Szacuny
1
Napisanych postów
2
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
62
Mam taki problem, że gdy się denerwuję, nieświadomie gryzę wewnętrzną stronę policzków, przez co wiecznie w ustach mam rany. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, bo to się "samo robi", wystarczy chwila stresu...
Czytałem, że takie nadgryzanie może prowadzić do raka. Czy ktoś ma coś podobnego? Co robić, żeby przestać?
Szacuny
500
Napisanych postów
9533
Wiek
44 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
18704
no czesta sprawa ... walczyć ze stresem , pilnowac się , ewentualnie włożyć sobie wkładke jak mają bokserzy żeby nie przygryzać
MORSICATIO BUCCARUM się tak nazywa twoja przypadłość ...
do raka - no jak najbardziej - kazde powtarzajace sie drażneinie moze prowadzic do raka - a z alkoholem i papierosami to już wielokrotnie większa szansa
dodam że źle wykonane uzupełnienia protetyczne tez mogą prowadzić do RAKA
1
XXX Boofi XXX
Hard Core Straight Edge
"Blood and Guts bro , thats the way it goes !!" - lifter ?
Nie dyskutuj z d****em. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.
Szacuny
1
Napisanych postów
2
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
62
A czy są jakieś środki do leczenia ran wewnątrz jamy ustnej?
Zresztą - gdy jakiś czas nie nadgryzam, rany po jakimś czasie leczą się, natomiast wyskakuje w środku jakaś ?krostka?, która swędzi, więc siłą rzeczy w końcu ją przegryzę, nawet niechcący. A wtedy rana pojawia się od nowa...
Szacuny
12
Napisanych postów
266
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3962
a ja tez czesto sie zetak powiem skube w srodku ust:D:D ale nie do krwi tylko tą wierzchią wartwe ciul wie jak to anzwac naskórka zjeżdzam zembami:D: ale widze ze dzisiaj ta zucam skoro moze doprowadizc do raka.Pozdro
readme
Krzysztof Piekarz
Boofi
jakryc
Gacu116
zjeżdzam zembami:D: ale widze ze dzisiaj ta zucam skoro moze doprowadizc do raka.Pozdro
