa - w spalaczach zazwyczaj są polifeonle z zielnej herbaty. A badan z geranaminą nie posiadam.

ostatnio widziałem w tv program, który był zupełną odwrotnością tego co piszesz.

pzdr/

ja też już różne rzeczy w TV widziałem , więc raczej bazuję na publikacjach jak na powyżej.

w sumie racja, ale mocno się zdziwiłem, że jest tak a nie inaczej, bo sam w to nigdy nie wnikałem jakoś głębiej, a argumenty których użyli generalnie mnie przekonały, omawiała to Pani profesor z SGGW ale nazwiska nie pamiętam.

pzdr/

trzeba byłoby się zastanowić od czego była to Profesor. Nie chcę na na wyrost tutaj podważać czyjekolwiek wypowiedzi, ale mnie u mnie na uczelni irytuje, gdy np technolog żywności wchodzi w buty dietetyka i zaczyna wypowiadać się na temat konsekwencji zdrowotnych spożywania jakiegoś rodzaju tłuszczu, tudzież gdy np żywieniowiec zaczyna omawiać zagadnienie z zakresu farmakologii czy fizjologii wysiłku. Z takim podejściem spotykam się regularnie. Nie mówię, że tak było i w tym wypadku, ale osobiście daję większą wiarę publikacji naukowej z dobrymi referencjami, niż jakiejś wypowiedzi na łamach prasy, TV itp. Myslę, że jesli temat jest interesujący, warto drążyć, bo zapewne w/w - to nie jedyne źródła wiedzy na ten temat.

Ja tam kawe zastapilem zielona herbata, pije okolo 3-4 szklanek dziennie, wiadomo ze nie pobudza tak jak kawa ale daje rade i zawiera sporo korzystnych substancji ;)