To może ja zacznę

.
Dzisiaj jechałem na ochotę w pewnej sprawie. POnieważ nie znam tej dzielnicy byłem pewien, że ktoś mnie zaczepi. Jak się oazałonie myliłem się
https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/3.gif[/img]. Jadę autobusem i słucham muzyczki, a tu widze że jakiś koleś siedzący z kumplem coś do mnie mówi. Zdejmuję słuchawki i pytam "Chcesz czeoś?" a on na to "Tak, dawaj kase!"

. NIe jestem zbyyt odważny ale uznałem że trzeba ćwiczyć psychikę i założyłem słuchawki z powrotem. Ocz\ywiscie cały czas stoje tak, żeby ich widzieć. Więc patrze a tu kolega tego co mowił wyciąga kose i zaczyna się bawić nią. Oczywiście wszyscy ludzie w aoutobusie patrzą w okna itp

. Ja troche spękałem o tą kosę, ale uznałem że mnie przy ludziach nie pokroją to zdejumje słuchawki i mówię "Wiesz za dużo kasy to nie mam. Na pewno chcesz próbować ją wziąć?" (zgrywałem twardego ale sie balem jednak) a on na to "Ej nie spoko.. wiesz zartowalismy. Możesz trochę muzykę sciszyć?

? ja na to "mogę". Sciszyłem i na szczęscie obyło się bez burdy. Wiem, że niektórzy wymiatacze z sfd by ich na dzień dobry roz***ali, ale ja jestem niezbyt odważny i przepraszam

. Jadę autobusem i słucham muzyczki, a tu widze że jakiś koleś siedzący z kumplem coś do mnie mówi. Zdejmuję słuchawki i pytam "Chcesz czeoś?" a on na to "Tak, dawaj kase!"

. NIe jestem zbyyt odważny ale uznałem że trzeba ćwiczyć psychikę i założyłem słuchawki z powrotem. Ocz\ywiscie cały czas stoje tak, żeby ich widzieć. Więc patrze a tu kolega tego co mowił wyciąga kose i zaczyna się bawić nią. Oczywiście wszyscy ludzie w aoutobusie patrzą w okna itp

. Ja troche spękałem o tą kosę, ale uznałem że mnie przy ludziach nie pokroją to zdejumje słuchawki i mówię "Wiesz za dużo kasy to nie mam. Na pewno chcesz próbować ją wziąć?" (zgrywałem twardego ale sie balem jednak) a on na to "Ej nie spoko.. wiesz zartowalismy. Możesz trochę muzykę sciszyć?

? ja na to "mogę". Sciszyłem i na szczęscie obyło się bez burdy. Wiem, że niektórzy wymiatacze z sfd by ich na dzień dobry roz***ali, ale ja jestem niezbyt odważny i przepraszam


. Jadę autobusem i słucham muzyczki, a tu widze że jakiś koleś siedzący z kumplem coś do mnie mówi. Zdejmuję słuchawki i pytam "Chcesz czeoś?" a on na to "Tak, dawaj kase!"

. NIe jestem zbyyt odważny ale uznałem że trzeba ćwiczyć psychikę i założyłem słuchawki z powrotem. Ocz\ywiscie cały czas stoje tak, żeby ich widzieć. Więc patrze a tu kolega tego co mowił wyciąga kose i zaczyna się bawić nią. Oczywiście wszyscy ludzie w aoutobusie patrzą w okna itp

. Ja troche spękałem o tą kosę, ale uznałem że mnie przy ludziach nie pokroją to zdejumje słuchawki i mówię "Wiesz za dużo kasy to nie mam. Na pewno chcesz próbować ją wziąć?" (zgrywałem twardego ale sie balem jednak) a on na to "Ej nie spoko.. wiesz zartowalismy. Możesz trochę muzykę sciszyć?

? ja na to "mogę". Sciszyłem i na szczęscie obyło się bez burdy. Wiem, że niektórzy wymiatacze z sfd by ich na dzień dobry roz***ali, ale ja jestem niezbyt odważny i przepraszam [img]../../buziaki/3.gif" alt="" />.
Pozdrawiam
==========================================================================================
Hitotsu Rei Setsu O Omon Tsuru Koto